reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

czesc dziewczyny,
ostatnio nie mialam czasu zeby do was napisac ale podczytywalam co u was.
W sobote bylismy na 3 urodzinach Nataszki, Kinga nie bardzo byla zadowolona i nie posiedzielismy za dlugo ale w sumie nie narzekam bo nie za bardzo przepadam za tamtym towarzystwem, moj T jest chrzestnym z przypadku wiec kontakty raczej wymuszone. Do tego tam ciagle byl przeciag wiec chetnie ucieklam do domu.
Wczoraj Kinga miala pol roku, ale ten czas leci, a mi nadal sie wydaje ze ona taka malutka ciagle jest. Wprawdzie dzien jej narodzin nie wspominam najlepiej a nawet moge powiedziec ze noc po jej narodzeniu byla jedna z najgorszych ale teraz wiadomo jest juz inaczej.
Wczoraj tez moja siostra wrocila do domu, mialam sporo pomocy, zwlaszcza ze Kinga strasznie marudna ostatnio. Za to wczoraj mimo iz spala w samochodzie ponad 3h to jak wrocilismy do domu z lotniska to tylko dopila butle i poszla spac, potem o 3.30 butla i spala do 7.00, o 7.30 dostala butle i wzielam ja do nas i stal sie cud, zasnela z nami i spala do 10.00:szok: a to jej sie nigdy nie zdarza, no i ja dzis mam wyjatkowo duzo energii. Caly dzien tez miala super humor, smiala sie jak szalona, sama bawila i nie marudzila, oj zeby jej tak zostalo na dluzej. Teraz zasnela mi juz na noc niestety bez butelki, mam nadzieje ze wkrotce uda mi sie ja nakarmic i bedzie dalej spala.

U nas nadal pogoda do du..., zimno, mokro i do tego wieje jak chole..., wczoraj jak siostra wylatywala to niezla nia potrzepalo przy starcie.

Gola, martttika nie dajcie sie dziewczyny, w koncu musi sie ulozyc, nie moze ciagle byc pod gorke.

Gola mam nadzieje ze Pola zawsze bedzie juz tak spala.

mikado ale Cie Filipek nastraszyl. Ja tez mam monitor oddechu i wiem ze dziala super, nigdy zadnych falszywych alarmow a jak wyjelam Kinge z lozeczka a zapomnialam go wylaczyc to zaraz wyl. Powiedz kiedy jedziesz do Polski, mam nadzieje ze uda nam sie przed tym zrealizowac nasze spaotkanie i pogoda nam pozwoli na spacer.

niuniunia gratuluje zdanego egzaminu

onanana gratulacje dla Karola, zdolny chlopak.

ponko gratulacje dla Filipka.
 
reklama
hej
my dzisiaj w domku cały dzień bo padało ,no i Lenka dalej kaszle ale uruchomiłam inhalator i mam wrażenie że po dwóch razach jest troszkę lepiej :tak: , najśmieszniejsze że Lenka daje się inhalować bo sobie gryzie końcówkę od inhalatora :-)
niuniania gratuluje zdania egzaminu :tak:
onanana no zdolny chłopak :tak: z Karolka
angie ale ci Kingusia zrobiła prezent :tak: superowo
 
AniaSm fajnie ze Lenka tak wspolpracuje. Powiedz mi czy u Was skonczyl sie problem z oczkiem? U nas juz byla dobrze i znow pojawila sie ropka a tutaj nie chca nic z tym robic...
 
wiesz co ,jakiś czas był spokój i teraz znowu powrócił ten problem ale poczekam aż jej to przeziębienie minie i wtedy zobacze , w razie czego mam jeszcze antybiotyk w lodówce
koleżanka mi mówiła że miała podobny problem i przeszło jej córce w ósmym miesiącu :tak:
 
Cześć Mamuśki:-) Mam nadzieję, że weekend Wam mija w świetnej formie. Wyobraźcie sobie, że mnie złapała jakaś straszna grypa jelitowa. W sobotę błagałam mojego, żeby wrócił z pracy, bo nie miałam możliwości zajmować się Frankiem. Zaprzyjaźniłam się na 3 dni z naszą toaletą. Jakiś koszmar, temperatura skakała mi z 38,7 na 34,6 (pierwszy raz taką mialam, 2 razy mierzyłam), nie mogłam z łóżka się podnieść, bo nie miałam siły. Ale teraz jest już całkiem nieźle, choć niestety pokarmy dalej nie zachowuję się długo w żołądku, ale i tak jest dużo lepiej. Wczoraj stweirdziłam, że ludzi powinno się usypiać na czas choroby a potem wybudzać:-D Mój stanął jak zwykle w takiej sytuacji na wysokości zadania, mimo tego, że przecież byliśmy pokłóceni, szybko zareagował, na moją chorobę. Cały czas się bałam, żeby Franuś się nie zaraził, ale na szczęście póki co nic mu nie jest:-)
Niuniunia własnie tak mi się wydawało, że Ty tez się zmagasz z tarczycą. Ja w ciąży miałam takie ładne tsh (zbijałam dużą dawką leków, nie mogłam zajść w ciążę i faktycznie jak tsh mi się unormowała od razu nam się udało!), ale jak tylko przestałam karmić, od razu powiększyła mi się tarczyca (właśnie mam skierowanie na usg) i tsh wzrosło:-( ale w końcu dostałam @, więc mogę iść na usg macicy i dowim się czy mogę w końcu ćwiczyć:-) Gratulacje zaliczenia! Moja mam też ciągle sprawdza Franka czy mu nie zimno, bo w samym body:-D
Kati super, że znalazłaś czas, żeby znać, co u Was słychać:-)
Gola kurcze na pewno Wam będzie teraz ciężko, wszystkie oszczędności szlag trafił. Trzymam kciuki, żeby się coś wyjaśniło. Nie macie możliwości pociągnąć księgowej do odpowiedzialności? (pytam, bo sie nie znam na sprawach księgowych). A co do naszych tatusiów, to chyba przychodzi taki wiek, że robią się strasznie upierdliwi, widzę to po swoim, zawsze był pogodnym facetem z sercem na dłoni a teraz często jest taki, że bez kija nie pochodź. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Franek śpi w body z kr. rękawem, ubierałam mu cienkie śpioszki, ale się pocił, więc zrezygnowałam:-)
AniaSm Lenka niczego nieświadoma i bardzo dobrze, żeby jej szybko pomogło.
Ponko u nas 31, też chętnie oddam 11, widzę, że tak jak ja nie przepadasz za upałami:-) u mnie Franek w te upały ma tylko body z kr. rękawem na sobie. Zazdroszczę, że Fifi tak uśnie jak się zmęczy, mój zaczyna się wtedy wkurzać i płakać!
Anek Zosia powala z tymi paluchami:-) ja mam dłuższe boczki, więc nie mam takie problemy, ale za to Franek śpi z nogami na boczkach, tylko ja mu muszę ściągnąć, bo go przykrywam i klimę na noc uruchamiam. Co do czapeczki, to w wózku jest bez czapeczki, jak nie ma wiatru a jest upał to też bez czapki, moja siostra tak robiła i syn nie chorował, jeśli tylko Franek jest spocony to znaczy, że o jakiś ciuszek ma na sobie za dużo. Też nie chucham i nie dmucham, bo potem się to kończy wiecznym chorowaniem i alergiami. Oczywiście nigdy nie pozwalam na to, żeby świeciło na niego słońce:-)
Onanana gratulacje dla Karola!
Ssabina Fajnie, że sobie odświeżyliście mieszkanko!
Mikado super, że macie dobry kontakt z córką. Ale to chyba nie różnica wieku, mnie mama urodziła mając 35 lat i też mamy super kontakt, po prostu jesteś wspaniałą mamą dla swojej córki! Współczuję przeżyć z maleństwem,nawet nie próbuję sobie wyobrazić co czułaś! Zdolną masz córę, kurczę udostępniłabyś jej bloga na FB, my go polubimy, i trochę rozsławimy!!!
Angie dobrze, że Kingusia dała Ci odpocząć, wie co mamusi jest potrzebne.


A no i najważniejsze: Franek przespał pierwszy raz całą noc! Od 20-6:30 oczywiście jak mąż miał do niego wstawać, mamusi to takiej uprzejmości nie robi;-) Może dlatego, że klima była i przyjemnie się spało... sprawdzimy dzisiaj:-)
 
My niedawno wróciliśmy z SORu i Olek ma zapalenie ucha :( dobre miałam przeczucie i w porę pojechaliśmy bo wystarczy antybiotyk w domu podawać. Trzeba wkońcu zrobić porządek z tymi uszami to już 4 raz ma zapalenie,nie ma żadnej wydzieliny więc wymazu nie można zrobić co to za bakteria tam siedzi. Bidulek zasnął już w szpitalu i w domu tylko przebudził się zjadł i dostał Nurofen, o 24 muszę go przebudzić i antybiotyk dać.
Dobranoc kobitki.
 
Niuniunia gratuluję zdania egzaminu:-)
Gola czytałam co wam się przydarzyło:baffled: i mi sie w głowie to nie mieści jak ta księgowa mogła tak spieprzyć sprawę:angry: napewno będzie Wam ciężko ale dacie radę!!! Ja moją Zuzię ubierałam w body dł. rękaw i cienkie półspiochy a dzisiaj tylko body na krotki rękaw i kocykiem przykryje, mam nadzieje ze nie zmarznie ale u nas w mieszkaniu taki gorąc ze szok
Mikado współczuję nieźle musiałas się wystraszyć
Sabrina zaszaleliście z ty malowaniem ale super nie ma to jak odświeżyć ściany
Anek ja jednak mimo wszystko zakładam Zuzi chociaż chustkę nawet jak jest w cieniu
U nas coś ostatnio kiepskie dni, Zuzia chyba przechodzi ten skok rozw. lęk sep. masakra, a poza tym chyba pójdą jej ząbki bo jest mega marudna(przynajmniej tak to sobie tłumaczę). Kurcze juz dzisiaj to przeszła samą siebie, wziełam ją na pole a ta ciągle w ryk:baffled: kurcze nic jej nie pasuje.... mam nadzieję że to przejdzie. W tamtym tyg. Zuzia przeszła 'trzydniówkę" byliśmy nawet na IP w związku z tym bo gorączkowała a my nie widzielismy dlaczego bo innych objawów poza gorączką nie było no i na trzeci dzień ją wysypało.
Od jutra przerzucamy sie na spacerówkę ciekawe czy mojemu dziecku się spodoba:-)
 
AniaSm to widze ze ciagle mamy ten sam problem, tutaj tez sa zdania ze dopoki nie ma zapalenia to nic nie daja bo samo w koncu powinno przejsc. No coz zobaczymy.

Cocca oj wspolczuje chorobska, mam nadzieje ze juz tylko lepiej bedziesz sie czula. Nie mialam watpliwosci ze twoj maz stanie na wysokosci zadania w takiej sytuacji, sama zobaczysz ze w koncu mina ciche dni i bedzie jak wczesniej.
No i gratulacje dla Franka za przespana noc, u nas tez jak sie zdarzylo ze Kinga przespala cala noc to oczywiscie tylko jak moj T mial dyzur, nigdy u mnie;-)

helenka wspolczuje Olkowi zapalenia ucha, zeby antybiotyk szybko pomogl i maly nie meczyl sie wiecej.
 
cocca zdrówka :tak:
angie mam nadzieje że i u ciebie i u mnie w końcu to oczko da sobie spokój i będzie ok :tak:
ależ wam zazdroszczę tych dyżurujących mężów :tak: , mojego nawet wołem z łóżka nie ściągnie jak któreś z dzieci płacze :szok::-D ,on po prostu nie słyszy hahaha dopiero jak go walnę łokciem pod żebro to się budzi :tak:
helenka zdrówka dla małego :tak: , nie wiem czy to nie za wcześnie ale może on ma 3-ci migdał i stąd to ciągłe zapalenie?
 
reklama
Do góry