reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

onanana tez sie tym zajmowalam jak pracowalam w Polsce ;-), jakos Ci sie nie dziwie ze ciezko bedzie Ci wrocic do pracy, ja nie wyobrazam sobie juz powrotu, mi platny macierzynski tez sie konczy 6 maja ale biore reszte urlopu z zeszlego roku plus 16 tyg bezplatnego macierzynskiego - to wszystko co mozna tutaj wziasc, nie ma czegos takiego jak wychowawczy, no i wychodzi mi ze do pracy powinnam wrocic 17 wrzesnia, mam nadzieje ze stan Kingi mi na to pozwoli, jak nie to nie wiem co dalej, jeszcze o tym nie myslalam.
 
reklama
Onanana mi normalne eeg wykazało tylko delikatne zmiany, a już dostałam leki i prawko poszło się... ale w sumie mi nie robiono eeg po deprywacji choć ja mam nadzieję, że ten sprzęt którym robiono mi to badanie był popsuty i tak wyszło bo ja teraz się naprawdę lepiej czuję choć od kilku dni chodzę po ścianach ale to raczej ze zmęczenia i osłabienia. Kilka lat temu tzn 5 czy 6 lat temu mdlałam i miałam takie chwile, że się zawieszałam. Ktoś do mnie coś mówił, pokazywał a ja nic, jakbym się po prostu wyłączyła i mnie nie było. nie wiadomo było dlaczego tak miałam, potem wyszło po eeg że niby mam tą padaczkę która właśnie w ten sposób wyglądała

Jestem już tak padnięta dziś, że idę spać bo zasypiam już na stojąco i siedząco. Wybłagałam męża żeby za mnie dziś pozmywał bo nie lubię rano mieć bałaganu wolę wieczorami posprzątać ale dziś już nie mam siły oczywiście stwierdził, że musi mi kupić zmywarkę;) Najpierw wymienimy meble w kuchni na nowe bo te już mają bardzo dużo lat, a potem kupimy zmywarkę
 
hoho jakie tu były rozmowy w toku :-)

angie moja kozunia też dziś spała 3 razy po 30min :-)
gola fajnie dzień ci minął zazdroszczę ehh kobieto :-p
Ssabrina,marttika,niuniunia oj ja zdałam za 4 razem i bardzo się cieszę aż nie wierzę jak jadę teraz ...nie zdałam 3 razy jak do szkoły chodizłam z głupoty po 3latach małżeństwa męża poprosiłam aby dał mi się przyjechać po drodze polnej naszym nowym autem a wtedy to była nasza 3rocznica ślubu 8 września i tak mi się spodobało że zaczełam tego samego dnia myśleć aby zrobić tylko wróciliśmy do domu wziełam się ostro za testy na następny dzień papiery pozałatwiałam wykupiłam jazdy i zdałam 26 października za pierwszym razem ale się cieszyłam:-DTakże i wy nie namyślać się tylko działać...;-)
onanana ale intensywny dzień miałaś pewnie z 2kg poszło ;-)

A ja dziś wyskoczyłam sobie sama wieczorkiem do galerii i kupiłam balerinki szare zamszowe i odżywkę do rzęs i duperele na obiad i takie tam...:-)
 
Dziewczyny, a tak na marginesie to co można kupić 3-letniej dziewczynce na urodziny? Bo moja chrześnica ma na początku maja urodziny i nie wiem co jej kupić... No jak nic nie wymyślę to dam pieniądze ale tak do 100zł, macie jakiś pomysł?
Ja mojej 2-letniej chrześnicy na urodziny kupuję sandałki na lato, a że moja siostra tylko fiu bździu ze skórki z geoxa chce, to prezent będzie porządny. Z tym, że ja mam sprawę ułatwioną, bo jedziemy po te sandałki we 3: ja, moja siostra i solenizantka:) Tak, że myślę, że może zrób lekki "wywiad", czego mała nie ma i będzie OK.

Moje dzieciątko śpi od 20, zjadło 170ml mleczka z kaszką.
Jak podajesz tą kaszkę - razem z wieczornym mleczkiem przez butlę? Jaki masz smoczek i kaszkę? Pytam, bo chciała bym na noc też zacząć dawać jakąś kaszkę... bezglutenową:/

Anek a Ty będziesz brała zaświadczenie od lekarza że karmisz??
Pytałam w kadrach i ponoć do ukończenia przez dziecko 1 rż wystarczy moje oświadczenie na piśmie, że karmię. Potem potrzebne będzie już od lekarza i obojętne, czy POZ, czy gin. Z tym, że ja dalej sama nie wiem, cy będę dalej karmić, czy nie. Zależy, jak się zorganizuję, bo czarno to wszystko widzę:no: Ale tak, czy siak, oświadczenie wypiszę, to do 22 października będę pracować "tylko" 7h45min. -zawsze coś. Obawiam się, że potem mogła bym mieć problemy z "akceptacją" faktu, że pracuję 1h krócej. Pisałam już kiedyś o "cyborgach" z którymi pracuję -u nas normą jest 10h dzień pracy...



Kobitki nie mam nawet sił popisać co u nas. Dziś cały dzień był u nas mój szwagier z córeczką (moją chrześnicą) - ugotowałam jej obiadek, bo taki zdrowy, jak staram się jeszcze jadać i mała się zajadała, aż się jej tato zdziwił, że tak jej smakowało a ja jaka dumna z siebie byłam:-D Zosinka była dziś nad wyraz grzeczna: ucięła sobie 3 drzemki: 1,5+1+40 min, tak że dzień zaliczam do udanych.

Mykam do wyrka. Dobranoc maminki.
 
Ostatnia edycja:
ankusch nosz kurde ja tak latam i latam i nic wylatać nie umiem. Fajnie ze sobie wyskoczyłaś na zakupy. To nam jest baaardzo potrzebne. ja ostatnio baleriny w auchan kupiłam, bardzo fajne są za 20 zł i duży wybór i wygodne o dziwo.

Anek
moja kadrowa jest strasznie zryta i w ogóle chyba zawiedziona ze wracam bo ona byla przekonana że nie wrócę. Głupie babsko, ale nie o tym chciałam tylko że mi dziś powiedziała że i tak nie sprawdzi czy karmię a Ty kochana sie nie zastanawiaj tylko korzystaj z tego zaświadczenia. Może uda Ci się chociaż raz dziennie karmić?? ja Mai dłam kaszkę mleczno-ryżową o smaku bananowym wczoraj i przedwczoraj i jej bardzo smakowała. Zresztą ona wszystko je...

Aha w ogóle to wczoraj w nocy urodziła moja kuzynka (ta o której Wam opowiadałam że na Mai uczyła się pieluchę zmieniać, byłyśmy u niej niedawno w odwiedzinach). Malutka Ania jest kochana (widziałam zdjęcia). ja już zapomniałam kiedy moja glizda była taka mała!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć dziewczyny, bardzo dawno mnie nie było... teraz próbuję nadrobić 70 stron:szok: zostało mi niecałe 40:-) u nas było troche problemów z Frankiem, ale chyba wszystko wraca do normy. Ma powiększone węzły chłonne i "guza" na czole (niestety sobie go nie nabił a wolałabym, żeby tak było) przeszliśmy serię badań, dziś w sumie dopiero mogliśmy odetchnąć trochę, choć jeszcze została nam jedna wizyta a potem już tylko kontrole czy nic się nie powiększa. Nasza lekarka podejrzewała wodniaka, ale okazało się, że to dość duża torbiel, na razie czekamy czy się wchłonie, jesteśmy pod stałą kontrolą. Franek niestety się nie obraca na boki, wiem że każde dziecko inaczej się rozwija, ale my się zawsze zaastanawiamy, czy to nie przez torbiel... To tyle u nas.
Majuska wiesz, moja siostra miała podobne problemy z synem (24 lata ma teraz) postawili mu w końcu ultimatum, albo sam znajdzie sobie prace w ciągu tygodnia (jakąkolwiek, miał ją znaleźć sam i utrzymać chyba pół roku), to mu wystawią rzeczy OSOBISTE za drzwi, jakby pracę przed końcem 6 miesięcy rzucił, też by mu wystawili rzeczy. W jego przypadku podziałało, ale wiem, że bali sie cholernie, czy nie przegięli. Trzymam mocno za to, żebyście znaleźli dobre wyjście z tej sytuacji.
Angie Kurcze Kingusia robi większe postępy niż Franek, ale to leniwy chłop jest;-) mam nadzieję, że w końcu doczekacie się operacji i że nastąpi to wczęsniej niż później...
Mikado, ale Was przeżycia czekają, kurcze ja miałam "wesele" na 43 osoby, ale zabawa była jak na każdym dużym weselu:-) Była najbliższa rodzina, chrzestni i najbliżsi przyjaciele, którzy byli świadkami my byliśmy zachwyceni, goście ponoć też. Najważniejsze, żeby się dobrze bawić i mieć co wspominać, nie ważne ile osób.
mim super, że jesteś znowu z nami.


Dziewczyny przeważnie starałam się odpisywać wszystkim, ale dziś nie ma takiej opcji, czytała ponad 3 godziny:szok: Ale obiecuję poprawę i częstsze odwiedziny na naszym forum:-)
 
Do góry