reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

My już po spacerku, cieplutko ale bardzo wietrznie dobrze że sobie kitkę zrobiłam bo nieźle by mnie wiatr włosy poczesał:tak:mała jeszcze śpi, teraz przy otwartym oknie to już 3godz. jak śpi, ja jeszcze byłam w zimowym płaszczyku i było mi w sam raz:tak:
onanana lubię iglaki, myślę że już pomalutku można coś kombinować a najlepiej to przejechać się do szkółki z iglakami na pewno doradzą
Filipkowa mama, witamy na forum, rozgość się kochana :tak:
 
reklama
onanana fajna czapunię kupiłaś Majeczce ;-) I ja myślę co zasadzić na balkonie uwielbiam jak coś mi kwitnie ale u mnie jest bardzo słonecznie i boję się aby nie padły szybko :baffled:
Filipowa mama moja Martynka jest z 27.10 więc dzień różnicy między dzieciaczkami ;-)Witaj kochana :-)
mirelka super ci śpi mała :-)moja dziś coś nie chce od 7 dopiera druga drzemka wcześniej była 30min
 
Hej kochane, my też po spacerku z koleżanką Beatą i Jej Oskarkiem. Pola była tak samo ubrana jak Lenka od pepsi i było w sam raz:) Do domku wróciłyśmy po 14, nakarmiłam maleńką i pojechałyśmy po babcię do pracy, Pola jak zawsze grzeczna w aucie, to dziś się darła , chyba ją słońce raziło i zmęczył korek - prawie 40 minut! Ach jak cudnie jest na polku! Wiosnę czuć! Jutro jeszcze cieplej! :))))
 
A my dziś byliśmy pierwszy raz w chuście na dworze, bo jak dotąd to po domu trenowaliśmy. Tymek był wyspany więc oglądał swiat...
miał bluzeczkę,spodenki na to cienki kombinezonik i owinięty w chustę na moim cienkim płaszczyku...
Z ta chusta to chyba dziś wyszłam po to zeby lody kupić, bo zauważyłam jak ostatnio szłam z wóziorem że najlepsza lodziarnia już otwarta a tam są schody i z wózkiem nie da rady:no:... a na zewnątrz to się boje zostawić chociaż na chwilę.Tak więc mama zakupiła sobie czekoladowe i yogurtowe, mnim mniam...Jak byłam w ciąży to codziennie po 2 kulki jadłam:-)
 
Fajnie było, Tymo trochę zaskoczony "światem" i się rozglądał na prawo i lewo, teraz już może podziwiać świat bo już ciągle nie śpi na spacerach. Za daleko też się nie oddalałam bo bałam się że jeszcze się zacznie drzeć...;)))
Jeszcze mam pytanie odnośnie główki, ja na razie go nosze w "kieszonce" ale na spacerze podtrzymuję glówkę...a Ty swojej Lenie? Czy ona usypia na spacerze w chuście?
 
Cześć dziewczyny. Ja czuję się coraz lepiej dziś nawet wybrałam się na mały spacer przy wózku z Oluniem. Teściowa mi go zapakowała a ja szłam sobie powolutku a On drzemał. Prawie godzinkę spacerowałam a później dosypiał dwie godziny na balkonie. Leki zaczynają działać więc i humor mam lepszy. Byłam dziś u ginekologa na kontroli macica ładnie się zagoiła ale mam nadal dużą przepuklinę, nadaje się do operacji ale poczekam z tym do drugiej ciąży, a teraz będę tylko ćwiczyć żeby mięśnie wzmocnić.
Olunio nauczył sie głosno piszczeć i krzyczeć, no i zalicza pierwsze obroty na boczki :) aha no i w nocy mamy tylko jedną pobudkę i wstaje o 6 ale grzeczniutko się bawi.
Pozdrawiamy.
 
helenka dobrze, że czujesz się coraz lepiej

my tez dziś na spacerku poszalałyśmy, a że przewidziałam, że za bardzo nie pośpi to wzięłam ją w nosidełku, by pooglądała świat, i tak tez najpierw drzemka 30 min a potem godzinę nie spała oglądała wszystko dookoła jak trzeba było pomału wracać to znów drzemała 40 minut.Zośka była ubrana w bodziaki na krótki rękaw na to bluza z kapturem, na dole półśpiochy i kombinezon zimowy ale on gruby wcale to nie jest.i do tego przykryłam ją plandeką od nosidełka.miałam wrażenie że jej gorącą bo rączki miała nie przykryte a były ciepłe gdzie w domu potrafi mieć częściej zimne
 
My też dzisiaj pospacerowałyśmy bo aż grzechem byłoby nie wyjść w taką pogodę:-) Zuzia ubrana była w body z krótkim rękawem, bluzeczkę bawełnianą z długim, rajstopki, jeansy i kurteczkę niby zimową ale jakoś przesadnie gruba nie jest no i przykryta cienkim kocykiem. A teraz wykąpana gwiazda wypiła kaszkę i będzie spać- mam nadzieję:-)
 
reklama
Dzień do bry Panienki (jak mawiała moja kobieta od historii:-)) nie wiem co się dzieje z Frankiem cały dzień płakał i był strasznie nerwowy, zjadł mi tylko 3 butelki i nic więcej:szok: tylko na spacerze był spokojny, kilka razy mu się ulało woda z grudkami mleka, kurcze nie wiem o co chodzi. Padł po kąpieli jak zabity, w ciągu dnia spał mi tylko 2 razy po pół godziny, no i może 40 minut na spacerze (niestety na spacerze śpi tylko jak go porządnie wytrzącha, więc poszłam na chwile na wertepy w pola, wózek mam teraz do mycia). Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, nie mam siły już psychicznie słuchać jego wycia... najgorsze jest to, że aż się zanosi, potem go tylko gardło boli z tego płaczu:-( Franek na spacerze był, w bodziak kr.rękaw, półśpiochy, dres, kombinezon polarowy, na to kocyk.
Onanana jeśli Cię to pocieszy, moja waga też stoi w miejscu, robię co mogę a komentarze czy przypadkiem w brzuchu jeszcze jedno mi nie zostało wychodzą mi bokiem. Pamiętaj najważniejsze jest zadbanie o zdrowie, trzymam kciuki, bo wiem co przeżywasz!
Helenka wyleciałam z obiegu, nie wiem co Ci się działo, ale cieszę się, że już lepiej, chyba miałaś jakieś podobne problemy do moich.
 
Do góry