Listopad 2011

[Margana]

U nas nocka jakaś kiepska. Natalka sie ciągle kręciła, nie wiem czemu. A od 4.00 do 5.30 nie spała, tylko pomarudzała. Mam nadzieje, ze to jednorazowy wybryk!

Gola super, ze urlop udany! No i mam nadzieję, ze szybko sie Wam wszystko ponaprawia! No ja też bym chciała mieszkać w domku i całymi dniami z Natusia siedzieć w ogrodzie...ech, a tu nawet mieszkania własnego nie ma:-/

niuniunia gratuluję pierwszych raczków Wikusi! A na weekend polecam Karpacz. My juz kolejny raz tam jedziemyJak by co, to w ten weekend i następny tam będziemy;-)

maggipka to całe szczęście, ze to jednak nie ospa! Gratuluję nowego ząbka i zyczę udanego wyjazdu! A ja wracam do pracy w styczniu

nimfii super, ze chrzciny udane! No i zyczę nadal dużo zdrówka dla Was!

onanana tak, masz racje z tym mieszkaniem. Wiesz to jest w ogóle zupełnie odrębna kwestia, bo dopóki nie bedziemy mieć czegos swojego to nawet nie mamy co sie zastanawiać czy chcemy drugie dziecko czy nie. Nawet z jedną Natalka nie wyobrażam sobie cisnąć sie w tym jednym małym pokoiku jak bedzie wieksza. Musimy zacząć działać koniecznie!
Wózek, tak jak cocca napisała, mamy Mikado.
Rozumiem, ze sie martwisz tym żłobkiem, ale Majeczka na pewno sobie poradzi tak jak z nianią i to szybciej niz Ty:-)

Aneczka duzo zdrówka dla Zosi!

agnie to dobrze, ze juz lepiej. Moze Kinga przekona sie niedługo do wiekszej ilosci stałych posiłków. Moze nabierze wiekszej ochoty jak sie chłodniej zrobi. A sprawa jeliten na pewno za jakis czas się unormuje i przyzwyczają sie do swojej nowej funkcji. Wszystkiego dobrego Kochane!

marttika gratuluje nowej umiejętnosci synusia!

Ssabrina oj to współczuję zachowania znajomych.Całe szczęście, ze Samiemu nic sie poważnego nie stało! I gratuluje nowych umiejętnosci. Widzę, ze nasze dzieciaczki tez są podobne pod względem rozwojowym. A i ząbki w tym samym czasie pierwsze wyszły:-)

syl współczuję bolesnego ząbkowania. Oby szybko sie przebiły!

 

[nimfii]

Ponko dziwne jest to uczucie gdy dziecka nie ma w domu ;-) taka cisza.. U nas zdarza sie ze maz zabiera chlopakow na spacer zebym sobie odpoczela to jak mi telefon zadzwoni to pierwszy odruch mam taki aby szybko odebrac zeby sygnal nie obudzil Kuby,mimo iz jego nie ma wtedy w domu

 

[Angun]

oHej dziewczyny!
Arti wlasnie drzemie w wozku u dziadkow na tarasie.Jezdzimy tu w kazdej wolnej chwili zaczerpnac swiezego powietrza.A narazie mieszkanie w bloku bedzie jeszcze dlugo,wzielismy na nie spory kredyt i trzrba go splacac....takze rozumiem cie Margana.My przez 3 lata mieszkalismy z mezem na 24m2 i dlatego rowniez odkladalismy decyzje o dziecku.
Potworek super pomysl na biznes,no i rozwijasz swoje hobby.A cora jest nieziemska,super charakterna babka z niej wyrosnie!!!
Ponko ja jeszcze sama w domu bez Artura nie bylam,ale wierze ze cisza az uszy bola :-) Czeka was super wypad!
Ssabrina oj biedak Sami,dzielny chlopiec z niego.A znajomi niestety nie potrafili sie zachowac...
Gola a duzy musicie miec wklad wlasny w ten klub malucha,zeby dostac dotacje?fajnie gdyby wypalilo.

wiecie co dziewczyny,chyba powoli Artur odstawia mi sie od piersi.Mam juz takie flaki..karmie wlasciwie 2-3x na dobe.Szkoda mi tego,no i stresuje sie,bo on nie bardzo lubi ten Bebilon Pepti.

 

[ponko]

Angun, ja też powoli przestaję karmić a Fifi niechętny jest do MM. Z tym, że po roczku to można mnóstwo zastępników wprowadzać chociaż jak Wy jesteście na pepti to możecie ser żółty itd?

Byłam właśnie na lodach w Grycanie z A. Fifi zadowolony jadł wafelek a ja sorbet z bitą śmietaną... ;-) Prowadziłam dzisiaj zajęcia i fajnie wyszło, jestem baaaardzo zadowolona z moich efektów i mojej uczennicy. Ehh powrót do pracy jest znacznie lżejszy jak nie trzeba wracać na 40 godzin,

 

[Cocca]

Helloł;-) miałam wczoraj jeszcze wpaść, ale nie miałam siły, Franek daje popalić, że szkoda gadać, ale to nic, przejdzie mu, tylko mam nadzieję, że szybko;-) dzisiaj zaczynał robić pierwsze samodzielne kroczki, oczywiście po 2 od razu siadał i co mnie zdziwiło, chciałam go odciągnąć od telewizora i podałam mu rękę a ten pomaszerował ze mną jakbyśmy od zawsze chodzili za rączkę:-) a chciałam po prostu, żeby usiadł...
Gola fajnie, że pola tak ładnie się zachowywała na urlopie!
magggipka udanego wyjazdu, zazdroszczę bezbolesnego ząbkowania!
Angie nie martw sie na przyszłość, ważne że ma choć ten kawałek jelita. Jedyne co mogę od siebie powiedzieć, to na pewno jak zacznie jeść mniej mleka a więcj normalnych posiłków, to kupa będzie lepsza. Franek robi teraz takie twarde, że mogłabym wytrzepać z pieluchy i z powrotem założyć (oczywiście nie robię tak!), więc trzymam kciuki, żeby u Was też się choć trochę zmieniło.
Ssabrinaa kurczę szkoda, że tak wyszło z tymi odwiedzinami, nie każdy umie ugościć. Dobrze, że Samiemu nie stało się nic poważniejszego, ale chyba musimy sie wszystkie do tego przyzwyczaić, że szkraby teraz będą ciągle poobijane...
Syl łączę się w bólu, faktycznie u nas tak samo...
Potworek ja Cię trzymam za słowo z tymi zdjęciami;-) fajny zakup, bardzo cenię ludzi, którzy mają jakieś pasje i umieją coś zrobić z wolnym czasem! Zawsze na początek możesz robić zdjęcia znajomym nic nie zarabiając, tylko z prośbą o możliwość umieszczenia w portfolio. Nasz znajomy tak zaczynał 2 lata temu, na naszym weselu robił pierwszy raz za kasę, ale tyle co koszty dojazdu, albumu i zdjęć, i tak przez ok 2 lata, a ostatnio właśnie wysyłaliśmy mu pisemną zgodę na publikację tych zdjęć. Robił ostatnio nawet fotki reklamowe jakiś miejscowej firmie:-) powodzenia!
Ponko super, że jesteś zadowolona z nauczania!

Dziewczyny ja tak z innej beczki, chcę siedzieć z Frankiem jeszcze ponad rok w domu, ale nie wiem czy starczy nam oszczędności, zastanawiałam się nad pracą chałupniczą. Nie chcę z drugiej strony wrobić się, bo czytałam, że jest dużo naciągaczy. Czy któraś może pracowała w ten sposób? Moja znajoma całkiem nieźle kiedyś zarabiała na malowaniu figurek, ale to było parę lat temu... Będę wdzięczna za opinie i informacje.

 

[filipkowa mama]

heloł maminki:-)

Dawno nas tu nie było, tak czasu jakoś mało ale galerie zdążyłam pooglądać
Moja mała zrobiła się łobuziara.Nie da sobie w kasze dmuchać jednym słowem mówiącMa kuzyna co jest dzień od niej starszy więc byście widziały te bitwy o zabawki.Zuzia zawsze wygrywaPoza tym non stop by na mnie wisiała tzn. ciągle musi być przy mnie. Jak gdzieś znikne jej z pola widzenia to ryk.Do nikogo nie chce iść tylko do mnie.Raczkuje po całym domu, tam gdzie ja tam ona. Czasami normalnie nie mam już sił bo nawet do kibelka za mną idzie.
A i najważniejsze dzisiaj mija 10 miesięcy jak sie urodziła i z tej okazji wyszedł jej pierwszy ząb

Przepraszam, że tylko o nas, postaram się bywać częściej i wszystkim odpisywać

 

[nimfii]

Hej! Dziewczyny jak wprowadzacie dzieciom jajko do diety?
Potrzebuje jakies pomysly poza żółtkiem w zupce

robicie budynie owocowe a moze jakiś inny fajny sposob?

 

[nimfii]

a i drugie pytanie...

Czy dajecie jakies witamiki dzieicom, poza wit D?

Przypomnialo mi sie ze starszemu synowi dosc dlugo dawalam Cebion multi oraz Juvit multi na zmiane. A kuba jest teraz przeziembiony wiec cosby mu moze wspomoglo odpornosc.

 

[ponko]

Filipkowa mama gratulacje z okazji pierwszego ząbka i 10miesięcznicy dla Zuzinki
Cocca, ja mam trochę znajomych którzy malują figurki do gier(sama to robię czasem w wolnej chwili) ale na tym zarobić się da tylko jak się jest super wydajnym i naprawdę umie to robić. Z tym, że wtedy to już niezła kasa jest.
Nimfii, ja też mam problem z jajkiem, bo Filip nie lubi... a my dajemy tylko vitD pediatra mówiła że zdrowemu nic więcej nie trzeba a na przeziębienie to niestety nie pomogę.

 

[nimfii]

ponko a Filip ci zjada juz normalne obiady? bo jak tak to przemycaj jajko w pulpetach, klopsach rybnych, albo omletach a moj szczerbatek na razie tylko papki zajada, troszke juz z grudkami. Wiec dostalam rade na FB aby mu zrobic paste jajeczna wiec chyba wlasnie tak zrobie. Oraz budyn wlasnorecznie robiony ;-)