No proszę jak ślicznie! Mój mały urodził się 2800 i 11.04 ważył równo 7 kg czyli Twoja przegoniła mojego żarłoka. Ja gdyby sytuacja tego na mnie nie wymusiła nie rezygnowałabym z karmienia za nic w świecie! A teraz jesteśmy już wyłącznie na mm. Z reszta jak mu wczoraj pokazałam cycę, żeby trochę zjadł (bylo mi ciężko tak ona jeszcze nabiera :-( ), to patrzył na mnie z miną "mamo co Ty mi dajesz?"przybiera ładnie, bo z 2500 doszła do 7200
No od środy będzie schodziło 14 miarek, bo jedno karmienie cycem zastąpię już MM.
Anek może spróbuj póki jeszcze masz czas to jedne karmienie zastąpić stałym jedzeniem zamiast mm
martttika kiedy Wy się chrzcicie?? jakoś nie doczytałam chyba
My za tydzień Ale przeżywam już strasznie, bo najbardziej boje się, że tatuś małego się nie pojawi. Chyba zapłaczę się sama w kościele!:-(
Co do podejścia winki to też bym chciała być taka wyluzowana, ale ja inaczej nie potrafie żyć jak sobie nie przemyślę wszystkiego z 1OOO razy i w głowie nie zaplanuję :-) Inaczej mam harmider i nie mogę się odnaleźć:-)
Wszystkim dzieciaczkom świętującym dziś kolejne pełne miesiące 1OO lat!
Ostatnia edycja: