reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Dzień dobry kochane!!
Mary beth ogarniaj i wracaj:-D
Nimfii ja Ci powiem tyle. Stuydia są dobre jak amsz opatrzony konkretny zawód, a najlepiej pracujesz w tym zawodzie i jako podniesienie kwalifikacji- jeśli chodzi o studia zaoczne. Ja powiem tak- studiowałam zaocznie rachunkowość ii nie nauczyłam sie niczego. Cała wiedza jaką posiadam to to czego się nauczyłam w pracy. natomiast jeśli chciałabym szukać pracy to super że mam w papierach mgr z rach. Tak jak piszą dziewczyny- jesteś specem allegrowym, znasz się bardzo na produktach dla dzieci, na ich pielęgnacji. poszłabym w tym kierunku.
martttika masz zamiar otwierać taki komis rozumiem??
filipkowamama buziaki:-) napisz co u Was!
Ponko dziękuję, z Mają niby już ok. Teraz jej zalega trochę glutów ale lekarka mówi że to normalne. Tak, taka pora a Majka dodatkowo wszystko łapie w żłobku...
Majuśka rzeczywiście super sprawa z tym żłobkiem! Maja chodzi do państwowego i płace max 230 zł (to zależy ile dni miesiąc wcześniej opuściła). Mai żlobek jest w nowym budynku, po generalnym remoncie, wszystkie mają nowiusieńkie:-) Zdrówka dla Patusi!!!
Gola dzięki hehe:-) Fajnie z tymi weselami ale musisz dwie kreacje uszykować dla Was!! Już jestem ciekawa co tam wyszperasz... Ja wiosy wyczekuję bo mam nadzieję że Maja mi przestanei chorować... Poza tym juz nam się marzą wycieczki rowerowe z Majulą:-)
Angun kochana na kredki czekam. Zamówiłam z koleżanką gdzieś w środę. Ciekawa jestem jakie będą i czy Maja będzie zainteresowana. Co do migdałka to lekarka mi powiedziała że Maja ma je nieciekawe, nie wiem dokładnie co miała na myśli ale na pewno wrócę do tematu. Kochana musisz się gdzieś wyrwać na klachy! My na spacery nie wychodzimy wcale...imożemy isc niby dopiero pod koniec tygodnia...
anus fajnie że mała się uspokoiła jak tatuś wrócił! Hehe rozbawiłaś mnei z tą księżniczką.... może taki etap??
Agutek!!! Witaj!!!! Fajnie napisałaś:-D:-D:-D:-D:-D Gratki dla Mateuszka!!! Zdrówka dla Szymcia!!

Kochane u nas ok. Na kontroli u lekarki niby dobrze. Znów dostała ajkeiś nowe specyfiki do nosa za jedyne 27 zł i powiem Wam szczerze że u nas z kasą jest średnio. Nie ma tragedii, nie ma szału ale jakos jest. Ale do czego zmierzam... zastanawia mnie skąd bedniejsi niż ja mają mieć kase na leczenie... przecież teraz leki dla Mai kosztowąły jakieś 100-150 zł- a ona jak wiecie często choruje. Jka ktoś am tak dwójkę chorowitków to nie wiem skąd ma brać na lekarstwa! To wszystko jest tak drogie ze szok! ja ostatnio już jak sżłam do lekarki zrobiłam listę leków jakie mam w domu, bo gdyby nie to to pewnie byśmy zapłacili i ze 200 zł.... No masakra!

Maja dziś z Darią. W nocy obudziła się o 1 i nie umiała spać. Nie wiem czy to nie wina tego, że piję kawy 2-3 na dzień. Chyba od czasu jak zaczęłam ona gorzej śpi... dziś ogranicze się do jednej i zobaczymy, bo te nocne cyrki mnie dobijają...

Poza tym u nas wsjo ok. ja sie biorę do roboty.
Milego dnia:*
 
reklama
majuska chcialam ci podziekowac za inspiracje;-) szczerze mowiac to zawsze balam sie myslec o wlasnym biznesie bo widze ze cala masa sklepow czy malych firm sie zamyka gdziekolwiek sie nie spojrzy. Ale jak zaczelam patrzec z drugirej strony to i pracodawcy nie oferuja jakichs świetnych warunkow zatrudnienia. a raczej sa kiepskie.... :sorry2: moze kiedys nabiore odwagi aby zrobic cos samej, a nie liczyc na innych? Na razie dalas mi do myslenia :tak:
Cos mi sie wczoraj fajnego zamarzylo jak mi napisalas o tym "rozpieszczaniu mam"... Taki koncik dla mamy i dziecka, bo w sumie takich miejsc ciagle brakuje. Miejsce gdzie mama moglaby sie zrelaksowac (kosmetyka, fryzjer, kawa, plotki z kolezanka) i zabrac tam dziecko aby i ono mialo cos dla siebie (bawialnia). Na sasiednim osiedlu dziala takia silownia dla mam gdzie moga przyjsc z dzieckiem. Fajna sprawa tylko ze droga. a bym myslala o czyms co by bylo na kazda mamina kieszeń... Tylko ze to taki wiekszy projet i sama bym nie miala szans wykonac. Potrzebni wspolpracownicy.... Natomiast jak patrze z perspektywy swojej jako mamy takie miejsce by mi sie podobalo jakby mi przyszlo odwiedzac :tak:




angun no wlasnie tez znam cala mase osob ktore maja kilka kierunkow skonczone a pracy w zawodzie wyuczonym nie. Moje kolezanki z LO (bilogiczno chemiczny profil) np pracuja w zblizonych zawodach (pielegniarki, laborantki itp) ale nie maja z tego duzej kasy mimo wielu lat nauki. Wiele dziewczyn poszlo w zupelnie inny kierunek np modeling :-) fotografowanie:-) telewizja:-) i maja fajne zycie bo robia to co lubia :tak: albo moja kuzynka.... nie studiowala ale miala fajny pomysl na biznes i teraz prowadzi wielka firme miedzynarodowa :tak: wiem ze mozna tak osiagnac sukces.... a nie tylko porosic sie o prace pracodawcow ktorzy na kazdym kroku beda nas kantem robic:baffled:


anus w sumie to i ja nie czuje sily na chwile obecna aby cos robic na razie zaczynam tylko cos myslec ;-) kolezanka mnie zmotywowala troszke bo ona wiele robi z soba, doksztalca sie, tyle ze ona jest panna i ma troszke latwiej z tego wzgledu. Inaczej jak sie ma dwojke dzieci i jest sie na utrzymaniu meza jak my....


onanana zdrowka dla was!
Ja chodzilam rok na rachunkowosc na studium. Milama tam kolezanke co mi potwierdzila ze studium dalo jej wiecej praktycznej wiedzy ;-) ma porownanie bo sama studiowala rachunkowosc i na studiach kuła cala mase niepotrzebnej wiedzy i po studiach poszla na studium aby zalapac praktyke:tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej wszystkim!

Angun
- dzieki, ze pytasz! Oko juz w porzadku, lekko jeszcze zaczerwienione, no i czekam az ostatnie szwy sie rozpuszcza... Ale forma juz wrocila i wszystko jest OK. :-) Nastepna kontrola w marcu/kwietniu i wowczas bedzie oceniony ostateczny efekt operacji.

Onanana - no, tragedia z tymi lekami... U nas ceny sa masakryczne, a do tego wybor zaden. Jest moze ze 20% tego, co w PL...

Nimfi - powodzenia w podjeciu decyzji!


Dziewczyny, duzo zdrowka dla Waszych malych chorowitkow!
U nas znow pogoda do d*** - dzis lekko na plusie, wiec chorobsko gdzies tam sie czai pewniei staram sie jak moge nas uodpornic. Sniegu spadlo w weekend tyle, ze szok, a dzis... wszystko prawie sie roztopilo i pada deszcz! :szok:
 
Hello mamuśki!!

Nie było mnie z wami kilka dni, ale nie martwcie się, czytałam, śledziłam i byłam na bieżąco :-)

U nas ok, choróbsko przeszło, nawet ładnie się rozeszło. Ale basen w tą sobotę sobie darowaliśmy, w przyszły weekend może pójdą dwa razy. Mała zaczęła już ładnie spać, zasypia sama ok.20 i śpi bez zająknięcia do 8 :-) Alleluja!! Wiecie, ile ja przeszłam z tym jej nie-spaniem, więc teraz jestem wniebowzięta :-)

W weekend było mroźno, padał śnieg, a dziś pada deszcz, wieje i jest nieprzyjemnie. Zastanawiam się, czy w ogóle wychodzić na spacer...

Dziś mamy gości, będzie 3 miesiące starsza Zosia z rodzicami, zobaczymy jak dziewczyny będą się bawiły.

Dziewczyny, cały weekend od rana do wieczora się warsztatuję :-) Będę robić coś dla siebie :-)

Życzę wam miłego dnia!!
 
Dzień dobry kochane,

agutku - witaj z powrotem kochana! Wielkie graty dla Mateuszka! :) Zdrówka dla Szymusia, ale w tym roku grypsko szaleje!! Co w ogóle u Ciebie??

anus- taką mam nadzieję, że po tej oligofreno znajdę dobrą pracę ( w sensie normalnie płatną) i może z wolnymi weekendami? Kurde u nas też była faza lania, lała nas młoda ile wlezie, tak było ze 3-4 dni, przeszło jej. Ale córka sąsiadki rok starsza jej ostatnio pokazywała język, więc i Poliszon podchwycił, że się ciągle oblizuje i popychała ją przedwczoraj na polu, a dziś patrzę ,a Polisz ją popycha:/ Więc z dziećmi jak z papugami :/

maggipko
- fajnie, że tak ładnie śpicie :D no i , że mala zdrowa:)

mary -
cieszę się, że czujesz się dobrze i wróciłaś do formy:) Kurcze, kiepsko u WAs z tymi rzeczami dla dzieci i ceny z kosmosu, rodzina z PL kupuje Ci czasem?? Bo za tą samą kasę możesz mieć dużo więcej
onanana - z pewnością z nadejściem wiosny malutka będzie mniej chorować. Masz 100% racji, co do kasy za leki, w ogóle jakie to życie drogie, gdybyśmy z moim mieszkali sami pewno było by od 10go do 10go i nic byśmy nie mogli odłożyć- teraz intensywnie odkładamy kasę, żeby może za jakiś czas było łatwiej wziąć kredyt, a w ogóle to już mi się kuźwa odechciewa wszytskeigo, mam dość :(W dodatku z moim się przed chwilą posprzeczaliśmy, ojciec jest nieznośny, wysiadam :(

nimfii - dziś nic nie da nam gwarancji, że po tym robota będzie. Ja skończyłam dzienne pedagogike na UŚ - pracowałam za 1030 zł na rękę jeszcze 3 lata temu!!! Skończyłam podyplomówkę zw ychow przedsz i szkol i nic jedynie w prywatnym przedszkolu za 110 babka mi odpowiedziała z pół roku temu, wiec odpadło z miejsca, bo żłobek pryw dla młodej kosztuje 750 zl bez wyzywienia! + plaiwo dla mnie, to masakra nic by nie zostałó, więc bez sensu. Teraz zaczynam kolejny fakultet, mam nadzieję na pracę w jakimś np domu pobytu dziennego dla dzieci niepełnosprawnych albo w jakimś integracyjnym przedszkolu... Ciągnie mnie do DD, ale tam pracuje się na wszystkie zmiany, Święta, weekendy no i nie wiem czy po takiej pracy (obciążającej i fiz i psych) miałabym jeszcze cierpliwość i siłę do POli. A tam robi się normalnie 40 godz w tyg. Tak więc widzisz, ile mi te wszystkie studia dały :(

Pola śpi , zmęczona spacerkiem nóżkowym, byłyśmy też w sklepie. U nas odwilż, sypał też śnieg. Posprzątałam rano, obiad zrobiony, D. zjechał na 3 godzinki, kąpie się, po południu zawożę mamę z młodą do chirurga, miłego dnia dziewczyny:*
 
Hej kochane, Fifi śpi a ja niestety pracuję bo mam zajęcia o 15.00... Dzisiaj mały ma dzień żarłoka, wcina wszystko co mu dam i jeszcze się domaga. Zrobiłam wieczorem spaghetti a to jest coś, co on uwielbia :tak:
W Gdańsku pogoda jak dla psa. Jest na plusie i wszystko się topi aż się nie chce iść na spacer z małym.
Idę sobie przygotować coś do żarełka, wpadnę jeszcze pod wieczór ;-)
 
gola tak wiem :tak: bo widze jak sie mecza moje kolezanki.... Studia jedne, drugie a pracy nadal nie maja... Albo maja za jakies tysiac zlotych na reke z czego zyc sie nie da. A kolezanke tez mam po pedagogice tyle ze resocjalizacyjnej. Na razie po licencjacie jest a ma tyle lat co ja.... Teraz chce robic jezyki i jeszcze uzupelniajace magisterskie a potem liczy na prace w jakichs swietlicach srodowiskowych itd. Ale hjak z tym bedzie nie wiem bo jak na razie nie mogla zalatwic nawet glupich praktyk nawet po znajomosci bo jej mama jest nauczycielka. Takze do tej pory pracowala jako opiekunka dziecieca na czarno bo to jej sie oplacalo bardziej niz cokolwiek innego. Wyciagala z 1200-1500zl na reke wiec nie zle :tak: dlatego min ja tez kiedys pisalam o pracy opiekunki bo w Krakowie sie to oplaca czesto bardziej niz inna praca w jakims sklepie czy cos za marny tysiac na reke :sorry2: no nawet ja w swoim KFC nigdy nie zarobilam wicej niz 800zl na reke a pracowalam ze 4-5 dni w tygodniu po 10h.
 
Gola - czasem ktos mi cos przywiezie, ale nie za czesto. No, ale tu jest tragedia, naprawde tragedia z dostepem do roznych srodkow aptecznych... Juz bardziej drogierie to niz apteki...
 
Witajcie dziewuszki,

malduję si, bo Mały śpi. Dziś odwalił niezły numer, spał całą noc (o 3 była pobudka na mleko) i obudził się dopiero o 10!!!!!!:szok::-D:confused::-D:szok:- pierwszy raz miał taki maraton!
Maggipka także rozumiem, jakie szczęście czujesz, jak widzisz jak Amelka zasypia sama w minutę w łóżeczku i ten sen jest o wiele bradziej wartościowy i dłuższy. Byleby moje dziecko tak chciało spać jak jest weekend, wtedy to nie, jest w domu mama z tatą i trzeba wstawaś po 7, bo szkoda czasu na spanie!! ;-) fajnie, że u was już ze zdrówkiem lepiej!
Gola mam nadzieję, że po tej podyplomówce najdziesz pracę dobrze płatną i na dobrych warunkach! Podziwiam was za te nożkowe spacerki, Polisz niezły maratończyk jest :-) Głowa do góry, mam nadzieję, że sprzeczka rozładowała napięcie i nie będzie dalszego ciągu.. a mieszkanko jest twoich rodziców czy wspólnie wynajmujecie?
Anuś też się uśmialam z twojego opisu zachowania Mariczki :-) Może ona przedwcześnie przechodzi bunt 2-latka :-)
Agutku fajnie, że znów się pojawilaś! Gratulacje dla Mateuszka! Mam nadzieję, że Szymek szybko się upora z tą paskudną grypą!
Ponko a jak Fifi je spaghetti, dajesz mu makaron w całości i sam sobie do dzioba wkłada czy mu drobisz na małe kawałeczki? Dajesz mu z mięskiem? Ja robiłam takie pulpeciki z mięsa mielonego z indyka z sosem pomidorowym i drobnym makaronem. BTW ja też ubóstwiam spaghetti!:blink:
Onanana to zdaj relację koniecznie jak kredki przyjdą czy Majunia fajnie się nimi bawi. dziś może mąż pojedzie kupić Młodemu stolik z mamuta, bo mamy krzesełko i miałby komplet, na tablicy znalazłam ogloszenie, że wyprzedają punkt przedszkolny. No z tymi lekami to jakiś obłęd, czasem lekarze troche przesadzają, choć i presja rodziców też jest duża, żeby szybko i skutecznie leczyć dziecko. także masz rację, trzeba mieć do tego sporo pieniędzy. Fajnie masz, że Małą możesz zostawić komuś i nie musisz brać opieki z pracy.
Nimfii przemyśl sobie, co sprawiłoby ci największą przyjemność i kto wie, może niedługo będzie okazja, żeby spełnić swoje marzenia;-)???
Mary u nas tez taka pogoda jak u ciebie, więc nigdzie nie wyruszamy. Artur dziś dreptał na balkonie, p.Bożenka ulepiła mu fajnego bałwanka, który niestety już się przewrócił z powodu odwilży:-p
 
reklama
Angun u nas spaghetti jest trochę udawane bo nie jest z typowym makaronem tylko ja takie kolanka małe daję (w lidlu są) i są do tego rewelacyjne bo mieszają się fajnie z sosem i mięsem :)
Nimfii, ja też uważam, że studia się przydają jak wiesz w 100% co chcesz robić. Ja na początku byłam na pedagogice i zrezygnowałam bo w sumie i tak przez cały czas dorabiałam jako korepetytor hiszpańskiego. No to poszłam na filologię bo akurat otworzyli. Moim zdaniem właśnie kursy są fajne, teraz już każdy jest magistrem więc trzeba się wyróżnić czymś innym, jakąś nietypową umiejętnością bo w końcu same studia pracy nie dają.
 
Do góry