reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Angun niestety ja co jakiś czas się buntuje i tak jest wiecznie tak samo. To już trwa 8 lat. Ja bym chciała żebyśmy wspólnie podejmowali decyzje... faktycznie brak prawka ogranicza w wielu sprawach ale kurde chyba nie w rozmowach. Zreszta jak jeszcze je miał to było tak samo.
Anus dzięki kochana. Fajnie że Wam tak ladnie poszło z malutką!!
 
reklama
Anus ja juz tez usilnie myslę, hamuje mnie tylko praca i trochę problemow finansowych. Jednak biologia robi swoje, bo ja nie jestem aż tak młod jak większośc z was ;-)

Onanana a może jakieś konkretne ustalenia pomogą, np.zakupy kiedy i kto, przeciez na piechotkę tez da radę np. w rakcie spacerku z Małą ;-)??
 
Angun on zakupy robi, owszem ale ja pzrewaznie muszę powiedzieć co, bo on niepotzrebne rzeczy kupuje po czym okazuje się że nie ma co zjeść... Roboczo mi pomaga, tylko na mojej głowie sa wszystkie rzeczy organizacyjne. Np od poczatku wrzesnia mu brzęczalam że OC się konczy w połowie i ma to załatwić- auto zarej na niego. dziennie musiałam przypominać aż w końcu zalatwil w ostatni dzień. A najbardziej mnie wkurza jak ma o coś pretensje. Że np grzyby w sosie grzybowym były za grubo pokrojone... bo on nie lubi- nosz k**a jego mać!
 
No Onanana najgorsze jak facet marudzi jak ciota (sorry!), niech kiedyś sam taki sosik przyrządzi! A mojemu też muszę ciągle nadawać (szafkę naprawia od 2,5 mies.a gadam codziennie), choć o takich rzeczach jak OC pamięta. Nie ma się co oszikwać, mykobiety jesteśmy bardziej obrotne niż faceci, kto by potrafił jednocześnie robić obiad, rozmawiać przez tel.i pilnowac dziecka :-D
 
No kochana dokładnie! jak mnie wkurza jak on ma telefon i już nie może jednocześnie na maję patrzeć! Wiesz on zdrugiej strony ptrafi wszystko zrobić, jest dosłownie zlotą raczką i jak się coś zepsuje to zawsze mam pewność że D. coś wymyśli. Ale kurde nie dość że ostatnio same problemy to jeszcze ten maruda... kopne kiedy w tylek i się skończy!
Ide się pluskac i spac bo pobudka pewie będzie z ranca, juz nie wspomnę o tych nocnych..
 
Dzień dobry kochane!

Sorrki, że wczoraj już nie napisałam ( tak jak obiecałam, ale odpłynęłam z rodznką.pl i Jurasic Park`iem;).
Nocka tragiczna, mój Polish popłakuje na śpiocha, wierci się, je z 4 razy, a i jeszcze chłopy nas obudziłi 5:40 bo na grzyby jechali!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: D. zaczął trzaskać drzwiami i kroić chleb na krajalnicy!
Wczoraj moja mama zrobiła młodej niespodziewajkę i w Wójciku kupiła w HF piękny kombinezonik , tym sposobme ma dwa dwuczęściowe - ja jej kupiłam kurtkę białą z wójcika i oliwkowe spodnie w Coccodrillo ( pisałam już kiedyś, że mięli mega wyprzedaż w Fashion House), za to wczoraj nie mięli nic.

potworek - ja zawsze podziwiałam sportowców - za silną wolę, dyscypilnę (no może nie naszą kadrę piłkarską:p), faktycznie wczas zaczęłaś treningi, a z Oliwką gracie czasem??

nimfii - zrozumiałe, że też się o Nią martwisz.Ale musi by dobrze!

Helenko - Woooooooow, zazdraszam Wam takiej drzemy! To się nazywa mieć nutę do spania! Bawcie się dobrze u dziadków :) PS a może jakbyś troszkę zszyła dziurki od guzików, żeby ciaśniej było?

Angun - dzięki za info, dziś mam odebrać , zobaczymy :) Ja też muszę jeszcze dokupić jednoczęściowy dla Polci, ale to już używany na All - mam nadzieję, obejdzie się bez ściemy. Bo miałąm w zamyśle kupić od początku dwa jedno i dwuczęściowy, ale tak jak wspomniałam na początku, moja mama Polci kupiła kolejny w=dwuczęściowy, bo przeć się nie mogla cenie i , że w ogóle ładny ( przecena na 170 z z 320 zł), wczęśneij za spodenki Coccodrilo dałam 45 ze 109! Ale to było z m-c temu, kurtka też grosze, teraz już mają drożęj u nas w FH bo coraz zimnei jsię robi, sezon się zbliża. Reklamuj towar, jasne! Przedmiot był zupełnie niezgodny z opisem, a jak nie to tak jak piszesz do All trzeba będzie uderzyć!

onanana - nie w bbc ho dz i w grę tymczasowe rozstanie, bo było by tytlko gorzej, musimy prztrwać, to ierwszy taki kryzys, a z kryzysami - wiadomo - albo w jedną albo w drugą strnę. Super, że Maja zdrowa i Ona chyba zawsze taka spokojna i uśmiechnieta:) U nas też grzybobranie:) Pogadaj szczerze z Twoim, ja też sie czuje podobnie:( Nie będę dawac dobrcyh rad, bo u mnie tez kiepsko, jedynie D. zjada wszytsko i mu smakuje, poza tym doopa:/
 
ANGUN tak maz idzie na ta impreze dzis sam. Wiem juz gdzie bedzie. W nowo otwartym klubie w centrum. I juz dawno nauczylam sie ze i ja nie musze byc z nim solidarna i juz zaplanowalam z kolezanka (ktora byla u nas wczoraj) ze wybierzemy sie do tego klubu same. Maz nie ma nic przeciwko;-) wiec sobie odbije... Dzieki za przepis.

ANUS Kuba w ogole ulubil sobie lazienke. A ze zaczol coraz odwazniej wstawac o meble to zajrzal i do wc a co :p pierwsza moja reakcja to byla zeby go zabrac zeby tam nie wpadl :p


ONANANA tez mnie juz obojetne czy maz gdzies idzie czy nie. Gdy wraca opowiada mi gdzie byl i co sie dzialo. Nie mam powodu mu nie ufac wiec che zeby tez pokorzystal z zycia bo w domu spisuje sie na 5tke wiec jesli takim wieczornym wyjscien nie zawala naszych niedzielnych planow to jest okej :-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie, ale produkujecie nie nadążam z czytaniem, ale staram się. Osttnio znowu zaczyna pobolewać mnie kręgosłup i nie bardzo mogę siedzieć dłużej, ani dźwigać syneczka, więc i na bb nie mam nawet jak posiedzieć, bo najlepiej jak leżę wyprostowana na plecach. Na szczęście w weekend mąż w domu, więc może mi pomóc przy małym. Pogoda u nas okropna więc największym marzeniem będzie chociaż krótki spacer bo ciągle pada i to ostro. Może chociaż jakoś powoli zbiorę sie za sprzątanie. Odpiszę Wam jak tylko trochę lepiej się poczuję.

Miłego weekendu
 
Gola oj to sobie nie pospałaś. z tym chlebem to dobre, Mezus taki zaoferowany wyjazdem ze zapomniał o bożym świecie.... kiedys mi koleżanka mówiła o ciuchach z Wójcika,ale ja jakos nigdy nie właziłam na ich strone, ale teraz oblukałam i cudne są, ale ceny rzeczywiscie powalają na kolaną, ale kurteczki przepiekne, taki mi sie podobaja te futerkiem. No nic jak bede w Polsce na pewno sie na cos skusze. ja mam dla Młodej dwie kurtki, i kombinezon.No i podoba mi sie Twoja postawa co do małzenstwa, ze mimo tego, ze nie jest kolorowo to Ty widzisz swiatelko w tunelu, oj ten Maz to nie wie jaki ma skarb w domu. Niech sie ogarnie jak by to powiedzial moj Olaf.
Onanana ja ostatnio poprosilam meza o herbate,a w miedzyczasie zadzwonil do niego kolega i zamknal sie w kuchni i nawija, ja ide po 20 minutach w poszukiwaniu herbaty, a on dalej gada a herbaty nie ma....jak sie rozlaczyl pytam sie gdzie moja herbata, a on mi mowi ze nie chcial, zeby mu woda szumiala jak bedzie gadal przez telefon. No myslałam ze padne...ale tak na poważnie to Moj Maz tez ideałem nie jest, chociaz tez jest typem złotej raczki, ale mimo ze w domu malo robi to docenia moje trudy...Wam też sie na pewno ułoży, zleć mu kurcze chociaz rachunki czy cus. Bedzie dobrze, macie dla kogo sie starać :-)
Angun dokładnie ja jakbym pracowała to też bym pewnie odwlekała tą decyzje, bo juz sie ma w miare ogarnieta sytuacje, a tu znowu to samo od poczatku :-) ale fajnie, ze po cichu planujesz, a Mąż co na to??
ja tak srednio z tego hipcia jestem zadowolona bo nie ma oparcia i bede cos jeszcze kombinowała. Podoba mi sie taki lew samochód, ale to też bedzie przejęte przez Olafa znając zycie.
Nimfii jak ciasto? ja tam też nie ograniczam meza, ale jakos wole jak razem wychodzimy. Jestem straszna zazdrosnica moze dlatego, ale to w sumie on mi kiedys pokazal ze mozna kogos oszukiwac :-( bo keidys wszystkim ufałam jak dziecko. No ale to już za nami poki co.

U nas nocka spokojna, jedzone bylo po 1 i po 5. o 1 mialam gotowe mleczko, o 5 musialam robic i sie Panienka rozbudzila i nie spala do 7, wiec nie wiem czy to traktowac jako pierwsza drzemke czy dosypianie. Mariczka wczoraj grzeczna była, wyciagnelam taka wieze do ktorej wrzuca sie piłeczki i one sie staczają na sam dół, i mowie Mariczka gdzie wrzuca sie pileczki,a ta wyjeła je z dołu i cwaniara zamiast góra to dołem wsadzała - bo tak wygodniej.
ide robic kakao dla Synka i sobie kawke. trzymajcie sie udanego wekendu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Syl - a może basen by pomógł, moja mama ma cholerne problemy z kręgosłupem, żadne masaże , zabiegi tak nie pomogły jak basen:tak:

anus - ja też w Wójciku nie kupuję, bo mają megaa drogoo, kupiłam sukienkę na chrzest na wyprzedaży i moja mama tera zten kombinezon - ale to Wszystko w Outlet Centre, bo normalnie ceny zabijają ;)
Rzeczywiście mała cwaniara ;) Narobiłaś mia smaka kako!
 
Do góry