reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Dzien dobry!

Milego dnia wlatuje Wam zyczyc! :tak: Ja juz dzis sama z Mia, M. w pracy, wiec pewnie nie bedzie czasu na aktywnosc na BB... Ale wejde jak tylko bedzie szansa! :tak:
 
reklama
AnnaJ ja nie odsypiam niestety walentynek ale bezsenną nocke z Fifim...

Mały dał nam niezłego czadu, spał przez ostatnie dni pięknie, z jedną pobudką albo wcale ale wczoraj poszedł spać o 22 w swoim łóżeczku, o 12 już się mega wiercił i musiałam go zabrać do nas bo nie mogę tak spać. I wiercił się do 4 rano albo później... na takim letargu, pół śnie, czasem otwierał oczy i gadał do mnie i przez te 4 godziny musiał być obok mnie, pić sok (!) bez przerwy i wierzgał nogami, łapał za nos, włosy z zamkniętymi oczami!!! Myślałam, że wykituję, A. też. Jak przysypiałam t miałam jakieś koszmary że jestem z Fifim w metrze w Londynie, błądzę z nim w wózku a on mnie tymi nogami smyra co rzeczywiście robił... jakaś masakra...
 
Cześć laski....

ja też nie odsypiam po walentynkach tylko ciężkiej nocy...

Mała jest jakaś dziwna, ma katar krwisto zielony, sama mi się kładzie spać i śpi po 3-4 godziny, nie chce pić, jeść też nie. Jest chyba bardzo osłabiona, co powinnam podać małej żeby ją wzmocnić?


Ponko współczuję cięzkiej nocy, ja takie mam od ponad tygodnia
 
Hejka mamuśki!!

Wpadam, aby się z wami przywitać i zameldować, że jesteśmy już w domu. Było miło, ale się skończyło :-) Teraz jeszcze kilka dni wakacji w domu i potem powrót do codzienności :-)

Teraz już tylko relaks i kolejne odcinki Californication :-)

Buziaki xoxo
 
Witajcie, ale mi się dziś pracowicie dzień zaczął. Pobudka standardowo po 6.00 ( to i tak godzinkę później niż kiedyś:) i jakoś od razu za porządki się wzięłam. Kurze już pościerane, poogarniane z grubsza, jak mały pójdzie na drzemkę to wezmę się za łazienkę resztę. No i obiad też w zasadzie mam bo żeberka z wczoraj mi zostały, chociaż nie wiem czy czegoś nowego nie wymyślę.

Moje dziecko ostatnio protestuje przez obiadami ze słoika, wyrażnie preferuje nasze jedzenie,i dobrze czas najwyższy. No i nauczył się jak robi osiołek i ciągle chodzi i iiiiiaaaaaaa. Na spacerach ciągle na nóżkach, ale za rączkę no i w odwodzie wciąż wózek musi być, ale w domu coraz chętniej chodzi sam.

nimfi - oj z tym wchodzeniem na kanapę to ja ciebie rozumiem, bo moje dziecko wprawdzie dawno opanowało wchodzenie i schodzenie, za to jak już wejdzie to zzachowuje się jak mały dzikus, zakłada sobie poduszki na głowę i pod nimi leży, rzuca się do tyłu, szał'

mary - jak tam zdrowie, bo doczytałam, ze ostatnio kiepsko z Wami?

niunia - ja bym poszła jednak do lekarza chyba, taki katar to jednak chyba sygnał, że dzieje się coś. Daj koniecznie znać jak dzisiaj

maggipka - ostatni serial jaki oglądałam z przyjemnością to usta usta, polecam, chyba najlepszy polski z tych nowych, ale i tak jestem największą fanką starego polskiego Domu i często do niego wracam, a te amerykańskie wypusty typu Californication zupełnie do mnie nie trafiają, niespecjalnie znajduję tam coś dla siebie.

ponko - takie niby spanie jest jeszcze gorsze niż niespanie, masakra, miałam okazję to przechodzić ostatnio i wiem o czym mówisz, no i to rzucanie się co chwilę przez sen doprowadzało mnie do szaleństwa.

anus - z tego co piszesz to masz żywe srebro w domu, a za muzyką Igor też przepada, najbardziej szaleje jak słyszy muzykę z kuchennych rewolucji:D, ale na szczęście tę którą ja mu wybieram i z nim tańczę też jst ok, więc mam i ja przyjeność z tych pląsów.

ankusch - gratulacje ze tak łatwo skończyłyście cycowanie. u nas wciąż przed nami.

aga - dużo z tego co piszesz mogę porównać do siebie, nasi synowie są podobni, szczególnie jesli chodzi o budzenie w nocy, chociaż od dwóch dni... NIE ZAPESZAM!

winki - ogórki kiszone Igor mógłby jeść codziennie w każdej ilości za to z mięsem ma problem, ale generalnie i tak nie ma co narzekać, może i wam w końcu się wszystko ustabilizuje, do tej pory chyba nie miałaś powodów do zmartwień z jego jedzeniem, więc moze to taki okres.
 
Hej kochane, gdzie wyście się podziały ostatnio? :tak: Filip dzisiaj wstał o 9.00 czyli godzinę wcześniej niż zawsze, może w parę dni przyzwyczaję go do tej 7 i będzie zasypiał wieczorem jak człowiek :-D O 8.00-8.30 mi się marzy ale nie wiem na ile jest to możliwe.
U nas szaro, buro i ponuro, właśnie A. kąpie Filipka więc mam chwilkę dla siebie. O 11.40 mam zajęcia więc niestety nie będzie dzisiaj dużo odpoczynku. Przychodzi do Filipa moja siostra bo A. też ma dużo roboty.

Tęsknię do wiosny, Wy też?

Nimfii, 100 lat dla Maciusia na jego 4 urodzinki!!! :-D
 
Hej dziewczyny :-)
U nas jakies kiepskie dni Sami marudny sie zrobil i w nocy kiepsko spi wiec w dzien czesto odsypiam razem z nim jak tylko mam taka mozliwosc :baffled: dzisiaj mlody juz nie spal od 5:30 wiercil sie u mnie w lozku tak przez 1h :nerd: Zauwazylam ze w dzien czesto-gesto zjada swoje rece caly czas poradzi trzymac je w buzi i chyba zeby mu dokuczaja i to dlatego a jak nie rece to rekawy :tak: Wczoraj nam pogoda dopisala bylo slonecznie i dosc ladnie mimo wiaterku wiec po obiadku na spacer poszlismy i na plac zabaw,moje dziecie nie poradzi sie zabawic na placu zabaw przez 5 minut wszystko na kilka sekund doslownie i zaczyna wrzeszczec ze juz nie chce jedyna jego rozrywka jest bieganie,gonilam za nim wczoraj przez 40 minut na tym placu bo na niczym nie chcial sie bawic nawet jedna kobitka z usmiechem na twarzy mowila ze synek jest strasznie aktywny:baffled:
A my dzisiaj do znajomych idziemy na pogaduchy oni maja 2 coreczki wiec bedzie wesolo :-)
ponko u nas juz powoli wiosna przychodzi ;-) to jest jedyny plus na wyspach ze zima nie jest taka sroga no i szybko sie konczy :-)
syl u nas Sami juz dawno zrezygnowal ze sloiczkow jak mial jakies 9 miesiecy to gotuje dla niego a teraz to roznie raz gotuje dla nas wszystkich albo dla mlodego osobno zalezy na co mamy smaki bo my to lubimy takie bardziej przyprawione dania ;-) szybka jestes z tym sprzataniem,Ja jeszcze nic nie zrobilam no ale w sumie wczoraj se juz posprzatalam wiekszosc bo soboty to w sumie lubie leniuchowac :-D
maggipka super ze wyjazd sie wam udal i ze wypoczeliscie choc troszke ;-)
Gola ​kochana myslami jestem z Toba,duzo zdroweczka dla mamy i sily dla was wszystkich ;-)

nimfii Wszystkiego Najlepszego dla Maciusia !!!!!

Milej soboty mamusie ;-)
 
Sabrina, wiesz co ja jakoś teraz po krótkim pobycie w UK pamiętam tylko mroźny deszcz i wiatr :-D wracam do PL i tutaj duzo cieplej i chociaż dzisiaj padało ale nie tak nieprzyjemnie jak w Londynie. A zdzwiło mnie, że w drodze na lotnisko wszędzie był śnieg a w Londynie nie leży :szok: No ale to było w środę, wiem że pogoda lubi się szybko zmieniać, w czwartek nasi znajomi byli w Hyde Parku na rolkach. No i Doncaster jest chyba kawałek od stolicy, tez pogoda pewnie różna :tak:

My też mamy problem z zębolami teraz, śpi nam sie wszystkim słabo, oby szybko przeszło, zostały nam już na szczęście tylko 4 zęby
 
reklama
HEJ! Macius dziekuje za zyczenia :-)

niestety chlopaki cos zly dzien dzis maja :-/ maciek w nocy spac nie mogl, caly dzien nie ma apetytu. Kuba tez niewyrazny. Byc moze ich cos chwyta jakis wirus... Zobaczymy. Macka mi zal bo nie ma nastroju w swoje urodziny. Pobawil sie chwile torem elektrycznym z autkami ktory dzis dostal, ja w tym czasie zrobila tort - zlomek. Dwa dni sie z nim meczylam :p jakos wyglada... Troche za krotki mi wyszedl :-/ ale to bede pamietac na przyszlosc ze musi byc dluzszy biszkopt. Zrobilam tez babeczki a teraz siadlam i odetchnelam. Ogladamy bajki. Wyszykuje chlopakow do snu to sie sama soba zajme zeby jakos wygladac. Przyjecie urodzinowe jutro ;-)
 
Do góry