reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Hej maminki :-)
U nas nocka ok maly sie przebudzil raz w nocy postekal troche i poszedl dalej spac a potem mlesio kolo 4 i pospalismy jeszcze do 7 :-) kijowej pogody ciag dalszy u nas :nerd:
agalodz tez zle znosze takie upaly jak dla mnie max 25 stopni no ale u nas jest chyba jakies 16 tylko do tego deszcz przez wiekszosc dnia :nerd::sorry2:
nimfii wietrzenie pupy tak jak Gola proponuje na pewno pomorze chociaz tak jak piszesz to sa chyba bardziej otarcia niz odparzenie wiec jedynie tez jak naj mniej w pampku co by sie plecki i te uda podleczyly troszke :tak:
Angun dzieki wielkie,pocieszylas mnie bo myslalm ze to moj tak wydziwia i ma takie wariackie pomysly od malego ;-) wspolczuje problemow z samochodem.Intensywny dzionek mieliscie wczoraj tyle odwiedzin zaliczonych:-) Zdolny jest Arturek u nas w nocy Sami tez sie czesto przekreca na brzuszek i wskakuje w pozycje na czworaka i zaczyna stekac bo on na spiocha tak robi a po przebudzeniu pierwsze co robi to na czworaka i zaczyna te swoje bujanie i gadanie :-D
angie super ze juz w domciu jestescie,mam nadzieje ze Kingusia juz nie ma tej biegunki biedna sie musi tak meczyc,zdrowka zycze.
onanana wspolczuje smierci dziadka...
Gola wspolczuje tak wczesnej pobudki,mam nadzieje ze to tak jednorazowo miala Polunia dzieisiaj i jutro da Ci sie wyspac choc troszke ;-)
 
reklama
Gola współczuje tak wczesnej pobudki, choć nie wiem czy to nie lepsze niż osattnie dni Zośki budzenie się co 20 minut.a chodzi spać o 22.

u nas też ciepło choć pochmurnie, my z Zosieńką wróciliśmy wczoraj ze wsi zabraliśmy się w niedzielę jak brat wracał do domu.ogólnie wszystko wsio tylko dzieciaki miały gorszy poniedziałek, cały czas mruczały itp.Zosia coraz lepiej się porusza do przodu, żeby miec chwilę wytchnienia dla siebie tj. wypicia na spokojnie kawy Zosia została włożona u cioci do chodzika ale dosłownie na chwilę żeby jej się przypadkiem nie spodobało i o dziwo fajnie sobie radziła, przemieszczała się do przodu tyłu i na boki tyle że w powolnym tempie:-D
 
Ale pospalysmy!!!! Kinga poszla spac o 20:00 i obudzila sie dopiero dzis rano o 6:40, nawet nie jadla w nocy, ja tez wyspana, zaraz lepiej. Jeszcze troche meczy ja biegunka ale poza tym chyba wszystko dobrze.

Gola wspolczuje tak wczesnej pobudki.

Ssabrinaa u nas pogoda taka sama jak u Ciebie. Nigdzie dzis nie wychodzimy, chce zeby Kinga calkiem doszla do siebie a pogoda nie jest spacerowa.
 
Gola jeżeli myslisz , że Twoja Polunia pobiła dziś rekord to się mylisz, moja wstała o 3:no:...i ogólnie jest nie do wytrzymania, dziś kupiłam viburcol, a jak nie pomoże to ide z nia jutro do pediatry niech ja obejrzy i cos mi poradzi, bo czuje że jestem na granicy wytrzymania, spała od 20 do 3 ( wybudziła się tez o 23 na cyca ) - czyli to jest niecałe 8 godzin snu , jak na takiego gówniarza to chyba za mało, nie??:no: potem w wielkich płaczach zasnęła jeszcze na pół godzinki o 6, tak nie może być:no::no:
Dziewczyny, jak dawkowałyście ten viburcol?? Raz rano i raz wieczorem będzie ok?? ( niestety ulotka jakos tego nie precyzuje )
 
Zakupilam dzis w Rosmann Babydream 2szt (te co sprzedaja po 1,99) aby je przetestowac. Jednak nie sa tak sztywne jak myslalam. Sa takie same jak Dady, a wiec na razie odpusze ta dade na rzecz Baby dream i zobaczymy co bedzie wtedy.

Pisalam z dziewczyna ktora rozprowadza pieluszki wielorazowe i ona twierdzi ze konkretny typ pieluch jednorazowych moze miec jakis skladnik chemiczny uczulajacy i stad taka reakcja.
Wiec moze to wina dady, a moze upału, bo niektore z tych krostek to ewidentnie potówki.

A no i zamowilam w aptece pieluszki wielorazowe Canpola wiec potestujemy takze na nich.

Dzis zalozylam Kubie zwykle majtki i do nich pieluche tetrowa, ale niestety on sika jak smok wiec kiepsko widze to aby to zmieniac tak czesto :p

mim jesli mozesz napisz mi czy ty masz pieluszki wielorazowe gladkie czy futerkowe i jesli masz obydwa rodzaje to czy widzisz miedzy nimi jakas roznice? Czy te futerkowe bardziej grzeja pupe czy futerko ma byc tylko przyjemniesze w dotyku?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam mamusie

u nas ciepło ale nie słonecznie, dziś pospałyśmy do 8.00 ale pierwszą drzemkę Liwia teraz dopiero zalicza cały rytm dnia rozwalony, siostra rano do nas wpadła no i Liwici w centrum uwagi i musiała towarzystwa dotrzymać:tak:myślę że pośpi przynajmniej 2godz,:tak:


Majuska
oj kochana współczuję humorków córeczki nie pomogę w sprawie dawkowania viburcol my go nawet w domu nie mamy jak na razie Liwicia jest znośna
onanana a co niania na to że tak często ma wolne nie boisz się że przez to że nie zarabia może zrezygnować z pracy u was, współczuję śmierci dziadka
:-(
Angun i nasze auto ostatnio nawala w sumie już staruszek z niego chcąc nim jeździć musielibyśmy włożyć do niego 2tyś, m postanowił go sprzedać od miesiąc jest wystawiony do sprzedaży ale nie ma chętnych były tylko tel. że na wymianę ale to nie wchodzi w rachubę w sumie się nie dziwie ludzie kupują teraz auto co mało palą a nasz ma silnik 2.0 benzyna
Gola z Poli ranny ptaszek
maggipka powodzenia, fajne wakacje Wam się zapowiadają:tak:


ja dziś byłam w pracy papiery dowieść wiecznie czegoś chcą to jakieś zaświadczenie, oświadczenie, podanie myślę że już nic nie wymyślą:szok::wściekła/y:

Miłego dnia
 
Cześć dziewczyny. Czekam, żeby się skończyły upały, bo Franek koszmarnie je znosi, nie mówiąc o mnie. Dzisiaj bez przerwy grzmi, jest koszmarnie duszno a Franek dokazuje, spał w dzień 25 minut, mimo, że w domu nie jest gorąco. Nie wiem co się dzieje, przez to spanie cały czas jest płaczliwy (subtelna wersja, po prostu prawie cały czas wyje).
martttika tylko tak Ci się wydaje, Franek dopiero zaczął siadać (w niedzielę skończy 8 miesięcy), nie podnosi główki jak leży na plecach, nie raczkuje, nie staje, nie zje nic co nie jest super gładką masą, ogólnie nie chce jeść nic innego niż mleko,do tej pory boi się obrócić z brzucha na plecy, tylko wyje, tylko czasami mu się zdarza przewrotka. Nawet jak próbuje raczkować, to nie potrafi podnieść główki i "ryje" noskiem po podłóżu:-( Jedyne, to zaczął ładnie siedzieć dość wcześnie. A jest zupełnie zdrowy, bo byliśmy u chirurga niedawno, dowiedzieliśmy się, że ma większą główkę niż powinien i po prostu pewne rzeczy ciężko mu robić. Jeśli sie martwisz idź do lekarza, ale wydaje mi się, że po prostu rozwija się w swoim tempie, co wcale nie oznacza, że jest opóźniony:-)
Gola mojemu też tylko czasami się udaje, ale próbuje:-) współczuję pobudki u mnie na szczęście M. ma na 2 zmianę i rano to on wstaje do Franka:-)
Majuska wierzę, że możesz być u kresu wytrzymania Franke daje nam w kość w dzień, po prostu wyje praktycznie cały czas, ale u nas uspokoiło sie przynajmniej w nocy, wstaję ok 2 na karmienie (choć już przyspiał całą noc)
 
LAski, my jutro wyjeżdżamy i pewnie nie będzie mnie do poniedziałku, no może będę podczytywać na telefonie, z pisaniem gorzej bo nie cierpię z tel pisać. Nie mogę się doczekać z jednej strony, bo Igor morza jeszcze nie widział, a z drugiej nie mogę się zabrać za pakowanie, a wyjeżdżamy jutro rano i nic kompletnie nie jest ruszone jeszcze. Na szczęście to tylko dwie godz. drogi i mam wielką nadzieję, ze Igor je prześpi.

Tutaj ukłon dla winki, która teraz jako modelowa matka podróżniczka powinna albo przyjechać i mnie spakować, albo kopnąć w tyłek, zebym się ruszyła. No nic może jak wypiję kawę z mlekiem to nabiorę ochoty na przygotowania.

Igorowi cos nie idzie zasypianie,a le na szczęście tata się z nim męczy. Kurde muszę przyznać, ze dobre czasy odeszły w niepamięć po tym jak moje dziecko zaczęło się przemieszczać, teraz robi to ciągle i non stop nad nim wiszę i albo monitoruję gdzie włazi, albo przenoszę w bezpieczne rejony i tak milion razy dziennie. MAsakra, nie mam chwili dla siebie i rozważam kupno kojca, chociaż jeszcze niedawno byłam przeciw. Teraz już sama nie wiem, najbardziej przeraża mnie zę one są takie małe, trudno znaleźć coś powyżej 1,5 m no a Igor potrafi 20 metrów przepełznąć w dwie sekundy, a w łóżeczku się nudzi i w sumie nigdy tam za wiele czasy nie spędzał. Jakie macie doświadczenia w tej kwestii???

cocca - nawewt nie wiesz jak mnie podniosłaś na duchu pisząc o jedzeniu Franka, bo u nas oprócz wyjątków (dynia, tarte jabłko i jeden rodzaj kaszki, ale to już nie zawsze) też z jedzeniem nie jest najlepiej, ale mleczko (z cysia) jak najbardziej, dużo i często. Ja się chyba wykończę. Ale fakt, ze ostanio jakoś więcej nocy przesypia i ma jedno max dwa karmienia w nocy, ale w sumie, ma już prawie 8 miesiecy i do rekordów to to napewno nie należy. Ale cóż..,pozostaje mi tylko sobie ponarzekać

majuska, gola - ja już wiele razy pisałam, ze mam pobudki o 5.00 i ostatnio uskuteczniam metodę, ze jak Igor się budzi to ja go kładę między nami i zostawiam samemu sobie, jakoś cudem powali trochę łapkami w oparcie łóżka, postrzela mi z ramiączek od koszulki ale zaśnie, w ten sposób już od kilku dni wstaję o 7.00

aneczka87 - łał to masz zdolną córkę, ja to o chodziku to mogę za to zapomnieć, bo mój grubasiński jeszcze sam nawet nie siedzi, za to popierdziela po podłodze szybciej od kotów.

angie - dobrze, ze już u WAs lepiej, pewnie mała teraz odsypia szpital.
 
hejka!!!
Syl u mojej sasiadki córka była na cycku do rok i 6 miesięcy i tym czasie tez bardzo mało jej jadła tyle, że ona nie dawała słoiczków tylko swoje zupki i "ludzkie" jedzenie i po tym miała straszne zaparcia i non stop cyc dla niej to było ok bo oszczędność!!teraz jak ja odstawiła od cyca to w nocy daje jej 2 razy serek danio przez sen na leżąco(ostatnio pytała jak ja karmi tym w nocy). Udanego wypoczynku no i pogody !!

Majuska1 wpółczuje rannego ptaszka tez tak mam czasami!!Ale nie wiem jak dawać te czopki nie miałam okazji oprócz szpitala jak leżał i sie opalał po urodzeniu!!Tam co kilka godzin podawali.
Cocca twój Franek to Tadek niejadek, mój ma takie okresy raz je mleko chętnie raz wcale ale lekarz powiedział, że jak waży dobrze to nie wciskać na siłe i teraz juz tak nie robię.(waży teraz 9500) przez 2 miesięce przytył tylko 400 gram ale za to ile sie rusza !!
Chodzi już za dwie ręce z 1,5 tygodnia i od dzisiaj rana zaczyna się już puszczać jedna ręką a drugą wyznaczać kierunek. Przy meblach smiga wstaje juz przy szybie od tarasu i wchodzi na czterech sam po schodach na górę!!jak tak szybko dalej pójdzie to zaraz bedzie chodził (córka miała 9 miesicęy i 14 dni jak zaczęła chodzić tylko ominęla raczkowanie). Na podwóku jak rozłożyliśmy basen to szybko trzeba było zwinąć mały rozporowy bo jak go wyczaił to moment i na czterech do niego i plusk (nie polecam rozporowego przy małych) wczoraj kupiłam mały dmuchany, żeby i on korzystał bo aż wyrywa sie do wody , piasku i kamieni.

Laski odpoczywające nad morzem i nie tylko lub te co planujecie zazdroszczę bo my w tym roku w domu z braku męża !!
Kupiłam za to córce taki ślizg na podwórko i jest zachwycona polecam na prezent dla starszych dzieci!!
ŚLIZGAWKA WODNA WHAM-O WAVE RIDER 64119 (2423665891) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Angie80 super, że jesteście już w domu w domu szybciej się zdrowieje kochana!!!
 
reklama
Syl, ja młodą też biorę do nas do łóżka i cycem usiłuje dobić, ale niestety cyca wydoi, a potem oczy jak 5 zł, o 4 jest juz jasno więc zaczyna ją wszystko interesować i od razu się podnosi i idzie w świat, zestawiam ją z łóżka, ale ona się nie potrafi niczym zając tylko przyłazi , wstaje trzymając się łóżka i zawodzi, na chwile pomagaja książeczki lub nasza sucz, którą sobie tarmosi, a tak to trzeba wstać i zabawiać, ewentualnie kładę się na dywanie, żeby po mnie łaziła, tylko że to jest doopa a nie spanie. A jeżeli chodzi o kojec to może byc tak, że mały nie będzie chciał Ci w nim siedzieć, jeżeli juz ogarnął co to jest pełzanie po całym domu to może kojca nie zaakceptować, może miałabyś gdzie pożyczyc i spróboać,bo szkoda kasę wywalać..ech..ale wiem co czujesz, ja też nie mogę nic w domu zrobić, Patrycja non stop wstaje, przy wszystkim, a czasem traci równowagę i leci do tyłu, więc po prostu mam meksyk, najbardziej lubi wstawać przy moich nogach i nie moge się w tedy ruszyć , a np. robię obiad, jak ją odciągnę, to się drze i tak 15 milionów razy:no:
Popołudnie było u nas straszne, darła się i darła..dałam w końcu jej 1 czopek viburcolu i po 15 minutach zasnęła..nie wiem czy to zbieg okoliczności ( bo cały dzień mało co spała ) czy to rzeczywiście ten lek zadziałał, zobaczę jak nocka....
Alma nawet nie wiedziałam, że takie bajery można kupić, fajowa ta ślizgawka, sama bym pojeździla na takiej :-D
 
Do góry