reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Wszystkiego najlepszego dla Majeczki- 100 lat!!!

nimfii- my jutro bierzemy małych na cmentarz jak zrobi się już ciemno, ja bardzo lubiłam wtedy być na cmentarzu, te znicze i cały ten "klimat" i chce pokazać to Filipowi bo wiadomo, że Zuzia nic z tego jeszcze nie zrozumie

No i dziękujemy bardzo za życzenia;-)
 
reklama
mirelko - miałam pisać, że coś się nie odzywasz

Bliskich mam pochowanych tutaj u nas na miejscu, na pewno Pola pójdzie z nami, nie wiem tylk o októrej pojedziemy...
Polcia śpi od ponad godziny - cieszę się, bo u nas poprawa i ze spaniem i je znowu super.
 
Kuba mi wlasnie wylal herbate zimna na szczescie. Wylal ja na siebie ze stolu tracil. Ech nie nadazam za pomyslami tego malego odkrywcy ;-)wzielam go na kapiel od razu. Strasznie mu sie spodobala zabawa kranem i lejaca woda. Probuje uchycic strumien ale sie nie daje. Laskocze w paluszki woda, radosc ma niesamowita. :-) Robi sie z niego dokuczyciel.. Mowie zeby nie ruszal wc to specjalnie bedzie sie bawil. Albo zeby nie lizal dywanu to z jeszcze wieksza radoscia to robi :-o taki sam charakter Mackowy.
 
Hej kochane..

No i nie dotarłam do lekarza. ale celowo. Poprawiło nam sie znacznie ,wiec stwierdziłam ,ze bez sensu. Oli zdrowy , trochę tylko smarkaty, ja już prawie ok. Byliśmy dziś sprzątać na cmentarzu bo mam tam tatę i trochę rodziny. Oli zachwycony bo byla piękna pogoda wiec sobie lazil , rzucał szyszki i zbierl liście. Jak sprzątałyśmy grób taty to Oli walnął mega kupę ,i przewijałam go na grobie. W tym momencie pojawil sie moj przyrodni brat ( z ktorym w sumie nie mam kontaktu ,chyba ,ze własnie sie tak spotkamy) z zona. No i pierwsze co zobaczyli to gole ,obsra..dupsko Olinka. No ,ale potem ich czarowal ,wiec mam nadzieje ,ze będzie im sie tylko kojarzył z gołym dupskiem. Jutro idziemy na dwa cmentarze , postawić znicze i położyć kwiaty. Zabieram Olinka oczywiescie ,niech sie chłopię tradycji uczy od najmłodszych lat.

Filipkowa mama -strasznie głupio wyszło.
Sto lat dla Zuzinki na te pierwsze urodzinki.. i sto lat dla Filipka na 4 juz urodzinki
Zuzia pink-1st-birthday.jpg+ Filipek Birthday-Cakes-for-Boys-2.jpg


Ankusch - biedna Martynka ,zeby Nurofen jej pomogl i zebyscie lepiej spali.
Katerinka - oczywiscie ,ze wszystko będzie dobrze. dobrze ,ze Patrysia daje rade bez cycusia. Trzymam kciuki
Onanana- biedna Majunia, zeby te choróbska juz ja zostawily. sciski..
Cocca- dużo sily kochana, dla mamy i dla waszej calej rodziny..
Mary- super ,ze Mia spi tak dlugo. Gratuluje. No i ty nie dawaj sie , żadnej chorobie. Kocyk ,herbatka i miły pan pod bokiem. Bedzie dobrze. Ja Petersona poznałam klasycznie na weselu w Poznaniu. Było to prawie 9 lat temu ,a małżeństwem jesteśmy od 3 lat.
Helenka -ale żdzarty ten twoj synuś. ale przecież nie jest żadną kluską ,wiec może jak chce to mu dawaj. No nie masz najmilszych wspomnień z końcówki ciąży Ja w zeszłym roku o tej porze to zupełnie normalna byłam ,tylko brzuchol byl dodatkiem.
Miłego dnia Wszystkich świętych..
Anus- fajnie ,ze rodzinka brata wam się sprowadziła ,ja u siebie wciąż sama. U nas musi być mleczko zaraz po pobudce -7 rano. wiec ja półżywa lece do kuchni i robie.
Włosy podcinałam tylko. wrzucę fotkę do galerii.
Nimfii- jak będzie pogoda ok, to ja na twoim miejscu bym wzięła dzieciaki i poszła na spacer na jakiś cmentarz Żeby im pokazać ( głownie Mackowi) wytłumaczyć i postawić świeczkę na jakimś opuszczonym grobie. Jestem pewna ,ze będzie mu sie na maxa podobało. Ten dzień ma taką specjalną atmosferę.
U nas tez jest łapanie wody . Nie mamy wanny ( sic!) - będzie jak przerobimy pralnie na łazienkę w przyszłym roku. Oli ma swoja wanienkę ,ale często bierze z tatą prysznic. Uwielbia łapać prysznic i próbuje pic tą wodę.
Gola -chwal sie czapą. Uwielbiam twojego dziadka.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
WSzystkiego najlepszego dla Majeczki, Zuzi i Filipka!!!! Kochane dzieciaczki rośnijcie zdrowo i szczęśliwie :*
zmykam bo wpadłam na chwilke poczytałam co u Was ale juz nie mam czasu sie odnieść do postów, jutro tez raczej nie zagoszczę bo jedziemy na cmentarze a wieczorkiem mam z psiapsiółkami babski wieczór:-) takze pwenie w czwartek poczytam i popisze.
Trzymajcie się kochane cieplutko :*
 
Gola jestem, jestem ale siedzę sobie w krzaczkach i Was podczytuję, jakoś weny brak do pisania:no: u nas wsio ok. zdrowi jesteśmy i to najważniejsze.:tak:

czytam że choróbska dopadają Was:szok: życzę zdróweczka i lepszego samopoczucia :tak::-D


My z rana wybierzmy się na groby do mamy i babci m:tak: pod krzyżem zapalę znicza za moją, babcie, dziadka, wujka:tak:


Miłego wieczorku:tak:
 
Winki - dzieki! ;-) Mily pan mnie rozpieszcza. Dzis przytaszczyl do domu pizze na obiad, co by mi oszczedzic pichcenia! :-D Super, ze juz ze zdrowkiem lepiej!


Jeju, ale u nas tragedia z pogoda! Teraz leje deszcz, wichura taka, ze okna mi trzeszcza! :baffled: A ja jutro z rana na spotkanie musze biec, a potem mam 1,5 h jazdy po miescie! :baffled:


Milego wieczorku! Spadam pod kocyk!
 
Zuziu, Patrysiu, Majeczko z okazji Waszych pierwszych urodzinek duzo zdrówka, radości w zyciu i wielu wspaniałych chwil!!!

Katerinka trzymam kciuki za piątkowa wizytę. Oby wszystko było dobrze! Czekam na wieści.

maggipka za to ja wczoraj była u Ciebie na dzielnicy:-D

mery-beth, ankusch zdrówka zyczę! Ja tez chora, nerwowa i nie do zycia:baffled:

nimfii oj współczuje nocki. Oby jednak dzisiejsza była lepsza!
Ja tez nigdzie nie wyjeżdzam. Mam tu tylko jeden grub babci, rodzina taty jest za daleko i zadko sie tam jeździ. A maż ma wszystkich tez tu, na jednym cmentarzu, więc nie ma problemu. Pewnie po połudiu wybierzemy sie z Natalką.

ankusch oby zębiska szybko wyszły. Strasznie meczą biedną Martysię.

onanana oby juz to choróbsko Majeczce całkowicie przeszło i nie powróciło znowu!

winki to super, ze zdrowiejecie! Dobre z tą gołą dupką na grobie:-D


Dziewczyny a ja rok temu nie była na cmentarzu, bo autem nie mozna było dojechać, a autobusem nie chciałam ryzykować, bo cos mnie brzuszek pobolewał. O 19.00 zaczął mnie brzuch boleć, o 23 byłam juz na IP, a o 3.20 Natalka była juz z nami. 4200g zywej wagi:-D
nimfii pamietam jak obydwie sie meczyłyśmy ze skurczami, rozwarciami i innymi objawami porodu chyba ze 3 tygodnie;-)
 
reklama
hejka :-)
Masakra mała dziś spała z rana 30min i 1h po południu wstała o 14 i dopiero usneła o 21.Nawet siły odsapnąć nie mogłam bo za mną leci..byłyśmy też z godzinkę na spacerze.
anus właśnie dziś kupiłam te camilie ale chyba guzik daje bo po paru minutach łapki w buzi..ale szczotkę do zębów wygryzła porządnie.Super że rodzinka będzie niedaleko ;-)
gola to was dziś pradziadzio zaszczycił swoją obecnością na pewno ciotka Gola i mała Pola zachwycone ;-)
mirelka wyrzuć tego lenia z siebie:-D
nimffi moja juz z 2 razy kubek tak złapała tez z zimną herbatą a raz siedziała z dziadkiem przy stole i rzuciła zabawką i zalała mnie ciepławą herbata.
winki fajnie że Oli czuje się lepiej ;-)ha ha dobre z Kuponem Olinka :-Dna bank go tak zapamiętają :-D
mary dobrze widziałaś co brałaś ;-) aby tak dalej ten twój pan dbał o Ciebie :-)
Margana właśnie te 4-tki już długo ją mordują..i chyba lada dzień wyjda bo dziąsła to niezłe są :sorry:

A ja rok temu to byłam w domku z Martysią 2 dni i nie wiedziłam że za kilka dni będą kolki i nerwica:-D:-) A na 2 listopada miałam termin..to pyśkę tydzień wcześniej pogonili w sumie no i dobrze:-D
Czekam na mojego męża dziś kolega chciał się zamienić i poszedł na popołudnie..a ja piję miodek z cytrynką :-) Aaa i rosół gotuje dla małej bo jutro od rana w trasie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry