Hej laseczki!
Oj tyle piszecie ,że nie wyrabiam, z resztą jak zwykle
Angun u nas takich nocnych szopek nie ma,ale jak się raz czy dwa zdarzyło,to tez paracetamol poszedł w ruch.Co się ma dziecko męczyć. Kiedyś jeszcze były czopki viburcol na uspokojenie dla maluchów,ale nie wiem czy to aktualne, musiałabyś sprawdzić. Co do mleka to ja już nie cycuję,więc tylko na butli jedziemy i tak nad ranem jak się mała budzi to daję jej 180-210 ml, ale całą noc od ok 19.30 nie je.
a co do herbatek tych granulowanych w nocy,to ja nie polecam,wiesz, one mają dużo cukru jednak i na ząbki szkodzi. Sama myślałam,ze to nic wielkiego,ale niedawno gadałam ze znajomą i mówiła,ze jej 4-latek ma ogromne problemy z próchnicą i dentystka zwala własnie całą winę na te herbatki pite w nocy.
Ja jak coś to daję wodę,ale można by spróbować jakiejśc zwykłęj herbatki owocowej zaparzanej , bez cukru.
Tak czy siak życzę lepszych nocek!
Potworek dobrze, że to eks
ale użerania się z takim nie zazdroszczę
Nimfii dzięki a info,zawsze na Ciebie można liczyc w tych sparwach,kochana jesteś. Dzwoniłam do urzędu i tam mnie jednak poinformowali,ze żadnego zwrotu za poprzednie miesiące na wychowawczym nie dostanę,tylkko jak złoże teraz to za wrzesień i październik,mimo,że na wych.jestem od czerwca. A co to za dodatkowy 1000 ?
Winki, Gola przytulam. Musicie się mocno zastanowić i przede wszystkim pogadać z Peterem. Przypomnijcie sobie co was połączyło i jakie cudne chwile razem spędziliście, może da się to jeszcze uratować,ale jeśli nie ma porozumienia,inne priorytety w życiu i brak bliskości to faktycznie nie ma co się męczyć.
Moja gwiazda śpi już ponad 2 godziny. JA miałam po Maciuńka jechać do moich rodziców ,bo tam dzisiaj spał, mały podobno spakowany czeka (a też już pora jego drzemki,tylko koniecznie chce w domu spać),a ta mała mysza śpi w najlepsze. K w pracy,więc nie ma rady.
Pogoda kiepska,więc nie wiem czy z mała zasmarkaną w ogóle gdzieś wychodzić.