reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2011

przybiera ładnie, bo z 2500 doszła do 7200
No proszę jak ślicznie! Mój mały urodził się 2800 i 11.04 ważył równo 7 kg:) czyli Twoja przegoniła mojego żarłoka. Ja gdyby sytuacja tego na mnie nie wymusiła nie rezygnowałabym z karmienia za nic w świecie! A teraz jesteśmy już wyłącznie na mm. Z reszta jak mu wczoraj pokazałam cycę, żeby trochę zjadł (bylo mi ciężko tak ona jeszcze nabiera :-( ), to patrzył na mnie z miną "mamo co Ty mi dajesz?"

No od środy będzie schodziło 14 miarek, bo jedno karmienie cycem zastąpię już MM.

Anek może spróbuj póki jeszcze masz czas to jedne karmienie zastąpić stałym jedzeniem zamiast mm

martttika kiedy Wy się chrzcicie?? jakoś nie doczytałam chyba:zawstydzona/y:

My za tydzień:) Ale przeżywam już strasznie, bo najbardziej boje się, że tatuś małego się nie pojawi. Chyba zapłaczę się sama w kościele!:-(


Co do podejścia winki to też bym chciała być taka wyluzowana, ale ja inaczej nie potrafie żyć jak sobie nie przemyślę wszystkiego z 1OOO razy i w głowie nie zaplanuję :-) Inaczej mam harmider i nie mogę się odnaleźć:-)


Wszystkim dzieciaczkom świętującym dziś kolejne pełne miesiące 1OO lat!
 
Ostatnia edycja:
reklama
onanana - mega intensywny dzień miałaś i Ty masz problemy z organizacją? To ja spacer planuję z 1,5-2 h wyprzedzeniem a Wy cały dzień poza domem i jeszcze to wieczorne wyjście. Zazdroszczę takich umiejętności planowania dnia. Ja mam dzień świstaka codziennie - ale to przez to że ie mam z kim a ni na sekundę Zosi zostawić. Mój tato prawie już w domu nie bywa i do 18;30 jesteśmy same. Spadam na zakupy - grill chyba sie uda... juupppppi :-D
 
Czesc dziewczyny,
bylismy wczoraj zrobic te odciski i byl maly problem, planowalismy zrobic obie raczki i obie nozki ale Kinga za nic nie chciala wspolpracowac i ledwo udalo nam sie jedna raczke i jedna stope. Za 4 tyg dostane gotowe, zobaczymy jak wyjdzie.
po poludniu tata poszedl biegac a ja wzielam Kinge do siebie do lozka, troche sie pobawilysmy a potem zasnely i spaly prawie 1.5h co jej sie nigdy nie zdarza, kochana dala mi odespac poprzednia nocke.
Nocka tez minela fajnie, karmieni o 3.00 a potem przed 7.00 slyszalam jak zaczynala postekiwac ale nie byla obudzona wiec wzielam ja do siebie, dalam smoka i pospalysmy do 8.15:szok: normalnie szok, prawdziwa niedziela;-) nie pamietam kiedy tyle pospalam.
Dzis wieczorem przylatuje moja siostra to bede miala sporo pomocy przy Kindze :-)

onanana to faktycznie mialas wczoraj udany dzien i wieczor, masz racje, to sie nam nalezy.
Co do butow to ja zaryzykowalam i kupilam sobie takie: Round Toe Court Shoes - Barratts Shoes
bylam w nich w piatek i jakos dalam rade ale musze przyznac ze po 3h stania w nich stopy zaczely mi odmawiac wspolpracy, no ale ladnie wygladaly ;-)

Angun gratuluje Artiemu zabka!!!

Anek wszystkiego naj naj dla Zosi na te 6 miesiecy i udanego dnia Wam zycze.

Martttika nic sie nie martw, chrzciny sie udadza, wierze ze tatus sie pojawi.
 
Ostatnia edycja:
Witam niedzielnie

u nas już po słońcu niebo zaczyna się chmurzyć zapowiadali deszcze ale na popołudnie dopiero co to za wiosna w tym roku:szok:

Angie fajnie że Kingusia dała tak ci pospać wiedziała że mamusia zmęczona, fajną pamiątkę będziecie mieć stópki i rączki, fajnie że siostra przylatuje do Was miłe towarzystwo się zapowiada
Anek miłego grillowania oby deszczyk nie popsuł spotkania rodzinnego
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ZOSI NA TE PÓŁ ROCZKU:-)
Angun łał macie pierwszy ząbek, gratulacje

MIŁEJ NIEDZIELI
 
Hej dziewczyny,
my wróciliśmy w piątek, było super!!!! :-D Filip był strasznie zadowolony, albo spał w wózku, albo ktoś go nosił (to w nosidle to na rękach) albo się z nim bawiliśmy. Nawet w muzeach mu się podobało :-) Nam oczywiście też, dużo zwiedziliśmy, jestem strasznie szczęśliwa. Uwielbiam Paryż, mogłabym tam siedzieć cały czas. W samolocie w drogę powrotną bolały uszka bo nie chciał jeść ale jakoś znieśliśmy to. Na szczęście przez chwilę tylko było źle i ogólnie przez wyjazd tylko wtedy płakał. A tak to śmiech i uśmiech cały czas. Coś fantastycznego!

Oczywiście nie zapomniałam o Was ale mam mało czasu (ładna pogoda, wczoraj odwiedzaliśmy rodzinę i znajomych a dzisiaj plażowaliśmy trochę - jest 21 stopni!), poczytam w najbliższej wolnej chwili i dodam jakieś fotki z wyjazdu. Tęskniłam za Wami strasznie, net był ale czasu nie było :-D Tak więc jak się uda to fotki wieczorem, buziaki dla ciotek :*
 
Hej maminki :-)
u nas nocka i poranek dosc fajny,Sami juz robi sobie 2-ga drzemke,dzien jest senny bo deszczowo jest u nas,pada z przerwami albo wali grad :eek::confused2: Ja jakas dzisiaj nie w humorze,nie wiem czemu,moj A. znowu rozkopuje chate ale tym razem w jadalni,tapete wymienia i cos tam poprawia ehhh :sorry: wiec porzadki,porzadki i jeszcze raz porzadku zwlaszcza ze jadalnie mamy pomiedzy salonem a kuchnia i jest to takie centralne przejscie wiec z tego pomieszczenia sie bedzie wszystko nosilo wszedzie :sorry::confused2:
Agutku GRATULACJE dla Arturka za tego pierwszego zabka !!!!!
Anek Wszystkiego najlepszego dla Zosi na te 6 miesiecy !!!!!
angie
super ze Kingusia dala Ci tak super pospac ;-) sliczne butki ;-)
Gola k
ochana trzymam kciuki za wasz Chrzest Sw. ;-)
ponko super ze wyjazd sie wam udal i ze Filipek byl taki grzeczniutki ;-):-)

Milej niedzieli kochane ;-)
 
anek ojej to juz Wam pół roczku strzelilo :) Gratki!!!


Alez ten czas leci... A w maju to juz nasze listopadowe maluszki beda mialu po pół roczku....
 
u nas też wczoraj pół roczku minęło, mały coraz bardziej marudny,dziąsełka dają się we znaki :( I jako ostatnio niechętnie leży w wózku na spacerze :/ Albo śpi, albo chce na ręce:eek:
 
reklama
Anek82, Julianna_Szcz samego zdrówka życzę szkrabom na kolejne półrocza :tak:

Dziewczyny, czy już macie obniżone dna łóżczek? Zastanawiam się kiedy trzeba obniżyć z tego najwyższego poziomu?

Ja dzisiaj byłam popracować z moim mężem :wściekła/y: nie żebym się pchała tylko zostałam generalnie zmuszona :eek: Patrycję nakarmiłam o 7:30 , musiałam ją do tego obudzić :wściekła/y: a słodziutko lulała jeszcze, potem została z teściową i po 3 h dostała przyszykowaną zupkę a przed upływem kolejnych 3 h szwagier dostarczył mi małą do nakarmienia i razem z nimi wróciłam do domu.
Okropne uczucie, jeszcze jak zadzwoniła tesciowa z informacją że nie może sobie poradzić z zapięciem pasów w foteliku a w tle słyszałam płacz mojego dziecka to aż mi sie coś w środku przewróciło:szok: Jak już przyjechali to sie okazało że pasy ma zapięte nie nad ramionkami tylko pod paszkami :szok: ani teściowa ani szwagier nie skapneli się że coś jest nie halo...
małej nic się nie stało, ale jak to teściowej przed wyjsciem powiedziałam-nawet jakbym się sklonowała to bym się bała z "drugą sobą" Patrycję zostawić.
Wprawdzie mój wyjazd miał sens bo zarobiłam kilka stówek ale serce mi prawie pękło. Nie czuję żadnej satysfakcji, mój mąż uważa że panikuję histeryzuję i w ogóle jestem be, a on chce dla nas dobrze. I dogadaj tu się z chłopem, jak mu próbowałam wytłumaczyć że czuję się jakbym jedno płuco w domu zostawiła to też nie załapał albo nie chciał załapać...

pepsi: swietny pomysł z tym piknikiem, szczerze mówiąc to nigdy nie byliśmy na takim prawdziwym pikniku:tak: muszę się postarać takowy zorganizować, napisz co się bierze do jedzonka do takiego przykładowego prawdziwego piknikowego kosza? ale mi narobiłaś smaka na las :-D

ponko: czy to był wasz pierwszy wyjazd do Paryża? mieliście jakiś nocleg wcześniej zaplanowany czy po przyjeździe organizowaliście czy byliście u rodziny? pewnie nie doczytalam wcześniej.. :rofl2: napisz trochę szczegółów logistycznych jak wyglądała organizacja?

julianna_Szcz: no bo na rączkach lepsze widoki na świat:tak:
 
Do góry