Mirelka ja bym się spotkała, ale dopiero w przyszłym roku tak żeby kaski nazbierać sobie wtedy myślę,że każda z nas dała by radę pięniążki odłożyć i się spotkać , ale super by było :-)
hey dziewczyny :-) stęskniłam się za wami, ale kurcze nie jestem w stanie nadrobić was itp, dlatego tylko podczytuje i oglądam galerie, teraz byłam znów na urlopie od piątku do jutra jakoś czas leci. To tak napiszę chociaż co u mnie Alan zdrowy rośnie zjada mi już wszystko po całe słoiczki obiadków i jeszcze mu mało, poza tym je z nami obiady normalnie dostaje ziemniaki, kotleta z środka rosół itp nic mu nie jest , a jaki szczęśliwy, ostatnio byliśmy na szczepieniu waży 7880kg okazało się,że wychodzą mu dwa ząbki na raz jedynki dolne, a ja nawet nie wiedziałam taki grzeczny jest i śpi mi po 12 godz nocą bez pobudek, a do tego w dzień drzemki, teraz już widzę, bo mu się przebiły i czuć kiełki :-) ciągle jestem ciekawa jak będzie z nimi wyglądał hehe, bo on takie dziwne miny nie raz robi, a jak był taki jest ciągły śmieszek, nawet sam z siebie do zabawek się śmieje robi kosi kosi, papa, mówi tata , mama, baba , najwięcej to tata jak tylko budzi się rano to od razu tata tata tata.... hehe, a no i sam usypia w łóżeczku bez problemu ufff z czego jestem zadowolona na maksa ;-)
No a ja ostatnio wyrywałam zęba nie dość,że bolał mnie z 1,5tyg, bo nie mogłam się zapisać do dentysty wcześniej, bo po pracy ciężko jest znaleźć miejsce, no to jak go już wyrwałam to dentysta męczył mnie 50 min rozerwał dziąsło jeszcze nie był pewny czy wszystko wyciągnął, bo miałam niby nietypową budowę korzeni powinnam mieć trzy a miałam jakby dwa , no i zaczęło się na drugi dzień ból dziąsła,głowy,ucha itp ledwo żyłam, w dzień dzień tabletki po 5 sztuk już mdlałam prawie, ale inaczej nie byłam w stanie funkcjonować wcale bez tabletek głowę bym sobie chyba urwała, no i tak 6 dni dziś już jest lepiej w nocy tylko boli mnie, no, ale znów coś katar mam no i tak to jest z zdrowiem
A w pracy super zadowolona jestem wiadomo z małym strasznie tęsknie, no,ale nie wyobrażam sobie teraz nie pracować ,robię a wydatków i tak więcej niż nasze dwie pensje,ale powoli wszystko się reguluje wszystko prawie popłacone tylko kredyt zostanie więc będzie luz, chcemy założyć centralne i zrobić zapomniałam jak się na to mówi nie klima tylko ooo wentylacje, bo wilgoć mamy no a od tego można chorować nie chcę żeby Alan miał astme , albo alergie, bo to są takie przyczyny...
ok sorki,że się tak rozpisałam
i tak nie wszystko opowiedziałam, bo książkę bym musiała chyba napisać hehe