Zdrastwujtje;-)
Mycha Maja własnie też u lekarza uwielbia zasiadać przy stoliczku;-) Graty dla Naduni!! Ona jest taka mała katoreczka!! Zawsze jak o niej myślę to mam przed oczyma jej wszystkie pozowane zdjęcia jak ją przebierasz w różne kreacje
Czekamy na filmik!!!
Winki pokoik Mai póki co bez większych zmian. Chcemy jej kupić sofę - póki co będzie spała w swoim łóżeczku ale jak juz wyrośnie to na sofce ale musimy najpierw sobie sypialnię zrobić. Oczywiście przybyło sporo zabawek... i w jej pokoiku zrobiło się ciasno:-( Przewijaka nie używamy od bardzo dawna.
Mary kurcze to lipa z tymi tabsami. A miałas kiedyś microgynon?? Mi one służyły a dodam że kilka innych tabsów które brałam miały własnie jakieś skutki ubiczne.
Magggipka a rozmawiałaś dziadkami dlaczego tak niechętnie podejmują się dłuższej opieki nad Amelką?? Ja sobie nie wyobrażąm zostawić gdzieś Mai na noc. Nie wiem kiedy do tego dorosnę... Ale raz sapała u mnei mama jak D gdzieś wyjechał a ja zabalowałam z kumpelami. Wróciłam wtedy ok 2-3 do domu a mama z Mają siedziały bo Maja się obudziła z płaczem a mama nie umiała jej uspokoić... Czasem zostawiamy Maję na kilka godzin u teściów i z tym nie mamy problemu. Mi jest jednak bardzo tęskno za nią i mam wyrzuty sumienia że zamiast spędzać czas z małą jadę gdzieś na zakupy czy coś...
Aneczka tak, zamówiłam takie kredki:
Absolutna Nowośc dla najmłodszych Kredki klocki (2953553229) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. dziś je dostałam i są ok, ale doopy nie urywa. Zobaczę jak Maja będzie się nimi bawiła i dam cynka. A utrzymanie dziecka to rzeczywiście spory koszt ale o ile idzie ograniczyć ciuszki, czy kupić tansze kosmetyki to na lekach nie zaoszczędzisz jak dziecko chore tylko pytam, ska na nie brać??!!
Nimfii trzymam więc kciuki za dobrego pomysła&&&&&&&
Ponko fajnie że siostra i Filipek mają taki dobry kontakt!!!
Gola no u nas coś jest z budynkiem bo to jest jakaś paranoja! Wszyscy mają niedopłaty a w mieszkaniach zimno. Ja mam ok 20 stopni zawzse... w nocy 19 (do spania to ok) więc pytam, gdzie to ciepło które tyle nas kosztuje???!! Pola ma sój pokój i śpi w nim sama?? czekamy na foty
Spotkanie z wychowankiem na pewno musiało być wzruszające.
syl hej! Bidulko to sobie Igorek znalazł obiekt do obgryzania... kochana u ans też zabawki wiecznie rozwalone a my z D tylko chodzimy i sprzątamy.... Tata.. hmm dostał apetytu- tzn zaczyna coś jeść. miał isc jutro an chemię znów ale jest bardzo osłabiony bo miał jakies przeziębienie. Mało jadł, mało pił wiec mama ma plan go wzmocnić w domu sama niż jak ma znów w szpitalu 10 dni leżęć bo by go wzmacniać musieli... Poza tym nie wiem, dawno z nim nie gadałam. na pewno miał kilka dni że popijał a ja nei mam do tego cierpliwości, nie chce żeby znów się skończyło awanturą... dziękuję że pytasz
Asia o kredkach napisałam wyżej - do Aneczki, Wczoraj tez z Mają rozmawiałam (te rozmowy zgapiłam od
magggipki) ale nie poskutkowało... Co do Chodakowskeij to wiem że Mary beth ćwiczyła i chyba Niuniunia ale nei jestem pewna na 100%. Ja bym sie musiała też wziąc za siebie bo mi sie znów przytyło... płakać mi się chce jak an siebie patrzę:-( Co do prezentu to zalezy jak blisko ejsteście. Ja bym się cieszyła z jakichś kolczyków, bransoletki, nawet jakieś fajne rajstopy, czy bluzeczka. Oczywiście dobra książka jesli wiesz co czyta! Daj znać co wymyśliłaś
Dziewczyny u nas znów kaszel.... nie wiem o jest grane. Może Mai powietrze w domu nie pasiło... ale wilgotnośc była ok, temp też jak zawsze. Idą jej ząbki ale żeby kaszel od ząbków?? Jakos ne bardzo...
No nic, zobaczymy. Maja dziś z teściem. U ans teraz słońce daje czadu- mamy wiosenkę
a ja chce za tydzień na narty jechać haha (tzn stary będzie jeździł). Poza tym wsjo ok. Moja córcia jest kochana. Pomaga mi w domu, robi ze mną pranie, dobrze wie gdzie wlać płyn, gdzie proszek, nastawia automat, jak ją poproszę to wyrzuca śmieci do kosza, odkurza, zamiata, ściereczką wyciera wszystko. Każe sobie załączać nagrane piosenki (z mini mini i "ona tańczy dla mnei"), sama je śniadanie, pije herbatkę (w sensie ż enie musze jej do niczego namawiać), sama je drugie danie (o ile konsystencja pozwala), owoce to wiadomo. W ogóle zazdiwia mnei ile już rozumie co się do niej mówi. Aha spineczki na włoski mam ejj zakładać i idzie się do lustra przeglądać i kręci główką "jaka jestem śliczna". Poza tym jest bardzo gzreczna, fajnei sie bawi, układa dużą wieżę z klocków drewnianych. To tak w ramach podsumowania. Zębów ma 10, kolejne w natarciu bo paluchy wiecznie w dziubie.
No to tyle u nas.
Miłego dnia!