To teraz sie jeszcze pożale.... Wirus wygrywa walke 3:1
Chwycilo cos i mnie i Kube... ale bez goraczki tylko lekki katar. Mnie boli gardlo, malego chyba tez cos jeszcze boli... bo zafundowal mi taka noc halloweenowa jak z prawdziwego koszmaru Pobudka co pol godziny i nie zeby szybko sie chcial uspokoic - krecenia, wiercenia, postekiwania nie bylo konca. Nawet mleka za bardzo ie chcial. Smoczek wypluwal jakby go bolalo Myslalam ze moze w koncu zabek - ale skad... ani śladu nic rano.
Zrobil luzna kupke z rana. w ogole ostatnie dni robi kupe za kupa Zupelnie nie jak on bo standardem byla jedna na dzien. No i to tak jestem NIEPRZYTOMNA Dziki mezowi ze wczoraj byl w sklpei i pepsi kupil Moj napój bogów ;-)
Chwycilo cos i mnie i Kube... ale bez goraczki tylko lekki katar. Mnie boli gardlo, malego chyba tez cos jeszcze boli... bo zafundowal mi taka noc halloweenowa jak z prawdziwego koszmaru Pobudka co pol godziny i nie zeby szybko sie chcial uspokoic - krecenia, wiercenia, postekiwania nie bylo konca. Nawet mleka za bardzo ie chcial. Smoczek wypluwal jakby go bolalo Myslalam ze moze w koncu zabek - ale skad... ani śladu nic rano.
Zrobil luzna kupke z rana. w ogole ostatnie dni robi kupe za kupa Zupelnie nie jak on bo standardem byla jedna na dzien. No i to tak jestem NIEPRZYTOMNA Dziki mezowi ze wczoraj byl w sklpei i pepsi kupil Moj napój bogów ;-)