Witajcie maminki!
Mały wreszcie zasnął, strasznie wył, jak chciałam go odkładać do łóżeczka, chyba te 4-ki dają mu w kość, dziś jak ryczał, to widziałam takie białe czubki na dziąsłach, dużo im jeszcze brakuje do całkowitego przebicia i stąd chyba te cyrki.. Impreza udana choć dojazd na nią był katorgą, pożarłam się z mężem a Mały płakał przez pół drogi. Niestety jak przewidziałam, nie zdążyliśmy na sam wstęp (nie widzieliśmy zdiwionej miny jubilata), ale dobrze, że dotarliśmy w ogóle.
Maggipka nie wiem czy już kiedyś pisałam, ale zazdroszczę męża potrafiącego upichcić takie pyszności, mój chyba tylko kanapeczki, jajecznicę i herbatę, ale o wszystko muszę proiś ze 40 razy.. Amelka widać chce konkretów a cycuś już mało, tylko na popitkę ;-) to widać dobry moment na odstawianie, wiem przykro jest..
Mary dzięki za info o tranie, chyba zaczne dawać Artikowi. Kurujcie się dziewczyny, jak pisze Maggipka, wytocz ciężkie działa- nacieranie maścią, ciepełko, nawilżone powietrze, ciepłe napoje do picia, będzie lepiej!
Marttika a co sięd ziało z tobą, zwykłe przeziębienie czy coś cięższego?
Nimfii nie zauważyłam, że te reniferowe Dady sa większe, a czy przyjemnjiejsze w dotyku??- możliwe? Kaszek Bobovity nie kupowałam, za słodkie dla mnie, wolę Nestle a i tak zwykle mieszam z inną (np.musli albo 7-ziaren). Mobilizuj nas kochana do tego świątecznego strojenia domu, bo jakoś nie mam weny;-) fajne prezenty chłopaki dostaną!
Onanana jak Majunia? Mam nadzieję, że nasza slodka rekonwalescentka ma się lepiej!
Gola no szkoda, że wzięłaś bez pokrowca, my mamy nawet dodatkowo taką olię (jak do wózka) zabezpieczającą przed śniegiem. U naś śniegu narazie ni dudu! Enfamil ponoć w smaku niedobry, dużo mam poleca zwykłe Bebiko lub Bebilon.
Ssabrinko wierzę, że czasem brak chęci na pisanie, tym bardziej, że Mały ci wyje a starszy tez dorzuca swoje 3 grosze. Zrób coś tylko dla siebie kochana- długa kąpiel, zakupy, zobaczysz, że lepiej się poczujesz!
Mirelko ja tez chciałam zamówić te sanki (chyba u tego samego sprzedawcy), ale wreszcie wzięłam b.podobne prosto od producenta.
Aneczko u nas picie calą noc w podgrzewaczu a woda w czajniku na mleko przegotowana i chwilę ją podgrzewam, także Mały nie zdąży rozkręcić decybeli :-)
Helenko jesteś, udalo się wszystko załatwić? Mam nadzieję, że tak i że choć trochę pomogłam. Zdaj relację :-)
Katerinko- niedobry mąż, nie wie, że spełnianie zachcianek ciężarnej to święty obowiązek!
Justyna a dlaczego nie lubisz świąt, źle ci się kojarzą? Ja obmysłam jaką choinkę kupić, żeby Mały mi jej nie ściągał na siebie wraz z ozdobami i światełkami. Chyba jakąś w wersji mikro na wysokości umieszczę :-)
Mikado- Filipek wyglądał cudnie, torcik miał smakowity i doborowe towarzystwo!
Ankusch udało wam się przestawić Martynkę na 1 drzemkę? U nas Artur nadal ma 2, koło 11 i 16, nie wyobrażam sobie jego do 20 bez takiego spania. To ci chlop poimprezował, mój też niedawno odchorowywał świowanie urodzin z bratem :-)
Winki, jak święta spędzicie, dobrze zrozumiałam, że w Poznaniu? Śnieg jest fajny, jak nie trzeba o 7 rano odśnieżać auta i nie robi się z niego czarne błocko( ze śniegu nie z auta :-)). Fajna sprawa ten odkurzaczyk!
Mycha- zaglądaj , zaglądaj i pisz! Mam nadzieję, że jak przeprowadzicie się do nowego miejsca, to szybko wszystko wam się poukłada łącznie z twoją pracą (a nie chcesz popytać gdzieś w salonach spa, odnowy biologicznej lub fittness czy nie potrzebują profesjonalnej masażystki?). Nadinka zawsze na sprytną "bestję" mi wyglądała :-)
Niuniunia a jaki masz termometr? Biedna Wiki męczy się z tą gorączką... A przemyślałaś sprawę z blondem, dla mnie ci b.twarzowo w tym brązie!
Potworek u nas podobne napady złości, chyba taki etap. Fajnie, że czasem niektórzy potrafią się zachować!
Dziewczyny niedługo Święta i Nowy Rok, także zaraz na forum zaroi się od smakowitych opisów :-)
Rzeczywiście teraz będę doceniać Święta coraz bardziej, podejrzewam, że Artur będzie zafascynowany choinką. W zeszłym roku babcia kupiła mu strój małego reniferka, wyglądał uroczo, muszę mu coś sprawić podobnego na te Święta :-)