reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Dzieki dziewczyny :-) moze kiedys dojde do czegos konkretnego. Moze i studia zrobie. Teraz w kazdym wieku sa studenci. Zobaczymy co sie wyklaruje. Poki co i tak moge sie cieszyc ze mam zatrudnienie. Przynajmniej z wychowawczego moge pokorzystac. Gorzej jest nie miec nic i wtedy stoi sie przed jeszcze wiekszymi dylematami.
 
reklama
Popołudniowa zabawa z małą Zosią udana, dziewczyny znalazły nic porozumienia przy laptopie edukacyjnym, jedzeniu jabłuszek i bajeczkach :-)

Potem poleciałam na fitness :-) Ach to wieczorne zmęczenie...

Nie mam pomysłu na obiad jutro - podrzućcie coś :-)

angun - gratki dla Artura za spanie!! Czyli rozumiemy się wzajemnie nt. niespania-spania i radochy z tego. I nam dane jest w końcu pospać w nocy :-) Pytałaś kiedyś w czym śpi Amelka, umknęło mi, odpowiadam - też używamy pajacyków, sa najlepsze, wygodne, ciepłe, nie muszę się o nic martwić, do tego zakładam jej śpiworek i czasem cienkim kocykiem jeszcze przykryję. My nie nagrzewamy mocno mieszkania, dodatkowo wietrzymy przed snem i na noc jest max 20C.
A co do makaroniku, o który pytałaś ponko, u nas też jest uwielbiany!! Zwykle daję rurki albo muszelki. Rurki muszę kroić na pół, bo moja wciąga je bez gryzienia. Mówię do niej, że ma gryźć, a ona połyka a potem pokazuje mi jak się gryzie :-) Dzisiaj np. na obiad były razowe makaron rurki z zielonym pesto z orzeszków pinii, słonecznikiem i brokułem - taki lajcik :-)

nimfii - popieram dziewczyny, studia są ważne, jeśli dokładnie wiesz, co chcesz robić i akurat w tym potrzebujesz edukacji/dokumentu. Sama mgr nic ci jednak nie zagwarantuje. Jest mnóstwo zajęć, gdzie studia nie są potrzebne i czasem warto sobie odpuścić. Ja cię widzę w pracy z dziećmi, taki punkt przedszkolny, połączony z doradztwem/wymianą/sprzedażą ciuchów, zabawek, sprzętów, no i doradztwo przed-medyczne dla dzieci :-)

mary-beth - widziałam to info o tabletkach, nieźle, ja na szczęście nigdy ich nie brałam, ale nie wiadomo co w innych siedzi. Jak zdrówko?? Pytałam wcześniej - co to za naoczna operacja była??

ponko - ale fajnie masz z tym hiszpańskim... bardzo mi się podoba, już nawet kiedyś zaczęłam się uczyć (żeby było ciekawej - uczyłam się hiszpańskiego po angielsku w UK) i przez rok nieźle mi szło. Muszę do tego wrócić. Trochę języków już znam, ale w tym jeszcze chciałabym być płynna. A ty gdzie się hiszpańskiego nauczyłaś??

marttika - jestem z dużego miasta i tylko raz w życiu gdzieś przez przypadek natknęłam się na komis dziecięcy, nigdy nic nie kupiłam, ale sama chętnie bym coś wystawiła - nie cierpię wystawiania na all :-)

gola - u nas też są spacerki uskuteczniane, ale moja Mała jest taka zafascynowana wszystkim dookoła, że 100m idziemy przez pół godziny, bo przy wszystkim MUSIMY się zatrzymać, obejrzeć, podnieść, do każdego pomachać, powiedzieć papa
 
MAGGIPKA jezyk hiszpanski popieram ;-) kiedys mi sie marzylo go uczyc i wyuczylam sie 4 semestry. Hmmm troszke zaniedbalam ale jakby odkurzyla w pamieci to bym sie z kim dogadala pewnie :-)jesli chodzi o moja prace z dziecmi to nawet mi przez mysl przeszedl taki kurs a'la opiekunka... Zobaczymy jak to bedzie bo w razie czego pasuje miec choc kurs skonczony. Zreszta sama sobie taki punkt wlasnie wymarzylam... Opieka nad dziecmi polaczona z jakimis przyjemnosciami dla mamy :-) ale na razie za wczesnie myslec o szczegolach.

ej ja dzis padam :-/ juz mi niedobrze nawet z tego niewyspania i glowe mam ciezka jak kamien. Ostatnie noce nie byly najlepsze a dzis znow pobudki co pol godziny. Od 5 juz nie spie bo Kuba stekal co chcile. Po ibupromie zanol spokojnie na pol godziny :-/ sam jest nieprzytomny... Chyba zeby w natarciu.
 
hej kochane!
Nimfii masz na mysli coś na zasadzie bawialni dla dzieci z miejscem gdzie mamy moga poplotkować? Pomysł fajny. U nas jest taka bawialnia i tam można sie anpić kawki, herbatki. Jakis zcas temu wybrałyśmy sie tam z koleżanką i z jej cóeczką. Chyba że chodzi Ci o połączenie tego z salonem kosmetycznym? To duży projekt. Co do rachunkowosci to więcej idzie sie nauczyć w LO ekonomicznym niż na studiach. Tzn pwoiem tak, jeśli ktoś już posiada dużą wiedzę z rach to na studiach może coś mu się przydać, ale nigdzie nie uczą od podstaw.
Mary to kaszana z tymi lekami u Was! U nas też taka żadna pogoda... z tymi tabsami anty widziałam w TV. Ja to brałam jako antyki.. ale tez wyregulowały mi hormony dzięki czemu mam Maję:tak:
magggipka fajnie że choroba już se poszła! Co to za warsztaty?? Fajnie że Amelka tak ładnie śpi. Zazdroszczę odwiedzin Zosi hehe bo my czekamy az Maja wyzdrowieje i będzie mogła nas odwiedzić Martynka...
co do obiadu to nie wiem co ostatnio jadalliście ale mogę polecić makaron ze szpinakiem, smacznie, tanio i zdrowo (Maja wpierdziela jak szalona). U mnie dziś (zrobiona wczoraj) zupa z pora Szybkowar: Zupa porowa z mięsem mielonym ale szczerze mówiąc jak dla mnie za mało smaku w niej. I rozmaryn mi nie pasuje. Ale możesz spróbować. Do tego u nas grzanki z serem (Maja wersja bez) a na drugodanie-podwieczorek makaron z białym serem.
Gola z tą kasa to tragedia. My jakos nic nie umiemy odłożyć, wiecznie coś. Teraz zamiast odkładać to wydajemy. Zachciąło nam sie te meble wymieniac a wiadomo to jeszcze rolety, to firany, doniczki itp itd. Ale ceny leków... masakra. A masz rację, jak sie żyje samemu to jest dużo drożej. Nam np teraz przyszło rozliczenie za CO i mamy 1250 zł niedopłaty.... Wyszło nam że ogzrewanie mieszkania kosztowało nas w zeszła zimę 4400 zł... za takie pieniądze to my dom ogrzejemy...
Ponko Maja też lubi makarony. Bardzo lubi makaron ze szpinakiem.
Angun ja juz też intensywnie myśle nad stolikiem dla mai ale póki co ma mało miejsca w pokoju. Musimy do neij kupić małą sofkę ale to chyab dopieor jak przyjdzie nasze łóżko do sypialni bo jeszcze śpimy u niej. Kredki chyba jutrio będą dopiero niestety :-( Coś sie ten sprzedający ociaga.. Fajnie sobie Artuś pospał!! Maja tez ma jakis czujnik bo o ile w tygodniu potrafi fajnie, długo pospać tak w weekendy budzi się o 7...

Z Mają przeprowadziłam wczoraj poważną rozmowe na temat spania i spała ładnie całą noc bez pobudki i bez cysia. Lub... spała tak łądnie bo ograniczyłam kawy wczoraj (wypiłam ejdną) i boroczka mogła w końcu posać bez kofeiny wypitej z cyckiem...
W weekend na narty nei jedziemy bo roztopy są a poza tym za dużo spraw sie nawarstwiło do załatwienia. Może za tydzień...
Tyle u nas. ja już w pracy. Maja z Darią, jutro i pojutrze chyab z teściem.
Miłego dnia!!
 
Witam dziewczęta,

ale pogoda paskudna :baffled::no:, ja pije już drugą kawę i na 10 do pracy... dzisiejszy dzień będzie wyzwaniem. u nas w łodzi od wczoraj leje deszcz i jest mega plucha :/

ja od niedzieli cierpię bo musieliśmy zostawić Nadulkę u moich rodziców, żeby pozałatwiać parę spraw tu w Zgierzu, ale na szczęście dzisiaj już ja odzyskam. stęskniłam się strasznie niby trzy dni, niby mogłam trochę odpocząć, ale ja nie potrafię bez niej odpoczywać :-D:-D

gola- my też uskuteczniamy spacerki nóżkowe, szczególnie że teraz mieszkamy na 2 pętrze i nie ma windy więc ja nie wyobrażam sobie tachać wózka na 2 piętro :p

maggipka- ​u nas jest identycznie, trzeba podnieść wszystko z chodnika, dotknąć każdy listek, wejść na każdy schodek.... i tak wypad do sklepu który bez Nadii trwa 10 min, wydłuża się do 45 min :tak::-)

nimfi- fajny pomysł na biznes... trzymam kciuki za realizację :tak: to prawda że brakuje takich miejsc dla mam i dzieci

angun,onanan -
my też chcemy kupić Nadii jakiś stoliczek i krzesełko, ostatnio u lekarza w poczekalni jak się rozsiadła przy takim stoliku to nie mogłam jej oderwać :-D

dziewczyny mam taki zajebisty internet że pisze tą wiadomość po raz 5 chyba bo co chwilę mi zrywa połączenie i zaraz mnie szlak trafi :wściekła/y::wściekła/y:

pochwalę Wam się jeszcze że wysłałam Nadii zdjęcie do konkursu -na babyboom szukali dziecka do nakręcenia filmików instruktażowych o higienie jamy ustnej u dzieci i Nadula została wybrana i tak 9 lutego Nadia wystąpi w roli aktorki :-D:-D

pozdrawiam Was i życzę udanego dnia mimo tej paskudnej pogody :*
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry dziewczęta.

Wczoraj w nocy czekając na koniec suszenia ciuchów obejrzałem sobie trochę nasze archiwum. Szczególnie wątek o pokoikach. Ciekawi mnie jak teraz wyglądają. Na tamtych zdjęciach wszystko jest nowiutkie, poukładane i raczej tak wszędzie pusto. A jak jest teraz? Zmienilyscie juz coś z wystrojow typowo bobikowych? Używacie jeszcze przewijakow? Wieem ze kilka bobikow śpi juz w większych łóżkach.

U Olinka wciąż po niemowlęciu, choć doszło troszkę zabawek. Niestety skrzynię z zabawkami trzymam w dużym pokojubo tam najczęściej przebywamy. Łóżeczko Oli dostanie duże jak jakieś rodzeństwo Sie pojawi.
Przewijak nadal używam i nie mam problemu. Oli leży w miarę spokojnie , ale musi mieć coś w ręce. Innej wersji moje plecy by nie wytrzymały.
Napisz je jak to u was. Moze jakieś fotki.

Maja byłam wczoraj czyścić zeby u dentysty i przy okazji pani starała sie obejrzeć Olinka. Nie ma mowy. Nie otworze paszczy i juz. A jak co to będę ryczal. Cóż , jesteśmy umowieni na wrzesień. A teraz to i tak myjemy zabki codziennie. A mamy 9.

doczytane: Mycha gratki dla małej gwiazdy.
 
Dzien doberek!

Jeju, ale jestem padnieta... Cos sie dzieje z moja mala, ze od kilku nocek jest placz miedzy 2.30 a 3.30... :-:)confused:

Magipka
- dziekuje za pamiec. Zdrowko OK, forma wrocila. :-) Mialam problemy ze wzrokiem po ciazy i juz to skorygowalam.

Onanana - ja tez bralam i chcialam do tych tabsow wrocic, bo jako JEDYNE nie powodowaly u mnie skutkow ubocznych. No, a teraz to nie wiem...


Przepraszam Was, ale z nadrabianiem jestem na bakier. Brakuje mi czasu...
 
Hello hello tam!!

Nocka super, pojawiły się na horyzoncie dwie górne 4, a dolne już pewnie lada dzień, bo są napuchnięte jak buły. Apetycik jest, gorączki nie ma, więc super. Tylko kupki suche - trzeba będzie wciskać więcej picia :-)

Pogoda dziś słoneczna, u mnie 10C!!!! Szok!!! Wiosna przyszła :-)

Tak czytam, że zostawiacie dzieciaczki u dziadków na kilka dni, i o ile tęsknicie co jest jasne, to nie widzę w tym nic złego. U mnie, mimo, że oboje pary dziadków na miejscu, to mam problem, żeby nawet na kilka godzin z Małą zostali, nie mówiąc już o całym dniu, a o zostaniu z nią na noc już mogę zapomnieć!! Kurczę, jestem na nich wkurzona, bo niby uwielbiają ją, ale jakoś boją się z nią sami zostawać. No masakra, zachowują się, jakby sami nigdy dzieci nie mieli. Nie wiem, co się z nimi dzieje i jak ich przekonać, że taka pomoc byłaby dla nas nieoceniona.

nimfii - no właśnie, pomyśl o jakimś szkoleniu na opiekunkę dziecięcą. Potem możesz poszukać dofinansowań na jakiś punkt żłobkowo-przedszkolny :-)

onanana - ok, będzie zupka, ale u mnie pomidorowa :-) A makaron ze szpinakiem i czosnkiem Mała też uwielbia. Warsztaty rozwojowe - czas pomyśleć o sobie :-)

mycha - wow mała gwiazda będzie!! Koniecznie nam się potem pochwal!!

winki - łooo matko, ja przewijaka już z pół roku nie używam. Nie chciało mi się chodzić za każdym razem do sypialni, żeby ją przewijać, teraz robię to tam gdzie jestem, ale na łóżku, mam taką podkładkę do przewijania i idzie superowo. Co do wystroju, to ja wciąż coś tam udoskonalam, staram się jednak wprowadzać zmiany stopniowo, by Mała szoku nie doznała :-) Dodałam jej na jedną ścianę tapetę z materiału z ptaszkami, które uwielbia i którym zawsze przed snem mówi papa :-) No i literki z imieniem jej uszyliśmy, świątecznie pojawił się Mikołaj i bombki, obraz z afrykańskimi zwierzętami (prezent na urodziny), którym też mówi papa przed snem. No i takie małe szczegóły. Generalnie nie jest bardzo dziecinnie - na pewno nie różowo!! brrrr - my lubimy minimalizm. A zabawki to właściwie wszystkie ma w salonie, bo w ciągu dnia tam siedzimy, do sypialnie tylko na noc. W salonie ma swój kącik zabawowy, gdzie szaleje :-)
 
reklama
agutek witaj z powrotem i gratki dla Mateuszka za pierwsze kroczki
onanana
a ty jakieś specjalne kredki zamówiłaś , bo jak tak to gdzieś ominęłam...leki kosztuja ale ogólnie dziecko to nie zły wydatek, ciuszki, zabawki itp.
maggipka tylko po zazdrościć przespanych całych nocy przez Amelię, powielam pytanie co to za warsztaty?
mycha u nas tez na plusie i mokro, brawa dla Nadii za wygranie konkursu, rośnie nam mała aktoreczka, ja pamiętam jak na fb wrzuciłaś filmik jak myła buzię bylismy z moim pod wielkim wrażeniem że taka z niej zdolniacha, jak widac chyba pod każdym kątem
winki Zosia nada użytkuje z nami pokój, staramy się go pod jakims kątem udoskonalac wciąz, zmienilismy meble, ostatnio pólke na ksiązki powiesilśmy, a zabawki się wszędzie walają u nas , u dziadków, w komputerowym pokoju

mnie się ostatnio nic nie chce, juz mogłaby nadejść wiosna
 
Do góry