reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

GOLA swieta mamy zawsze w rozjezdzie ;-) wigilia z moimi dziadkami a potem z tesciami. Pierwszy i drugi dzien swiat musi?y wszystkich znow objechac aby dluzej posiedziec. Ale wszyscy w krakowie blisko nas wiec spoko. Mnie tylko zawsze meczy ilosc rzeczy jaka musimy ze soba zabrac... Ubrania na zmiane, jakies jedzenie dla dzieci, pieluchy itp. Mala walizka by sie przydala ;-)


SSABRINAA kuba tez mi sie na wszystko chce wspinac... Szafki, krzesla... On jeszcze nie umie ani stabilnie chodzic, ani ladnie zejsc z wersalki. Az sie boje co bedzie jak w koncu osiagnie cel i wlezie na to krzeslo albo fotel :-/

KATERINKA
Polska sluzba zdrowia na nfz :p nie ma co, nie wiadomo czy smiac sie czy plakac jak oni traktuja pacjentow :-/ najwazniejsze ze wszystko ok i cos tam juz wiesz, ale fakt faktem pacjent musi sie poleczyc sam ;-) jak chce byc zdrowy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zuzia dziękuje wszystkim Ciociom i ich Bobikom za życzenia :*** teraz niech się tylko spełniają :
postaram się Was podczytać zaraz i odpisać
 
Hej maminki :-)
Ale mielismy nocke super pierwsza nocka od roku ktora mlody przespal caluska :szok::szok::-D owszem poszedl dopiero spac po 22 bo sam zasnac nie umial a Ja czasu zbytnio nie mialam wiec tatus poszedl ale oczywiscie bezskutecznie jak on to twierdzi ze dziecko nie bierze go na powaznie ze spaniem i nie umie go uspac :baffled: spoko,spoko ciekawe ile tych wymowek ma jeszcze :-)
Wczorajsze zachowanie Samiego bylo okropne ale znam przyczyne,przebila sie mu druga jedyneczka gorna!!!!przy myciu zabkow ja przyuwazylam oj i pewnie przez to sie tak biedny meczyl no ale te dwojki tez juz prawie,prawie sie przebily tylko ciekawe ile jeszcze bedziemy na nie czekac.
Katerinka najwazniejsze ze z bobikiem wszystko w porzadku no a lekarz,brak slow kochana i dobrze ze bedziesz miec mozliwosc pojsc do innego oby Ci wypisali L4 bez problemowo.Super ze Patka tak szybko zapomniala o cysiu przynajmniej sie nie meczy dziewczyna ich brakiem.
mirelka najwazniejsze ze zdrowi jestescie u nas Sami tez zdrowy jak na razie i oby tak zostalo na dlugo.A jak tam ten mebelek ktory kupiliscie udalo sie wam go na prawic?
nimfii u nas z chodzeniem nie ma problemu Sami super se juz chodzi itd na kanape nie wejdzie bo jest wysoka no a do schodow nie ma zazwyczaj dostepu ale mi sie oczywiscie zapomnialo zamknac drzwi i mlody to wykorzystal ehh szybki jest.
Margana hejjj kobito a co tam u was slychac,jak tam Natalcia???a Ty juz do pracy wrocilas kochana?
 
Dzień dobry kochane, coś ostatnio tu spokojniej się zrobiło!
Angun a jak wasza niania?? zadowoleni jesteście?? Dawno nic nie pisałaś na jej temat- chyab że ja przeoczyłam. Współczuję problemów z kasą, u nas też nie najlepiej, chociaż nie powiem- od czasu jak Maja posżła do żłobka jakos się w miarę udaje przezyć od wypłaty do wypłaty... no ale żeby cokolwiek odłożyć to już kiepsko...
Nimfii no dla mnie losowanie to super sprawa. jedynie dzieciom zawzse kupowało się większe prezenty. Musze zorganizować znów w tym roku losowanie.
Gola na basenie byliśmy u nas, w Kato z tego co wiem nie ma żądnego fajnego. Ty masz chyab niedaleko do Dąbrowy do Nemo?? Wybierzcie się kochana, polecam- Ty się troche odprężysz a i mała na pewno będzie zachwycona! Co do wyjazdu z mamą to super!! zabierzecie mnie ze sobą?? hihi ale to na cały weekend chcecie jechać? zatrzymacie się w Gołębiewskim?? No kwiatkiem mnie mój D. zaskoczył, bo ja zupełnie zapomniałam o rocznicy...
Ssaabrinko współczuję wczorajszego popołudnia! Oby dziś Sami był dla Ciebei łaskawszy! No i żeby główka nie bolała... Moja gwaizda też taka marudna wczoraj była.. chyab zęby:/ Maja tez ostatnio w chwili mojej nieuwagi uprawiała wspinaczkę- chciała sięgnąc misia z parapetu... Super że Wasza nocka dziś elpiej!!! ja też sie dziś nad Marganą zastanowiłam hihi
Katerinka super że u maleństwa wsio ok! pogłaskaj brzuszek od cioci onany!! szkoda że trafiłaś na takiego gina, oby pani dr z abonamentu okazała sie fajniejsza!! żeby wszystkie lekarki były takei ajk moja gin na którą ost trafiłam!
Margana kochana co u Was??


U nas ok. Maja wstała raz w nocy, w porownaniu od ostatniej nocki to super. niestety nosek mega zapchany, odciagałam jej rano z 3 razy, mam nadzieję że nic powaznego z tego nie będzie... Do żłobka jak zawzse sżła z usmiechem, na salę weszła sama i nawet się za mną nie odwróciła. dziwne to bo w domu to nawet z tatusiem czasem nie chce si bawić tylko za mną łazi... No nic, bardzo sie cieszę że Majunia jest taka chętna do żłobka chodzić.
Kurcze nei znalazłam jeszcze noclegu na sylwka ale nie wiem co będzie bo 5 grudnia mamy sprawę i nie wiadomo czy nie będzie tzreba walczyć dalej co wiąże się ze składaniem apelacji więc znów by trzeba było adwokatowi płacić 2,5 tys no i każdy grosz by się przydał wtedy... Ech dziewczyny ja już mam stresa przed sprawą, jak o tym myslę to mnie kręci w brzuchu. Masakra...
Miłego dnia kochane!!
 
ssabrinna niestety schody jeszcze dlugo beda stanowic zagrozenie ;-) Moj maz tez tak ciagle gadal przy pierwszym synu ze on nie umie go uspic itp i efekt mielismy taki ze Maciek zasypial tylko przy mamie :crazy: maz zeby go uspic musial go hustac w hustawce :-p Uff Kuba na szczescie jest inny...


onanana u nas dzieci takze dostana prezenty od kazdego :tak: Prezenty to w koncu dla nich najwieksza radosc ;-)
Moze Maje ciągnie do dzieci w żłobku ;-) Widac juz sie tam zaaklimatyzowala na dobre :tak:
 
onanana oby to byl tylko zwykly katarek i nic powaznego z tego sie nie wyklulo.Super ze Majunia tak chetnie idzie do zlobka na pewno jest Ci wtedy latwiej Ja tam zostawiac.Wspolczuje problemow z ta sprawa mam nadzieje ze sie zakonczy w koncu i to na wasza korzysc kochana.Glowa niestety boli nadal ach skad ten bol to nie mam pojecia ale zeby sie obudzic z bolem to juz musi byc jakas tragedia albo niezly pech:-(
nimfii moj chlop jak usypia to on probuje wszystkich moich sposobow ale on jakos nie umie zatrybic ze powinnien znalezsc jakis wlasny sposob na uspanie mlodego ehh i szybko sie poddaje on mysli ze w kilka sekund dziecko zasnie no ale niestety czasem trzeba poswiecic wiecej czasu niz kilka sekund :baffled:
 
ssabrinaa przypomnialo mi sie wlasnie ze jak Maciek byl malutki to moj maz wlasnie szukal wlasnego spoosbu na usypianie go ;-) Bo u mnie usypial przy piersi (mial wtedy 2 tyg.) a maz zaczol robic tak ze przytulal go na swoim brzuchu, tak aby glowka lezal mu na klatce piersiowej i kolysal :tak: Maciek oczywiscie zasypial, ale... szybko nauczyl sie tego sposoby usypiania. Kilka miesiecy i ja musialam go usypiac tak bujajac :crazy::rofl2: Jak mial ze 4 msc to zaczelam malego przezwyczajac ze nie na rekach nam usypia tylko lezac obok mnie i przytulajac sie - w ten sposb na przytulanie to juz do 3 roku zycia Maciek zasypial! i w zaden inny sposob nie chcial (pomijajac hustawke i fotelik samochodowy w aucie ;-) A jak teraz sobie to przypominam to sie zastanawiam jak ja to przetrwalam :rofl2: Bo kuba jest tak prosty w temacie zasypiania ze szok! Wystarczy go polozyc, wlaczyc szum a on zasypia wtulony w miśka. Moge go zostawic z mezem, z babcia, dziadkiem obojetne z kim i nikt nie ma z nim problemu. To jednak jest fajne :tak:
 
Dzień dobry - usunęłam przed chwilką posta!!! Wrrrr
onanana - dawaj z nami!!! :)
Nie wiem czy pojedziemy - jutro isę okazę, czy mama wezmie urlop. Nie bedziemy w gołębiewskim , ale jak się uda pojechac to tutaj:Willa Cyprys - Wis

Laski SZOK - wysłałąm teraz drugi post i odpisalam nimfii, Ssabrinie i katerince - i wszytsko mi znieknęło, jest tylk opierwsza wiadomosc do onany - szlag mnie trafi zaraz!!!! Co z tym BB??!!!

Dobra po raz trzeci piszę!!! ;)
Ssabrinkoo - cudownie, że się wyspałaś!!!! Może Sameimu zęby idą?? U nas tak jest, i wyłażą franie powoli...
Katerinko - baaardzo się cieszę, że wszytsko dobrze i nasz dzidź pięknie się rozwija! To prawda dobry i fajny gin w ciąży to podstawa, trzymam kciuki , żeby ten nowy był o niebo lepszy! Zleci tak jak i przy pierwwszej ciąży i za niedługo bę∂zie siostrzyczka/ bracieszek Pati z Wami:) Masz jakieś przeczyczucia co do płci ?:) Choć wiadomo płeć to zupełnie drugorzędna sprawa :)
nimfii - fakt, wyprawa z dziećmi to jak wyjazd na wczasy tyle tzreba wziąć, fajnie, że macie już całe święta zaplanowae:)


No mam nadzieje, ze teraz wszytsk oco napisalam bedzie.
My spałyśmy do 7:42! Jestesmy wuspane, pogoda cudna, moze do pradziadziusia pojedziemy na ogrod. Teraz mloda spi od godziny :)

Ps widzę, że post do cioci onany jednak uciety!!! Wrrrrrrr a wiec na baseny bedziemy jechac do hotelu stok - tanszy i mniej ludu niz w golebiewskim (ponoc bo nie bylam).
Fajnie, ze Majcia tak lubi zlobek i ciocie :) Dzielan dziewczynka!
 
Ostatnia edycja:
nimfii Sami przewaznie sam zasypia,wkladam go do lozeczka powiem kilka slow,poglaszcze go dam smoczka drugiego do raczki no i tyle ale czasem trzeba mu pomoc jak ma gorszy dzien jak wczoraj przy tym zebie co sie mu przebil wiec ze spaniem raczej nie mam u mlodego problemu:tak: a z tym sposobem Twojego na brzuszku co Macka se dawal to Sami czesto w nocy jak sie mi obudzi to tak sie mi uklada na brzuchu wlasnie jak byl maly to czesto tak spal na mnie no ale teraz jak se te 11 kilosow tak sie wywali na mnie to ciezko jest oddychac :-) ale czego sie nie zrobi dla dziecka ;-)a moj chlop to raczej jest wygodny i wie ze jesli on go nie uspi to Ja go uspie wiec idzie na latwizne :tak:
Gola przebila sie nam wczoraj druga jedynka a dwie dwojki mu ida juz dosc dlugo ale pewnie juz na dniach sie tez mu przebija :tak: wyspalam sie az w szoku bylam i jak sie w nocy obudzilam to zagladlam do mlodego czy dycha :-) super ze i Ty sie wyspalas kochana,milego dnia ;-)
 
reklama
gola probowalas wstawic jakis link... mnie czesto ucna post zaraz za wstawionym linkiem wlasnie w taki spsoob jak tobie teraz. Juz sie nauczylam ze jak jakis link wstawiam to na sam koniec postu ;) albo robie "kopiuj" tekst ktory napisalam aby miec go w razie czego. Nie zawsze ucina ale niestety czesto :-(
Jeszcze nie calkiem świeta zaplanowane tzn nie wiem jak bedzie to z wigilia.... No bo u tesciow zwyczajwo ok 19 bedzie.... a wiec wczesniej musimy obskoczyc moich dziadkow. A to bedzie oznaczlo ze tylko chwile pobedziemy na wigili u dziadkow bo jakos zazwyczaj zaczynaja ok 17 a na 19 jedzemy do tesciow i tez tylko na chwile bo po 20 trzeba sie zabierac i dzieci do spania :nerd: To co najgorsze jest to ze Kuba nie chce drzemac jak jestesmy u rodziny. a jak nie drzemie to jest nieznosny. druga sprawa to ta ze juz widze jak sobie "posiedzimy" przy stole wigilijnym, jak bede ciagle gonic za mlodym aby krysztalow nie pozrzucal :-p Heh niestety wigilia to bedzie gonitwa... ale odpracujemy na spokojniej w 1 i 2 dzen świat:tak:


ssabrinaa no niestety faceci ida na łatwizne... Wiedza ze jak jestesmy w domu to im pomozemy albo ich wyreczymy... ale jaka "impreza" zaczyna sie gdzy musza sami zostac z dziecmi na kilka godzin :D Ja zazwyczaj wychodze wieczrorem jak maz ma juz tylko polozyc spac dzieci i sam isc spac ;) To jest proste. Ale niedawno zostawilam go w godzinach poludniowych od 15 do 20.... OMG jak wrocilam to mialam wrazenie ze moj maz zaraz w depreche wpadnie o.0 Serio byl tak wykonczony jakby stado sloni po nim przelecialo :p A to co najgorsze ze jest calkiem nieporadny jak chodzi o karmienie dzieci :( Mleko im umie dac, a tak to karmi ich tylko biszkoptami "bo oni nie chca nic innego jesc" - mówi mi :( I to na kazdym kroku tak jest.... W zeszlym tygodniu zabralam Macka do sasiadki zeby sie pobawil z jej synem. Kuba zostal z tata na 2h sami i mowilam mu przed wyjsciem zeby nakarmil dziecko owocami ktore ma w misecze. Oczywiscie mu nie dal :wściekła/y: ale mnie wtedy wkurzyl! Bo ja wrocilam o 20 i biedny Kubus zaglodzony bo nie jadl nic kilka godzin!!! Jak mu dalam owocki to zjadl odemnie migiem i jeszcze musialam mu kaszke na szybko robic. Jeszcze wtedy butelke wypil przez snem. Chlopy to maja slaba wyobraznie niestety :crazy:
 
Ostatnia edycja:
Do góry