Hej dziewczynki!
Jakiś czas temu Anek do mnie pisała, dzis nimfii, więc zmobilizowałam się do napisania...u nas wszystko w porządku pomijając rózne przejściowe i zyciowe problemy, jak to zwykle bywa u każdej z nas....
nie pisuje tutaj gdyż najzwyczajniej w świecie nie nadążam za Wami, zakotwiczyłam głębiej na watku 40-tek, bo ten jeszcze jako tako ogarniam , jest tam nas mało ( kto głupi sie decyduje na dziecko w tym wieku ) dużo pisuję również na innym forum - dogomanii, gdyz jestem "psiarą", a jak same zapewne wiecie to czas znaleźc na wszystko graniczy z cudem, wiec jakos tak po prostu stąd zniknęłam...ale dzieciaczki i Was podglądam na FB oczywiście i buziaki wszystkim gorące ślę.
Tak po krótce to ja zaczęłam pracować na pół etatu jako pomoc w gabinecie weterynaryjnym, na drugie pół etatu strzygę sobie psiaki w domu, kokosów z tego wszystkiegoo nie ma, ale zawsze parę groszy uciułam:-) zrezygnowałam z wcześniejszej wykańczającej mnie fizycznie i psychicznie roboty...w międzyczasie mieliśmy też przeprowadzkę do nowego domu, który bardzo dobrze na Paćkę chyba działa , bo ma swój pokój i wreszcie śpi całe noce, od 20 do 7 rano, zapisałam ją też do żłobka, jako że przynależę teraz do innej gminy skorzystałam z fajnej oferty, jest to prywatny żłobek z dofinansowaniem od gminy, tak więc kosztuje nas tylko 300zł, niestety wraz z pierwszym dniem otwarcia Paćka się rozchorowała, więc czekam aż wyzdrowieje i będziemy się aklimatyzować....to tyle po krótce..nie obiecuje, że będe pisywać , bo nie wyrabiam czasem na zakrętach, na pewno z życzeniami światecznymi zajrzę;-)
Gorąco Was wszytkie pozdrawiam i całuję mocno!!! Buziaki dla maluszków!!!!!
Co do grupy zamkniętej, róbcie co uważacie, nie pogniewam się na pewno za żadną decyzję:-)
Jakiś czas temu Anek do mnie pisała, dzis nimfii, więc zmobilizowałam się do napisania...u nas wszystko w porządku pomijając rózne przejściowe i zyciowe problemy, jak to zwykle bywa u każdej z nas....
nie pisuje tutaj gdyż najzwyczajniej w świecie nie nadążam za Wami, zakotwiczyłam głębiej na watku 40-tek, bo ten jeszcze jako tako ogarniam , jest tam nas mało ( kto głupi sie decyduje na dziecko w tym wieku ) dużo pisuję również na innym forum - dogomanii, gdyz jestem "psiarą", a jak same zapewne wiecie to czas znaleźc na wszystko graniczy z cudem, wiec jakos tak po prostu stąd zniknęłam...ale dzieciaczki i Was podglądam na FB oczywiście i buziaki wszystkim gorące ślę.
Tak po krótce to ja zaczęłam pracować na pół etatu jako pomoc w gabinecie weterynaryjnym, na drugie pół etatu strzygę sobie psiaki w domu, kokosów z tego wszystkiegoo nie ma, ale zawsze parę groszy uciułam:-) zrezygnowałam z wcześniejszej wykańczającej mnie fizycznie i psychicznie roboty...w międzyczasie mieliśmy też przeprowadzkę do nowego domu, który bardzo dobrze na Paćkę chyba działa , bo ma swój pokój i wreszcie śpi całe noce, od 20 do 7 rano, zapisałam ją też do żłobka, jako że przynależę teraz do innej gminy skorzystałam z fajnej oferty, jest to prywatny żłobek z dofinansowaniem od gminy, tak więc kosztuje nas tylko 300zł, niestety wraz z pierwszym dniem otwarcia Paćka się rozchorowała, więc czekam aż wyzdrowieje i będziemy się aklimatyzować....to tyle po krótce..nie obiecuje, że będe pisywać , bo nie wyrabiam czasem na zakrętach, na pewno z życzeniami światecznymi zajrzę;-)
Gorąco Was wszytkie pozdrawiam i całuję mocno!!! Buziaki dla maluszków!!!!!
Co do grupy zamkniętej, róbcie co uważacie, nie pogniewam się na pewno za żadną decyzję:-)