reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2011

witam po wizycie u logopedy,
nareszcie mozemy zaczac rozszerzac diete, tutaj zalecaja pierw ziemniaczek ale nie bylo samych ziemniaczkow wiec kupilam sloiczek ziemniaczek z marchewka i dzis jeszcze dam sprobowac Kindze, juz nie moge sie doczekac :-) Jutro mam kolejne spotkanie, jeszcze bedzie konsultacja z dietetyczka i chyba kolejne porady co i kiedy.

ponko gratulacje dla Filipka, jaki zdolny chlopak!!!

nimfi Kinga narazie nie potrafi sama siedziec chwieje sie i leci na boki lub do przodu.

maggipka milego pobytu u rodzicow, fajnie ze Amelce tak smakowal banan

Gola jaka ty pracowita, zapraszam do mnie;-)

Winki udanego pobytu w Polsce, ktorymi promami plywasz: Stena Line czy Polferries?
Ja zdecydowanie wolalam Stena Line
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sabrina - współczuję Ci kochana problemów z tym paszportem. Mam nadzieję, że uda Ci się jak najszybciej to załatwić.

Ponko -gratulacje dla Filipka kochana;) Nie obejrzysz się, a zacznie chodzić;)


Marittka - współczuję Ci kochana tych warunków w pracy ale może faktycznie spróbuj się obejrzeć za inną pracą jak dziewczyny mówią...

Helenka- ja na Twoim miejscu też bym nie chciała iść do takiego szpitala, o którym słyszy się takie rzeczy. Kochana w Warszawie na ul. Nieklańskiej i w Międzylesiu są dwa szpitale, w których są oddziały laryngologiczne dla dzieciaczków bo to są szpitale dziecięce i z tego co wiem to maluszków też przyjmują. Może spróbuj się zorientować czy tutaj nie możecie skorzystać z pomocy


Gola- kochana mój chłop też wiecznie się wywija od roboty i pomocy przy małej, szafę sprzątam już miesiąc! Bo nie mam czasu kiedy wyrzucić wszystkiego i poukładać na nowo, dziś jak otworzyłam szafę to się wszystko wywaliło na mnie więc specjalnie póki nie wróci z pracy nie tknę jej żeby jak ją otworzy wszystko się wysypało to może wreszcie się kapnie że ja sama nie mam na nic czasu i chciałabym choć troszkę wieczorem by mi pomógł choćby zając się małą bym mogła coś zrobhić tym bardziej ze chrzciny robimy sami w domu!

Aneczka gratuluję Zosieńce sprytu;) Fajnie Wam;) Moja nawet jeszcze nie siedzi, nie chce się podnosić ani na boki się nie przekręca bo mamy asymetrię ułożeniową, napięcie mięśniowe i rehabilitujemy się.

Laski ja się wczoraj zagotowałam, pojechaliśmyh na rehabilitację, był ogromny deszcz my jechaliśmy szybko byleby zdąrzyć, biegnę z małą na 4 piętro z nosidełkiem bo tam windy nie ma okazuje się, że babki od rehabilitacji nie ma, w rejestracji mi powiedziano "pani Asi jeszcze nie ma, nie wiadomo kiedy będzie" no dobra to poszłam i czekam, czekam pół godz a tu nic. Nagle przyszły jeszcze 2 mamy i przyszła baba od rejestracji i informuje z łaski swojej że pani Asia nie wiadomo za ile będzie bo stoi w gigantycznym korku za Warszawą i kto chce to niech czeka ale nie wiadomo ile, a kto chce to niech idzie. No to my pojechaliśmy bo nie chciałam czekać ze śpiącą Wiki i marudzącą tam, jak nawet nie było gdzie czekać bo korytarz malusi. No cóż wnerwiłam się tylko. Później pojechaliśmy do siostry i byłyśmy tam do wieczora;) Mała zadowolona bo dzieci chciały się tylko nią zajmować więc była w niebie;) My dziś w domku bo mega wiatr wiec narazie nie wychodzimy, może później jak się uspokoi trochę pogoda.

Jutro kończymy pół roczku jejku jak to szybko leci szok...

ostatnio też myślałam o Jaśminie Emy... przykro strasznie, że ich to spotkało;(

Winki udanego pobytu w Polsce;)
 
witajcie, ja tylko przywitać się i zameldować bo niestety strzeliło mi coś w kręgosłupie i nie mogę siedzieć, leżeć, o noszeniu dziecka nie wspomnę. Masakra, jak do jutra nie przejdzie to będę musiała do lekarza iść. Nagle przy odkładaniu malego na mate mnie zgięło i chyba z pół godz. leżałam na podłodze, boli jak diabli.

Tutaj chyba tylko jakiś fizjoterapeuta może pomóc, trzymajcie za mnie kciuki. Dobrze, że mąż w domu bo ja bym małego nawet z łóżka nie dźwignęła...
 
nimfii, bez przesady, Filipek jest pażdziernikowy jeszcze ;-) Co do siadania, to siedział po parę sekund od skończenia 6mcy, spacerówkę używamy od 6,5mca, siada sam i siedzi stabilnie jakiś tydzień (raz usiadł a potem już to umiał, strasznie mnie zszokował) czyli około 7mca. Od tego czssu używamy też krzesełka do karmienia i zgadzam się z Winki, że bez tego nie wyobrażam sobie karmienia. no ale Fifi jest ciut starszy od pozostałych maluszków to i dużo rzeczy może robić ciut szybciej.

Winki, a nie męczą Cię takie podróże? Nie sam fakt odwiedzania wszystkich bo nie masz rodziny pod ręką, ale takie życie na walizkach i ciągłe odprawy w samolocie... w domu to ostatnio bywasz gościem, co?

Byłam na spacerze z koleżanką właśnie, 3 godziny plotek, było strasznie miło a Filipek był wyjątkowo spokojny, bardzo mnie to ucieszyło :tak: Zaraz jedziemy do IKEA kupić wielki zielony dywan żeby Fifi mógł po czymś hasać. Zawsze mamy koc rozłożony to już stały element więc zmienimy go na coś bardziej estetycznego.

Mam pytanie do mam niecycykowych których maluchy budzą się w nocy na karmienie. Jak przygotowujecie mleko? Wieczorem? Używacie podgrzewacza na wodę czy mleko? i czy mleko po staniu przez pół nocy nie śmierdzi? Bo jak u nas się odłoży na chwilę to potem nieźle capi (nie mam podgrzewacza, nie używam).
 
ponko ja uzywam podgrzewacza, wieczorem mam przegotowana wode, jak Kinga sie obudzi to wsypuje mleko i podgrzewam, z tego co czytalam to taka przygotowana mieszanka moze stac max do 2h a potem nalezy ja wylac.
 
Syl wszystkiego najlepszego dla synka na te pół roczku;****

Ponko mi radzili ugotować wodę, wlać ją do buteleczki i wsadzić butelkę do podgrzewacza. Jak tylko przychodziła pora karmienia w nocy to chwilę przed wsypać mleko, wymieszać i gotowe;) Tzn tak mi radziły doświadczone już mamy

Moje dziecko je z dnia na dzień coraz więcej :szok: koło 10 je kaszkę całą (150ml) bobovity teraz mamy bananową pyszna:-D a ok 15 jemy słoiczek dziś zjadła cały mały słoiczek jabłka z marchewką + 5 łyżek jabłek z jagodami (pychotka)

Ostatnio stwierdzam, że te słoiczki są pyszne (jeśli chodzi o owoce i warzywa). Laski dawałyście bobikom ziemniaczki ze szpinakiem? Ja mam zamiar podać jej tylko podaję powoli nowości bo dopiero rozszerzamy dietkę;)
 
nalewam przegotowaną wodę do przygotowanych butelek, odmierzoną ilość mleka z kleikiem wsypuję do kieliszków,gdy nadchodzi pora karmienia po prostu mieszam ;)
nie podgrzewam, mały nie chce jeść ciepłego mleka.
 
Ponko ja mam zagotowana wodę w czajniku potem właczam czajnik na minutkę i wlewam wodę do butelki sprawdzam czy ciepłe jak za gorące to dolewam chłodnej wody przegotowanej zawsze ja mam w awaryjnej butelce i wsypuje mleko mieszam i daję zajmuje mi to może 2-3 minuty albo i mniej.
 
Hej:)
mirelko- ja jak ta dobra świnka - wszystko zjem - z resztą nigdy ze mną nie było problemów zw. z jedzeniem ;);-) A pazury wysłałą mi kumpela ( mama Oskarka) - ona sobie dwa zrobiła (serdeczne) - wygląda niesamowicie - kiedyś jak bę∂zie czas spróbuję :)
angie - wielkie gratki, że możecie ruszyć z rozszerzaniem diety! Pamięta się potem, kiedy 1szy raz dzidzi jadło coś innego niż mleko, ile śmiechu jak te miny przy tym robi ;)
Niuniunia - ech te chłopy, kurcze, to po jechaliście na darmo- ale przynajmneij wizyta u siostry zaliczona ;) U nas też dziś wypizdów, ale wyszłyśmy z mamą Oskarka:)PS tak owocki są pyszniutkie:)
Syl - najlepszego dla Igorka na pół roczku. / Kurcze, oby to nie dysk!

Polcia zjadła drugą ratkę mojej zupki, na polku mimo silnego wiatru byłyśmy najpierw 30 minut - powrót na cysia i dalej 1,5 godziny. Spacerówka jest mocno zabudowana + śpiowrek, więc młodej było ciepło, ja za to zmarzłam
 
reklama
U nas dzien minal dosc fajnie i szybko mimo tego ze pogody zbytnio nie bylo to musielismy isc na przymusowy spacerek i tak zninelismy na jakies 3h bo musialam poplacic rachunki i przy okazji pokupilam troche sloiczkow i zakupilam kaszke na rano zobaczymy jak nam z tym jutro pojdzie :-p:-D oczywiscie jeszcze trzebalo zakupic 2 nowe smoki od 6-18 i juz maly je ciumka :-D
Oczywiscie poszlismy oboje na popoludniowa drzemke o 16 i poszlam z nim bo bylam pewna ze tak po 17 sie obudzimy o tak pospalismy az do 18:30 :szok: myslalam ze moj A. obudzi nas po 17 bo wychodzi na te swoje sztuki walki ale dupaa on polazl a my spali hehehe no coz dzisiaj Sami to na pewno pojdzie spac dopiero po 21 :-D
syl Wszystkiego Najlepszego dla Igorka na te pierwsze pol roczku !!!!!!
winki bezpiecznej oraz przyjemnej podrozy wam zycze ;-) moj A. nie chce mu wyrabiac polskiego paszportu na razie chcemy sprobowac z tym angielskim.
Gola widze ze porzadeczki porobilas a mi sie tak nie chce.Fajnie ze udalo wam sie wyrwac na chwile z domciu ;-)
Aneczka oby wam szybke zeszlo z tym remontem ;-)
angie gratuluje z rozszerzaniem diety,fajnie bardzo sie ciesze ze Kingusia zacznie jesc cos wiecej niz mlesio ;-) zdaj relacje jak tam pierwsze danie bylo :-)
Niunia szkoda zescie czas zmarnowali jechajac na ta rechabilitacje no ale chociaz wizyta u siostry sie wam udala :-)
 
Do góry