reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

onanana kciuki zaciśnięte, a z łóżkiem no ładnie, to się nazywa złośliwość rzeczy martwych, ale dla chcącego nic trudnego:-D
maggipka leci czas, co nie?

u nas wsio po staremu.Zosia ładnie woła siuku i koopkę, oczywiście jak już zrobi albo zaraz będzie robić, więc zaczęłam ją na wc wysadzać, oczywiście bez rezultatu:-Djak lata z gołą doopą i się zleje, to zawoła siku, pokaże a na końcu jeszcze po sobie po ściera:-D uczy się skubana bardzooo szybko, fajnie sobie gada, wiadomo że jeszcze daleko jej do pieknej polszczyzny, ale między nią , a brata synem (18m)normalnie przepaść,on parę słów,a raczej baba, mama, tata, daj, dada,a jej buzia sie nie zamyka.wczoraj wracaliśmy od teściowej, oczywiście standard że ona z wózka chcę wyjść, po chodziła zmęczyła się i do mnie wyciąga ręce i mówi: nieś:szok: zaraz widzi pieska, i: gońmy:-D ale się naśmialiśmy. kochany mój urwis, coraz lepiej śpi, nawet umie na chwilę usiąść się za bawić, ale cały czas biega nie chodzi, nie patrzy pod nogi, juz się śmiejemy że musimy drzwi poszerzyć, bo ostatnio była tak zafascynowana gadaniem przez telefon, że futryny nie zauważyła, i jep, na ziemię
 
reklama
gola co u was?

Dzis mamy afterparty pourodzinowe ;) Odwiedzil nas kolega Macka, a potem dziadek ;)
Wczoraj fajnie sie pobawilismy. Na FB dam realcje z foto jak tylko Kuba pozwoli mi dojsc na spokojnie do kompa :p Poki co chodzi za mna i wylacza listwe no i na szczescie choc tyle ze nauczyl se schodzic z wersalki na nogi :-Dn Uff! Z tym ze i tak musze go jeszcze kontrolowac coby nie zlecial :tak:
 
Hej kochane,
Nimfii, fajnie, że imprezka udana
Onanana, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, 3mam kciuki :tak:

U nas taki śnieg-błoto. I zimno. Rano miałam angielski i siostra przyszła do Filipka. Potem spał, teraz się bawi... jakoś nic się u nas szczególnego nie dzieje. Jutro ta nieszczęsna łacina a potem obiad u mojej mamy, uroczysty, bo 2tyg temu zaliczyła licencjat z pielęgniarstwa i trzeba to oblać :tak: Coś tu ostatnio pusto...
 
Cześć dziewczyny,

Pojawiam się, ale chyba znów tylko na chwilę. Jestem przemęczona. U nas duże zmiany:
1/ Zosia chodzi od 4 lutego:) Nareszcie... bo już zaczynałam się martwić. Zrobił się z niej urwis - złości się, ale robi to urokliwie.

....................................................................................................................................................

Mam nadzieję, że wszystkie bobiki są zdrowe i Wy mamusie też.
Tęskno mi za Wami, ale czas mi tak szybko leci, że nawet nie wiem, kiedy dzień mi się kończy.

Całuję Was mocno!
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny,

Przepraszam, ze post pod postem.

Powiem jedno, już "chyba nic nie napiszę publicznie", bo dosłowni po chwili wszystko się wali:baffled:
Muszę skasować swojego poprzedniego posta....
Przepraszam....

nie wiem kiedy wrócę
 
Witam dziewczęta...

Anek
kochana co się stało?

U nas już lepiej, Wikunia ma się już dużo lepiej, jeszcze czasem coś tam jej z noska wyjdzie albo zakasła ale jest o niebo lepiej. było tragicznie, mała miała okropny, cieknący zielony katar, okropnie duszący w nocy kaszel i dziwne gorączki wieczorami które ciężko było zbić. Teraz mnie coś bierze, a w dodatku boli mnie ząb a dentysta za miesiąc;/
W mojej miejscowości ma powstać klub mam, mamy mają się spotykać na sali zabaw (tam są kulki itd) i za symboliczne 5zł mamy wejścia mieć. Z jednej strony bardzo chętnie bym tam się wybrała ale z drugiej strony tak jakoś mi głupio... Przepraszam, że tylko o sobie ale nie mam już sił...
 
anek :-( a ja tak wczoraj w przelocie przeczytalam Twojego posta i mialam ci dzis pisac, ze bardzo sie ciesze z takiego obrotu sprawy... a teraz pozostaje mi tylko napisac ze kurde wspolczuje ci kochana ze tak sie sprawy obrucily :-(
 
Anek Ty to masz pecha, zawsze jak wpadasz się pochwalic że się dobrze układa miedzy Wami, to zaraz się wali
niuniunia a dlaczego Ci głupio?przeciez to fajny sposob spędzenia czasu zarówno dla maluszków jak i mam gdzie mogą sobie pogadać.
 
reklama
gola Dziewczynki co tam u Was? czy Mama juz nie goraczkuje? byliscie u tego bioenergoterapeuty? trzymam kciuki i mysle o Was.
anek zdarzylam przeczytac Twojego posta. Oj wspolczuje Ci bardzo, ale musisz to przetrwac, mam nadzieje ze czeka na Was ktos kto sie o Was zatroszczy. z tego co piszesz Tata Zosi pojawia sie gdy zycie mu sie komplikuje, a to nie fair :-( nie wierze w cudowne przemiany. fajnie, ze Zosia juz maszeruje, tak jak ponko pisze pisz na zamknietym. no i nie opuszczaj forum. trzymajcie sie .
nimfii fajnie ze urodzinki udane, daj jakas fotke :-) oj wchodzenie na kanape to ulubiona zabawa.
aneczka ale wesola dziewczynka z Waszej Coreczki. rosnie mala Gadula hehe i jakie komendy wydaje, smieszka.
maggipka,ponko fajnie, ze Wasze wyjazdy zimowe udane i ze Dzieciaczki grzeczne byly.
onanana duzo sily i zdrowka dla Taty. i jak Maja po przedszkolu?
niuniunia ja tez nie rozumiem dlaczego Ci glupio? jak to moja mowila wstyd to krasc :-)

u nas zycie sie toczy pomalutku. Jakos nic mi sie nie chce. u nas jest ostatnio zaiteresowanie kibelkiem. Marika przed kapiela robi podchody na niego, ale najlepiej jakbym jej nie trzymala. Wybudza sie w nocy, musze ja odzwyczaic, bo wstaje rano bez humoru i checi do zycia. u nas wiekszosc slow to "ka" czyli zupka,galaretka-ulubiony deser mojej coreczki. szczoteczka do zebow to "szsz" , no i jak sie pytam "mariczko co ty chcesz." to slysze "to", a no i jak odbieram Olafka z przedszkola to nie chce stamtad wychodzic. U nas szaro buro,ale cieplo. ja leze w lozeczku i czekam az ksiezna wstanie. cicho tu naprawde, ale tez tak macie ze coraz trudniej przysiasc Wam do kompa? a jak juz siade wieczorem to mam pustke w glowie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry