reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Maggipka, ja miałam tylko mocne bóle pleców w ciąży ale nigdy nie miałam nic poważnego,znaczy się byłam nawet u ortopedy i on powiedział, że w ciąży tak było. Wczoraj to pierwszy raz kiedy coś takiego mi się zdarzyło (i mam nadzieję, że ostatni), możliwe, że przez niedobór magnezu (piję dużo kawy).
 
reklama
maggipka :-) no my taka bawialnie mozemy miec w domu (jesli jest brzydka pogoda) albo pod blokiem... Bo mieszkamy na osiedlu wiezowców 10 pietrowych wiec dzieciaków jest tu zatrzesienie :-) ale masz racje fajne sa takie zajecia gdzie mozna dziecko poslac na godzinke a samemu odpoczac. W krakowie i takie mozna znalesc. Trzeba sie rozejrzec. Im starsze dziecko tym latwiej o coś takiego. albo bawialnio - kawiarnie, gdzie mamy moga przyjsc na plotki ze swoimi pociechami i je zostawic w pokoiku zabaw :tak: A na sasiednim osiedlu dziala nam taki club fitness dla mam gdzie tez maja bawialnie dla dzieci w pokoju obok. Mama cwiczy i dziecko też :)
 
Dziewczyny , muszę się wam pochwalić moim synkiem. Pierwsze kroczki stawiał przedwczoraj ,a dziś już chodzi po dosłownie całym mieszkaniu. Jeszcze się chwieje i robi bam ,ale zaraz sam wstaje i idzie dalej. Oj ,ale jestem dumna :-):-):-)Ale tata będzie miał niespodziankę.
U nas przygotowania pełną parą. Własnie artystka siostra ubiera choinkę ,ja się wymiguje,a Oli przeszkadza.
Pieczenie w weekend.
Ponko -współczuje kochana bólu pleców. To okropieństwo.
 
Witam się:tak:



Oj jakie nasze mamy zapracowane przed świętami.:tak:

Ja powiem Wam nie szaleję ze sprzątaniem, nie powiem coś tam posprzątałam min. umyłam okna, poprałam koce, przebrałam pościel, resztę się zrobi przed wigilią tzn. kurze i podłogi zostaną do ogarnięcia.

Pamiętam te świątecznie porządki w domu o maj gat czyszczenie płytek w łazience, mycie kryształów, mycie meblościanki, szorowanie boazerii. Więc teraz tak się nie skupiam na sprzątaniu jak dla mnie mam czysto, sprzątam na bieżąco więc luzik.:tak:

Od niedzieli biorę się za gotowanie, robię kapustę postną z pieczarkami i śliwką kalifornijską mniam pycha, makówki, sałatka jarzynowa, karp smażony ale to w poniedziałek i tyle resztę robią siostry i mama zawsze u nas jest podział kto co robi, aaa ciasto sobie zamówiłam,


Filipkowa mama, fajnie że święta spędzicie w gronie rodzinnym.Szczęśliwej podróży Wam życzę. Super z tym balem w śród znajomych. Zazdroszczę. Zdrówka dla Zuzi.
Maggipka rybka po grecku na pewno wyjdzie prosta i szybka potrawa ja ostatnio robiłam też pierwszy raz i wyszła smaczna. Przyjemnego pichcenia.
Winki gratki dla Olinka na pierwsze kroczki.Czyli macie niespodziankę dla taty.:tak: Dlaczego nie lubisz choinki ubierać,? ja wczoraj stroiłam choinkę i jak dla mnie przyjemna czynność Ja znowu nie lubię rozbierać choinki.
Onanana ale Maja prezentów fajnych dostanie. Zdrówka dla taty. Ty kochana odpocznij sobie przez te święta,nabieraj siły i wracaj do Nas.
Gola kuruj się kochana co by cię nie rozłożyło przed świętami. Zdrówka dla Mamy po operacji za pewne poczuje się lepiej.
Anus podoba mi się Twoje podejście do życia:tak: ja już też coraz bardziej przymrużam oko na nie porządek, sprzątam teraz co 2 dzień i jest ok. nie ma co się spinać szkoda nerwów i zdrowia. Wolę wyjść na spacer, pobawić się z małą. To miłego spędzania czasu z mężem, luz.Marika mądra dziewczynka.
Syl miłej podróży. Super że Igorek jest taki cudowny,
Nimffi Wy wśród rodziny to dużo potraw nie musisz przyrządzać.
Niunia oby małej nic z tym uszkiem się nie porobiło. Zdrówka.


Miłego przedświątecznego weekendu życzę za pewne będzie pracowity.:tak:
 
miałam się pojawić dwa dni temu wieczorem i co, dzieciaki zjechały dziś ze spokojem mogę do kompa dosiąść

Gola jak mama się czuje? moja teściowa 2 tygodnie temu miałam kamień/kamyczki usuwane wyszła na drugi a nie trzeci dzień bo nie było miejsca, i teraz je kaszki itp. mówi że ma dość, troszkę przynajmniej figurki nabierze...odłączona klawiatura napewno nie zda egzaminu jak ta podłączona, Zosia tez lubi kaczuszki, klaszcze czasami doopcią nawet ruszy.gangnam style jednak u niej rządzi
niuniunia, Gola to prawda jak się mieszka na swoim całkiem inne życie, my mieszkamy z moimi rodzicami dopiero pół roku a zaczynam juz momentami żałowac.tata jeszcze ok, on stwierdził że nie będzie się wtrącał bo nie ma sensu, zaś mama o jejku no kocham ją bo jest moja mamą, ale jej czasem cenne rady,szkoda słów, i tak na marginesie to ona chyba wszystko w życiu przeszła tj. każda sytuację np.bratowa zjechała do nas bo musi od nowa dac wymaz bodajże z migdałków bo coś tam jej schrzanili a mama no ja tez kiedyś musiałam powtarzac i blalallalala.
winki super że juz w Poznaniu i że dałaś rady w taką pogodę, brawo dla Olinka za kroczki, szkoda mi z powodu pieska
nimfii wiadomo, że każda matka by chciała spędzić czas ze swoimi dziećmi biorąc pod uwagę że jestes jedynaczką, ale tak jak piszesz Ty masz juz swoją rodzine, i masz prawo też święta spędzać z rodzina męża
helenka dobrze że z Olkiem lepiej no i że mąż Cię wspiera, mój jest kochany ale w nocy to niestety ja mam dyżur bo hrabina nie słyszy, wczoraj Zośka tak się darła nie dawała się uspokoić nawet nie drgnął.
onanana prezenty dla najbliższych super a i Majunia tez fajne dostanie, dużo sił dla taty i dla Was
syl dobrze że Igorowi wrócił lepszy humor, szczęsliwej spokojnej podróży
filpkowa mama Tobie też spokojnej podróży, wracajcie cali i wypoczęci
Ponko oby to nic groźnego z tym bólem
mirelka a ino ja tez pamiętam te mega porządki, dla mnie osobiście to trochę bez sensu cały rok przysłowiowo ludzie "nie sprzątaja" a jak przychodzi BN bądź Wielkanoc to nagle trzeba a to tamto a to siamto zrobić, ludzie wtedy robią generalne porządki i idą wek nie potrzebne rzeczy na śmietnik...jesli chodzi o sprzątanie w domu.to ja codziennie prócz niedzieli odkurzam z Zosią najpierw je śniadanie potem odkurzamy, pogłoge rzadziej myje a i kurz z dwa dni zagości,no chyba że mnie cos najdzie


ja w tym roku nic nie szykuje bo kuchnia jest oblegana przez mamę, mimo chęci wolę odpuścić wspólne gotowanie.zreszta ja tylko na święta-Wigilie jem rybe po grecku a u teściów krokiety, ja nie bardzo lubie duzo jeść,a Wigilę to jeszcze mniej, więcej w słodkim siedzę.no nic trzeba trochę pobuszowac po necie bo jutro ubieranie choinki, zapinanie prezentów na guzik.a tak wogóle to głowa po mału zapszątnięta wymyślaniem menu bo w styczniu biorę udział w Ugotowanych


a tak na marginesie jak Wam sie podoba koniec świata?:-D
 
Ostatnia edycja:
Hej kobitki.
Oli już troszkę lepiej tzn je nawet całkiem ok, narazie dietkę ma ale i tak kupy robi brzydkie. Jutro mam wolne więc za sprzątanie się biorę kuchni i lukrowanie pierników. Oli w niedziele jedzie do babci a my dojedziemy do niego w Wigilię po pracy. Dobranoc. Trzymajcie się i nie szalejcie za dużo z przygotowaniami bo zamiast się relaksować w święta to będziecie wykończone.
 
Dziewczyny mieliśmy dzisiaj wieczorem jechać już do teściów ale wyobraźcie sobie, że mój mąż zgubił klucze od domu i nie może ich znaleźć...no więc musiał jechać do castoramy kupić nowy zamek i wymienić bo nie jest pewien czy nie zostawił ich rano w drzwiach i żeby nie było, że my wracamy a z domu wszystko wyniesione...no więc jedziemy dopiero jutro.

Dziewczynki kochane nie wiem czy będę jeszcze tutaj przed świętami więc w razie czego już chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia ZDROWYCH I PRZEDE WSZYSTKIM RODZINNYCH ŚWIĄT!!!!!!!
 
Aneczak o jak super że bierzesz udział w UGOTOWANYCH, a to jakiś casting trzeba było przejść żeby móż wystąpić w programie, napisz jak to wygląda. Wiesz już kiedy będzie odcinek nadawany z Twoim udziałem. Lubię ten program oglądać.
Ależ się masz fajnie że nie musisz nic przygotowywać na wigilie, ja to powiem szczerze lubię sobie pojeść tych wszystkich smakołyków, najbardziej lubię pierogi, za słodkim to tak zbytnio nie przepadam.

Filipkowa mama oż kurde to ci mąż narobił ale grunt że sytuacja opanowana i zamek wymieniony nie ma co kusić losu. Miłej i bezpiecznej podróży.

Helenka to fajnie ze Oli ma się już lepiej. Miłych przygotowań życzę jutro.


ja się pochwalę, dostałam dziś już prezent pod choinkę od m, aparat SAMSUNG Wb 750, cieszę się bo już mnie denerwował nasz stary CANON zaczął się psuć w sumie mało go używałam, wszystkie zdjęcia jakie robiłam to moim dziadowskim tel. zdjęcia daremne, brzydkiej jakości ale co się dziwić jak tel. rupieć też by się przydało wymienić na nowszy model ale to może po nowym roku,:tak:


Spokojnej nocki,
 
Ostatnia edycja:
mirelko z premedytacją nie napisałam słów wyjaśnień. otóż castingu nie ma, emitowany odcinek nie będzie bo to Ugotowani w wydaniu mojej rodziny:-D.brat wpadł na pomysł, aby zrobic takie coś jak ugotowani na takich samych zasadach, będziemy co niedziele się spotykać jesć, oceniać a na końcu ktoś wygra tylko jeszcze nie wiemy o co walczymy (szkoda że to nie będzie te 5tys), a że ja lubie takie projekty to czemu i nie.udział bierze brat, bratowa, ja i mój mąż.moja mama jak się jej zapytaliśmy czy weźmie udział to cały czas myslała że my o telewizji gadamy.ja jestem akurat anty kuchnia ale lubie dobra zabawę, brat się śmiał że będzie nakręcał i na yuotobe wrzuci:-Dps. tez lubie oglądać bratowa też i wsumie podczas oglądania zrodził sie pomysł...prezent fajny ze strony męża
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczynki , już się chwaliłam dziś synkiem ,no to chwalenia ciąg dalszy. Moje pierwsze własne pierniczki i choinka skończona przed chwilą

bild.jpg IMG_3192.jpg

Mirelka -ja też u mnie nie szalałam ze sprzątaniem ,choć wysprzątałam każdą szafkę w kuchni. Okna pomyli mi panowie ,a tak to generalnie mam sprzątane na bieżąco wiec ok. tutaj mama wiadomo szalała ,wiec nawet kurz bidulek za lodówką się nie ostał. Na szczęście ja przybyłam już po akcji sprzątania.
ach jak ładnie brzmi całe jedzonko jakie będziecie szykować. Na pewno wyjdzie super.
Wow, ale super prezent dostałaś. NO to ofotografuj wszystko nam teraz ładnie..

Aneczka -wow. To będziesz naszą celebrując. Gratuluje. Tez nie pcham się do kuchni gdzie rządzi mama z siostra. Choć ostatni coraz bardziej lubię piec. Powodzenia w ubieraniu choinki. U mnie prezenty jeszcze nie ruszone. większość siedzi w aucie w bagażniku. Musze poprosić Mary by mi je naprawdę popakowała.

Helenka- dobrze ,ze Olinek już lepiej. Oby tak zostało na długo. Ja dziś dekorowałam moje pierniczki i miałam już naprawdę tego dość. Polecam pisaki dr.Oetkera.

Onanana- zdrówka dla taty. Wracaj tu do nas bo pustawo bez ciebie.

Filipkowa mama- ojej ,ale wam zrobiło się z tymi kluczami. Jakie zamieszanie. Aby jutro nic wam nie przeszkodziło spokojnie pojechać. Spokojnych i miłych Świąt kochana. wypocznij trochę..

gola -gdzie jesteś kochana??
 
Do góry