reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Hej :)


Asia
ja czytam teraz Pięćdziesiąt twarzy Greya E.L Jamen - powiem tak literacko nie powala na kolana ale ta fabuła hmmm. bardzo fajnie się czyta.
Są jeszcze 2 części. Ostatnia część ukazała się nie dawno 9 stycznia.
Już nie mogę się doczekać następnych części.:tak:


Pozdrawiam.


Życzę zdrówka chorym.
 
reklama
asia wczesniej tak mi latal ciagle do kuchni do kuchenki gazowej bo wiedzial ze nie wolno wiec szedl jak nie patrzylam. Tak samo okruszki z ziemi zjadal jak nie patrzylam albo kawalki gazet :-D a teraz sobie upatrzyl te listwe bo ma etap zainteresowania świecacymi przyciskami :tak:


maggipka syropu nie znam. a teraz Kuba tez mi czesciej marudzi a zasnac nie chce.... Polazi, pomarudzi, a jak go poloze spac to wierci z pol godziny i marudzi nim zasnie. t/roszke sie jeszcze posmieje, troche mnie pozaczepia. Troche sie mleka napije, takze widac ze sam nie wie czego chce...



A ja mam dzis dzien malych przyjemnosci :-)
Zrobilam na obiad krokiety bo juz za mna "chodziły" od jakiegos czasu.... MmMmMm... Zakupilam sobie wyarzona i już z dawna upatrzona sukienkę... styl "hiszpanka" z kwiatkami na biodrach :-D Moim marzeniem od czasu nastoletniego bylo aby isc w takim fasonie do ślubu, ale wtedy w ciązy byłam i nie mialam szans na obcisle fasony, a wiec... Teraz mam swoją zachciankowa sukienke na specjalne wyjscia :tak: A no i jeszcze wieczorem skocze do sasiadki - aby zrobila mi cos z wlosami.... Od dzis bede miala new look - chocolate :-D
 
Hej maminki!

Właśnie położyłam Artura, sam ładnie zasnął, wczoraj śiałam się, bo zasnął na drzemkę na siedząco oparty buzią o ochraniacz łóeżczka. Ja też prawie padłam (tak jak przez ostatnich parę dnie z rzędu), nie wiem czemu taka senna jestem, wy też tak macie? Przez głowę mi przeszło, że może w ciąży jestem, bo z Arturem jeszcze przed zrobieniem testu miałam napady śpiączki:szok::-D Zobaczymy w przyszłym tygodniu:rofl2:

Ssabrinko widze, że wywołałam cię do tablicy:-p Masz z tym swoim brojakiem, tak już ma, że domaga się uwagi mamuni i koniec, moje 2 koleżanki też mają takich synków. A wiesz, co wg mnie jest najlepszym rozwiązaniem- rodzeństwo :-) dobrze mówić co? Gorzej mieć trójkę dzieci w domu:-D Może z nastaniem wiosny będzie lepiej, Samik też będzie już starszy. Zaglądaj częściej kochana! a z tą licencją na taksówki dobrze chłop myśli, bo mam znajomego w UK, który tak pracuje i jest b.zadowolony.
Ankusch fajnie, że i Martysia i twoje cycole dobrze znoszą odstawianie :-) ja w ogole nie musiałam ściągać pokarmu, sam powoli zanikał.A sukieneczkę spokojnie znajdziesz ładną i podkreślającą twoje atuty, to będzie maj, to już coś letniego można wdziać.
Mirelko wyobrażam sobie, że się wzruszyłaś tym maleństwem, chyba Margo na FB pisała, że też ciocią została! Jak ja dawno żadnej literatury innej niż fachowa nie czytałam (a nawet fachową dośc dawno:baffled:), zazdroszczę ci czasu. Przykro z powodu koleżanki, a to ta co straciła syna??
Angie jak Kingula, kurcze szkoda, że ją też coś zmogło i choruje...
Zdrówka dla niej!
A wiecie, że mnie tez ostatnio coś brało i wypiłam miksturkę, którą zrobiła mi teściowa (zostawiła mi troszkę)- cytryna ze skórką (oczywiście wyszorowaną i wyparzoną) starta na tarce i gotowana w b.małej il.wody z 20 ząbkami czosnku. O dziwo podniosło mnie to na nogi i wbrew moim obawom nie jechala czosnem :-)
Ponko spóźnione życzenia urodzinowe!!! Jak się udał wypad do restauracji, co smakowitego jadłaś? Masz rację, że teraz kiepsko z miejscem do nauki, jak zamkną ci tą kafejkę, jeszcze za zimno na dworzu/polu;-) Kochana wierzę, że denereujesz się tym znieczuleniem ogólnym Fifika, ale dobrze, że już teraz będzie miał zabieg. Później te jąderka długo siedzące w kanale pachwinowym albo w brzuszku są mniejsze i w przyszłości chłopinka mógłby miec kłopoty z potomstwem.
Justyna witaj ponownie, fajnie że sprzęt już naprawiony! Pisz do nas teraz częściej, co tam u was! Udalo się wam wybronić od choróbska??
Helenko super, że jesteście już "na wolności" i że coś już wiadomo w sprawie alergii Olusia. Tata spisał się na medal!
Maggipka nie wiem czy ten Elofen nie był dany na wyrost, Amelka ma silny kaszel, wybudza się w nocy? To lek p/kaszlowy, ale takiemu dzieciaczkowi można spokojnie dać jakiś syropek p/kaszlowy na bazie naturalnych wyciągów i ziół, jak to stosujesz? Mi tez było szkoda pożegnać się z cyckowaniem, ale Artur sam zadecydował, teraz tylko non stop zagląda mi w dekolt i krzykiem zachwytu chwyta za piersi i pokazuje paluszkiem, mówiąc cici :-) chyba jeszcze pamięta.Dzięki za cynk ws.Tesco, postaram się wybrać! A jakie piżamki kupujesz- pajacyki czy dwuczęściowe, bo ja jeszcze pakuję Artika w pajace, bo martwię się, że stopy mu zmarzną (choć zwykle grzecznie śpi pod kołdrą).
Mary zdrowiej szybko kochana i wracaj na dłużej do nas!
Anna miłego wypadu na narciochy! Fajnie, że Tymek tak świetnie się bawi z siostrą!
Majuska miło, że zajrzałaś. Super, że Pati tak ładnie się zaaklimatyzowała w żlobie. Niestety jak piszesz dużo dzieci chodzi zasmarkanych, nawet często na bakrterię ze szcepu Moraxella mówi, się, że jest przedszkolno- żlobkowa, jak będzie chodzziła długo zasmarkana, to zrób jej wymaz z nochala ( Angie ty może Kini też?). Jak tam twój biznes, jeśłi mogę spytać?
Nimfii nam Artur w ten sposób zniszczył włącznik od kompa, teraz musimy odpalać takim kabelkiem na styk :-) dzieciaki to spryciarze, sprawdzają, na ile mogą sobie pozwolić. Fajnie, że masz trochę czasu dla siebie i swoje przyjemności, tak trzymaj kochana! pochwal się nowym lookiem!
Gola kochana, Arti śpi zwykle przy dobrych wiatrach 2x po 2 h. To u mamy ledwo ta laparoskopowa cholecystektomia przeszła, jak taki duży kamlot był. Cholercia czemu tylko ją ten żółąd boli, miała gastro z pobraniem wycinków? Brawo dla Poliszona za takie długie dystanse na nóziach!!!! Artik tez ostatnio strasny przytulas się zrobił.
Wczoraj wygłupiałam się z Artikiem i tak niefortunnie się przewrócił (ja go jeszcze głupia przytrzymałam jak spadał, bo chciałam ratować) i zdrapał sobie skórę na brodzie i przygryzł wargę. Była chwila ryku i krew leciała, najbardziej chyba przestraszył się mąż i wytknął, że to mi najczęścxiej się takie rzeczy przytrafiają.. Ja mówię, że ten, co nic nie robi, to i wypadków nie ma, jak większość czasu ze mną spędza, to niestety tak jest.
 
nimfii - Ty masz naturlanie ciemne włosy, więc do twarzy Ci będzie w czekoladzie. Chyba się dziś umówiłyśmy, bo mnie się już mięso kończy gotować, buraki dochodzą. Kapusta i grzyby też, zaraz mielę. Smażę naleśniory i też na jutro krokiety :D:-D

Angun - Wooow, ma chłopak nutę do spania! :) No to czekamy na wieści z testowania:)))
Mama ma przepuklinę żołądka i silny stan zapalny błonuy śluzowej w żołądku. Jeszcze jest torbiel na nerce i trochę boli. A kamor gigant - jak młody ziemniak wygląda:szok:. Na przepuklinę ma tylko jakieś leki osłonowe i zalecenia zwolnienia tempa życia, mniej stresu i lekkostrawna dieta .

Pola spała 2,5 godziny, wstała, zjadła drugie danie i wojuje w zabawkach :)

Ankusch - ja mam weselicho brata 27 kwietna a potem 8 czerwca kuzyna. Też szukam kiecki dla mnie, mamy i młodej :)
 
Gola no śpi tak ładnie od momentu jak nauczył się sam zasypiać, tak to zwykle była pobudka po ok.45 min.snu. Kurka dziś po południu nie pospał, teściowa tel.go zbudziła a zaraz potem domofon zadzwonił..:crazy::baffled::no:
No coż, będzie wcześniejsze spanko nocne. A to nie wiedziałam, że mama ma przepuklinę, na stan zapalny powinna leki dostać+ antybiotyki jeśli na H.pylori. Widzę, że i u was będzie weselicho, superancko!!!
 
Cześć dziewczyny Oli czuję się dobrze , narazie tylko smarka nic poza się nie dzieje. Oby tak zostało. Dziś byliśmy na poszukiwaniach jedzonka dla Olka. Powiem wam że totalna porażka, w większości produktów jest soja po różnymi postaciami. Chleb, kiełbasa, pasztety, jogurty nigdy nie wracaliśmy uwagi większej do tego jak już coś znaleźliśmy bez soi to z jajem jest a tego małemu też nie wolno. W Lidlu znalazłam sporo produktów bez.
Angun Wypadki są nieuniknione , u nas dziś Olek sam wszedł na kanapę i wstał, zdążyłam go złapać bo pędem chciał zejść. Pamiątkę ze szpitala też ma na głowie od krat w łóżeczku.

Angie Super ze podwyżkę dostałaś. Kingusia na pewno nabierze odporności w żłobku.

Gola Twojej mamie potrzeba teraz dużo spokoju i odpoczynku. Dużo zdrówka.

Wiem że któraś z was ale nie pamiętam która pytała o objawy alegrii u małego, odkąd pamiętam Olek miał kolki, zaparcia naprzemian z biegunkami, rozdęty brzuszek, spał bardzo niespokojnie w nocy i ciągle męczył go katar albo zapalenie nosogardła, miał też wysypkę na brzuszku i takie czerwone policzki.
 
Helenko u Olka nie wykazano alergii na mleczko? Czy zalecono powtórzenie tych testów po ukończeniu 2rż.? masz rację, że ciężko znaleźć produkty bez soi, nawet w herbacie owocowej Herbapolu przeczytałam, że ma w składzie lecytynę sojową. Z mięska i pasztetów to chyba teraz tylko pozostało wam samodzielne pieczenie, mi tez tak alergolog zalecała, ale widzę po Arturze, że nie ma objawów alergii.
 
helenka mój Filipek ma na pewno na coś alergię, bo znowu jest wysypany (ma taką szorstką skórę) i poliki czerwone. W nocy też niespokojnie śpi, ale póki co to zwalam winę na wstrętne zębole. Ja nie mam pojęcia co go tak załatwia. Narazie ratuję się fenistilem, ale wiem, ze na dłuższą metę to nie przejdzie, bo szkoda mi dzieciaczka :( Najgorsze jest to, że mocno się drapie i nogi do krwi sobie pozałatwiał którejś nocy...
 
helenko ja pytałam o te objawy, u mojej jedynie pojawiała się wysypka na policzkach i wogóle taka rumiana sie robiła, najprawdopodobniejsze było dla mnie ( metodą prób i błędów ) , że to po jajku, nie daję, nie ma wysypek.

Angun dziekuję za poradę nt. katarku , będe miec na uwadze:tak:, co do biznesu to teraz totalna posucha, ale nie ma się co dziwić, kto strzyże psiaki w taką aurę, nawet moje prywatne zarośnięte;-), licze, że wraz z nadejściem wiosny zacznie się ruch;-)zreszta z kim nie rozmawiam to wszędzie posucha, ludzie motywują to tym, że teraz trzeba trzymac kase na rachunki za ogrzewanie domów, a nie wydawac na "pierdoły' .

Gola, zdrówka dla mamy dużo, babcia musi miec siłę przecież dla wnusi:-D:-D Pola mi dziś na FB wpadła w oko, taka elegantka, Ty to ją zawsze tak stylowo wystroisz, że hej:-D
 
reklama
Witam mamusie,
ostatkiem piątkowych sił zaglądam do Was. padam na pysk, ta praca mnie wykończy chyba,ale jak się wybrało taki zawód to teraz trzeba cierpieć :p....

gola- zdróweczka dla mamy,oby szybko doszła do siebie, widziałam Poliszonka zdjęcia na FB, ale to jest modystka, no kurtki to by jej nie jedna nastolatka pozazdrościła :tak:

mierelka-
ja też czytam tą książkę, i muszę Ci przyznać rację że jest mega wciągająca :tak:

helenka- ale ten Was Olek to się nabędzie w tych szpitalach, bidak mały, współczuję poszukiwać jedzonka, bo naprawdę ciężko teraz znaleźć coś bez soi lub jej pochodnych :/

maggipka- ja byłam w tamtą sobotę w tesco i było strasznie mało ciuszków już u mnie, no chyba że teraz zaczęła się nowa wyprzedaż, jeśli tak to musze podskoczyć bo naprawdę można tam nieźle i tanio obkupić dzieciaczki

onanana- gdzieś mignęły mi Twoje dylematy obowiązków domowych, z tego co przeczytała to masz ich mega dużo, ja bym chyba padła na pysk jakbym tyle robiła, podziwiam Cię kobieto, ale pamiętaj że KIEDYŚ TRZEBA ODPOCZĄĆ!!!

Dziewczyny czytam Was na bieżąco ale mam jakiś kryzys, dobija mnie ta zima i nie mogę się przyzwyczaić jeszcze że całe dnie spędzam w pracy no i nie mam sił na odpisywanie :/... może jak wiosna przyjdzie to mi wrócą siły witalne :) teraz jeszcze na weekendy załatwiłam sobie 5 osób do masowania(jakbym w pracy miała mało :p), no ale teraz każdy grosz nam się przyda więc trzeba się przemęczyć.

Pisałam na wątku wagowym że byłyśmy na szczepieniu MMR, Nadula waży 9,5kg ma 80cm i wczoraj wyszedł jej 16 ząb :szok::angry: więc stwierdziłam że czas najwyższy odwiedzić dentystę a że koło nas jest mega miła Pani dentystka dziecięca więc 7 lutego idziemy na pierwsza wizytę denstystyczna Nadula ;-)- ciekawa jestem jak to będzie wyglądać hehe

ściskam Was gorąco :-)
 
Do góry