Witajcie dziewczyny!
Mi też jakoś te dni przeciekają przez palce, żżera mnie codzienna rutyna, niby w pracy nie siedzę długo, ale jak wracam do domu, to poświęcam się tylko Arturowi, jakiś obiadek robię, trochę sprzatam, coś na kompie pooglądam i już przychodzi czas kąpieli. Maly jest coraz bardziej rezolutny, zauważyłam, że ma charakterek, bo czasem jak się go spyta, to na zawołanie nie poiwe, a jak np.sam ogląda książeczkę, to naśladuje już sporo odgłosów zwierząt. Taki charakterek
Goluś pamietaj, że myśłimy o tobie i mamie. Próbujcie wszyskiego i konwencjonalnych i tych niekonwencjonalnych metod!
Aneczko nie wyobrażam sobie wstawania w nocy co 2 godz.na picie, jak wstaję 2 razy to już padnięta w oracy chodzę. Marzę, żeby Artik przesypiał całe noce. Osiągnięciem jest to, że udało nam się odstawić mleko w nocy. Już nie protestuje. Artur nois teraz nr 22 z lekkim ok.1 cm zapasem.
Niuniunia gratki dla Wiki z okazji pierwszych kroczków! Jak się udały urodziny męża? Dziewczyny mają rację, że powinnaś sprawić sobie choć małą przyjemność, zasługujesz na to!
Aga jak Wojtuś, biedaka tyle rzeczy na raz dopadło.
Nimfii przyznaję, że mi tez zaimponowałaś torcikiem, dla chłopaków super prezent!
Ponko brawo za postanowienie, na pewno humor ci się poprawi po tych "zabiegach". Ładnie Fifi już mówi, brawo dla niego!
Anus mi Arti też dużó sika i raz go w nocy przewijam, ale nie diwota, jak tyle "tankuje", bo na wieczór po mleku(180 ml) wypija z 40-50 ml herbaty jeszcze no i w nocy też pije tylko teraz samą herbatkę. Super, że zakupy dla ciebie i dzieciaków udane.
Mary trzymamy kciuki za piękną i wzruszającą ceremonię! Wracaj szybko i wstawiaj koniecznie zdjęcia kochana. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
Winki zgadzam się, ja też jakoś długo nie pisałam, bo było mi przykro z powodu mamy Goli, nadal jest... Zazdroszczę ci tego wygrzewania na plaży, oj tez bym się poplażowała! Porób duuużo fotek, szczególnie małego plażowicza Olinka. Fajny ten wóziorek, jak się prowadzi, zwrotny jest, w kurteczce zimowej chyba juz dosyć wąski? Oli fajnie się w nim prezentuje!
Bardzo się cieszę z powodu
Emy, musi być dobrze, tyle się nacierpieli... Niedawno podczytywałam co u niej, ale wtedy nie była jeszcze w ciąży i chyba planowali z mężem in vitro.
Angie to niezły szpital po sobie zostawiliście
Po chorobach i antybiotykach apetyt zawsze gorszy, na pewno Kingula zacznie lepiej jeść w żłobku.
Maggipka dzięki, że pytasz, a u nas jak pisałam na wstępie, w sumie to rutyna, nic specjalnego. Musimy się wreszcie na basen z Małym wybrać, bo na pewno to polubi, już sam się w wannie na brzuch kładzie i chce pływać :-) Amelka to fajna, przyjazna dziewczynka. Dużo mówi i jest ruchliwa, na pewno fajnie by się dogadywali z Arturkiem. Kiedy będziecie w Bydgoszczy? Zparaszam jak się cieplej zrobi!!!
Helenko super, że Oli tak lubi jeżdzić do babci. Z tym mlekiem to rzeczywiście pośpiech i niedpoatrzenie lekarza, masz rację, że trzeba wszystko dokładnie czytać jak dziecko ma alergię. fajnie, że Oluś tak dobrze toleruje ten Bebilon Pepti, my tez cały czas na nim. Kiedy będziecie następnym razem w Bdg?