reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Gola no właśnie nie posiedze, ale kiedys musiał nadejść ten moment
syl obserwuj Igorka przez pare dni czy nie jest zbyt ospały bądź nadpobudliwy, wszystko będzie dobrze

u nas znów pada i nadciaga burza, juz tak tydzień ciągniemy,w dzień upał aż wody odłażą w nocy mega burza.Zośka dziś na placu zabaw się sama hustała:-D tzn. ja ja asekurowałam najważniejsze że się nie bała bo ostatnio jak do takiej domowych była wsadzana to się bała aż się trzęsła.więc jesteśmy na dobrej drodze
 
reklama
Katerinka nie znam tego leku co o nim pisałaś, ale zyrtec też jest od 3 r.ż. i ogólnie nie słyszałam o nim żadnej pozytywnej opinii, a wręcz jeden lekarz się zdziwił, ze ktos mojemu małemu wcześniej przepisal ten lok, bo on jest zdecydowanie za mocny i ma za dużo skutków ubocznych. Poza tym jest na objawy alergiczne a nie na katar wynikający z przeziębienia. Ja na katar polecam inhalacje.

Gola to nasze dzieci na podobnym etapie zaawansowania :-)

Mój mi tez ostatnio spierniczyl się z kanapy. Dosłownie chwila nieuwagi. Byłam wściekła na siebie, bo tysiąc razy sobie powtarzam, żeby nie zostawiać tak samego, ale odwrociłam sie dosłownie na moment. Ja jednak mam troche inne podejście, bo to napewno nie ostatni raz (może poprostu jestem zahartowana bo jedną wariatke non stop ściągałam z mebli - mego brata córeczkę)
 
Witam kochane..

Wróciłam dziś kolo 21 z mojego szalonego kolezenskiego wypadu nadmorskiego. Było cudownie. W dzień plaża
( była pogoda!!!!) na plaży ,gazetki ,ploty ( byłyśmy w 5 lasek) ,winko, kapanie się ( Bałtyk zimny cholernie, ale i tak wszyscy się kąpali). 2 wieczory Open'er i fajowe koncerty a później pogaduchy na plaży do wczesnych godzin porannych.Wczoraj caly dzień na Helu ze znajomkami latającymi na Kite'ach. normalnie jak w młodości. Przeokropny ,kiczowaty pokój na kwaterze z obrazkami skaczących delfinów i biegnących koni na ścianach ,w którym spalysmy w 5 z milionem małych ,wrednych stworzen latających. Bylo naprawdę dobrze. Jestem pięknie opalona i na chetnie powróciłam do mojego synusia który maxymalnie sie ucieszył mnie widząc.
Kurcze , tęskniłam za nim dość mocno. super do niego wrócić. Babcia troszkę wykończona bo w Posen gorąco okrutnie i burze co noc. Jestem lekko wygięta bo prowadziłam cala drogę ,ale przynajmniej mam obcykana całkiem dobra drogę do Gdańska. Jedziemy za dwa tygodnie do Dębek ,ale to już z Olusiem + babcią + siostrą mą + jej narzeczonym + dwoma psami. Tatuś planuje wpaść na weekend ( doleci do Gdańska i po 3 dniach odleci z Gdańska).Mamy gigant namiot ,wiec mam nadzieje ,ze synuś da rade na pierwszym kempingu.

Gratki dla naszych ślicznych ośmio-miesięczniakow. Nie wierze ze juz maja 8 !!!

Gola -oj aby Polunia wyzdrowiała szybciutko ,bo musi to być mega uciążliwie dla niej. Gratuluje samodzielnego siadania. Oli siedzi stabilnie ,ale jeszcze nigdy sam nie usiadł.
a propo pakowania. wiadomo ,ze bys dala rade. Jak trzeba to wszystko sie da. Z podróżniczych gadżetów to zakupiłam dmuchana wanienkę.

katerinka- widzisz ,za dlugo jestes tylko mamą i nie wiesz co z czasem wolnym zrobic. Idz sobie na pedicure. Szalenie relaxujaca sprawa ,no i stopki na lato warto piekne miec.
ja bym pojechała z małą na wakacje. choć obecnie przezywam zachwyt polskimi plażami ( chorwackie się chowają) i ciesze sie ,ze tam pojedziemy. Ale jeśli będziecie robić postoje to wszyscy dacie rade.

Nimfi- ja nie wiem ,czy te pieluchy takie fajne. Jak przesiusiane to lota w mokrych i to non stop przy skorze. to lepiej chyba pampki zmieniac.
miejmy nadzieje ,ze twoja teściową to jeszcze wcześnie i ja wyleczą. no i postarajcie sie gdzieś wyjechać. Najważniejsze to dla Maciusia. bidulek ciągle w mieście.

Maggipka- może inna butelka ,albo soczek. w takie upały dzieciaki piją jak smoki. czy Amelka też jadła królika. ( Oli nienawidzi)

aneczka -nie ma lekko. jedynym ratunkiem kojec. U mnie to samo. Dziś zwiał babci i sam w ciuchach wlazł do swojego baseniku na tarasie. Był zachwycony.

Sabrinko- czy twój pan pojechał do Iraku? bo nie zrozumiałam za bardzo?

Syl - nie zazdroszcze. Ale na pewno nic sie nie stało. Widziałaś sama ,ze juz sie do raczków podnosił i zasnął bez problemu. Niestety pewnie wiele takich razów przed nami.

idę spać..
 
Hej maminki :-)
Juz dawno tak wczesnie na kompie nie siedzialam :-) U nas nocka ok maly sie przebudzal chyba ze 2 razy wiec jak dla mnie ok butla o 3 a potem spanko do 6:30 :tak:-)
Gola moj pochodzi z Iraku ;-) pytac zawsze mozna ;-) a jak tam Pola dzisiaj sie czuje i jak wam nocka minela kochana,mam nadzieje ze sie juz tak nie meczy malenstwo kochane.
syl wspolczuje Ci kochana ze musialas doswiadczyc upadku Igorka,teraz obserwuj malego i jego zachowanie czy sie w jakis sposob zmienilo ale wierze ze wszystko jest ok ;-)
winki super ze babski wypad Ci sie udal kochana ;-) i zazdroszcze takiego wypadu oraz tej opalenizny bo Ja to jak corka mlynarza jestem :-D a moj A. nie pojechal do Iraku tylko jego kolega zdecydowal sie zjechac na stale wiec byl wczoraj na takich meskich pogaduchach z innym kolega :tak:

Milego poranka dziewczyny ;-):-)
 
Laski sorrki nie zaglądąłam kilka dn znów. Dziś Was nie nadrobię. jestem teraz w pracy ale ok 11 się zrywam i jedziemy do Sądu. Ja dziś zeznaję... Trzymajcie kciuki bardzo Was proszę.....
 
Dzień dobry :)
onanana - kochana &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& !!
Ssabrinaa- i u nas pobudka 6:40 - łał, ale jestem wyspana!!!!!!! :) Planujecie kiedyś jechać w rodzinne strony Twojego?
winki - ale zajebiśćieeeeeeee!! Nie pamiętam ,kiedy ostatnio się dobrze bawiłam - chyba w styczniu na urodzinach kumpla, byliśmy 3 godziny, Pola malutka została z babcią. Teraz tylko ciągłe ku....a umartwianie się i myślenie jak wyjść na prostą, powoli wariuję, źle mi i zastanawiam się, czy jeszcze dane mi być szczęśliwą i mieć ułożone to pokichane życie... Fajne wakacje Wam się szykują:tak: Widać, jak bardzo jesteście z mamą i siorką związane- tak powinno być, super :)
martttika- mojej Poli też na przeziębienie przepisał Zyrtec:/
Pola poszła spać później i dziś też dłużej pospała, mam nadzieję, że powoli się już przestawia :tak: Pogoda u nas ok, dwa prania zrobione. Pola ma 1szą drzemkę, wstanie musimy iść do apteki i do rossmana
PS Syl - współczuję, ale nie obwiniaj się jesteś super mamą, a takie upadki niestety często się zdarzają, małemu na pewno nic nie jest, dzieciaczki są na szczęście odporne na wszelkiego rodzaju upadki z niewielkiej wysokości, ale obserwuj.
 
czesc dziewczyny,
wczoraj sie nie odzywalam bo jakos nie mam weny do pisania, poza tym to wlasciwie nie mam o czym pisac.
U nas jak zwykle pochmurno, kazdy dzien wyglada tak samo.

onanana trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&

Gola musze Cie opieprzyc, nie bluznij, chetnie bym sie z Toba zamienila, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wiele masz.

winki super wypad mialas, zazdroszcze ci twojego podejscia do zycia. Ja zawsze za bardzo zaplanowana bylam.

syl
wspolczuje upadku Igora ale na pewno nic mu nie ma
 
onanana kochana trzymaj sie tam,trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&
Gola kiedys na pewno pojedziemy w tamte strony ale na razie blokuje nas kasa(koszt takiej wyprawy do Iraku to spory wydatek) no i jak dla mnie to Sami jest za maly na taki wypad w inny klimat :tak: kochana wspolczuje Ci tych wszystkich problemow mam nadzieje ze szybko sie z nimi uporacie,zycze Ci tego kochana ;-)

A mysmy w sobote obnizyli lozeczko mlodemu na sam dol w sumie jeszcze nie wstaje sam ale szczerze zaczelam sie obawiac ze moglby se stanac kiedy nas nie bedzie w poblizu a wtedy by pewnie by wypad z niego wiec lozeczko juz jest na samym dole :tak:
Dziewczyny jak to jest z tymi fotelikami od 9kg-36kg, od kiedy w sumie bobiki moglyby z takowego korzystac bo jesli chodzi o kg to moj juz by sie zaliczal ale wiekowo to oni zaznaczaja ze niby sa od 1roku :baffled: i tego nie czaje od 9kg ale od 1roku mozna uzywac dopiero,nie czaje tego i teraz nie wiem czy jakbym taki zakupila i czy mlody moglby z niego korzystac nie majac skonczonego roku.Dzieki za pomoc kochane ;-)
 
witajcie kochane!
Pisze z tel.bo komp sie spierniczyl.Czekam az Maly wstanie i jade do fryzjera (Artur na spacerze z niania),potem do lekarza.
Kochani-Poluniu,Tymciu,Mati-wszystkiego najlepszego na wasze 8miesiecy,duzo zdrowka!
Przepraszam,ze wszystkim nie odpisze,ale nie ogarniam tego na tel :(
Onanana trzymam mocno &&&&&&
Syl prawda,uczucvie okropne,ja wrecz wylam,obserwuj Igorka,ja dodatkowo sprawdzalam ciemie czy nie jest wypukle,ale jestem pewna ze nie zrobil sobie krzywdy.
Poluniu- zdrowiej nam szybko.
Nimfii-przykro mi z powodu tesciowej.Mam nadzieje,zr wyrwiecie sie choc na pare dni za miasto.
Winki-no fajowy mialas wypad,pogoda i towarzystwo dopisalo,to najwazniejsze.
Pozdrawiam dziewczyny,sprobuje pozniej zajrzec.
Komp juz sie psuje kolejny raz,auto J.padlo,wczoraj strzelilo mu cos w kregoslupie i wychodzi mu 8,co bolo gp strasznie,jak nie urok to sraczka.No to sie pozalilam :)
 
reklama
Dzieńdoberek mamuśki!!
U nas nocka całkiem niezła, Mała spała w systemie 4-godzinnym, czyli po tygodniu 'treningu' snu jest poprawa. Cieszy mnie to!!
A kupki znowu suche, i wyprodukowane po męczarniach - może to te cholerne zębiska idą??

onanana - będzie dobrze!!

gola - na pewno nadejdzie czas, że się poukłada

syl - takie upadki na szczęście nie są zbyt groźne, tak to już natura przemyślała i stworzyła, choć rodzicom serce staje

winki - kurczę ale fajnie!! zazdroszczę, choć sama jeszcze sobie nie wyobrażam takiego samodzielnego wyjazdu, i psychicznie i fizycznie (musiałabym cycki zostawić). Co do picia - Amelka nie chce nic i z niczego pić, muszę jej wlewać na siłę. A królika jadła na mleczku, tzn. w mleczku moim :-)
 
Do góry