Dzień dobry maminki :-)
Wspaniała noc za nami aż się rano zaczęłam zastanawiać czy przypadkiem nie karmię przez sen i nie pamiętam potem;-) Patrycja wczoraj została wykąpana wcześniej niż zwykle bo zaczęłyśmy pluskanie w wannie o 20, potem ubieranie, trochę pogadałyśmy-o dziwo było bez darcia przy ubieraniu-nakarmiłam położyłam-dzidzia spała od 21 do 3:30
potem obudził ją i mnie o 8 budzik mojego T bo zapomniał wyłączyć, ale nie płakała jeszcze z głodu. O 8:30 sama ją przystawiłam bo obawiałam się eksplozji mleczarni z przepełnienia (jeden cyc był nieużywany ponad 11 h
)
Anek82: Pytałam o ten czas karmienia i usłyszałam że w czasie pierwszych 5 minut leci rzadkie mleko dzięki któremu dziecko zaspokaja pragnienie, potem jest mleko 2 fazy-gęściejsze którym się najada. 10 minut podobno wystarcza bo później dziecko (jak to powiedziała neurolog) bawi się cyckiem a nie zaspokaja głód. Wiadomo że każdy dzidziuś jest inny ale u nas o dziwo się sprawdza i wystarcza. jakbym cyca nie zabrała to by ssała nawet 20 minut ale dla mnie to jest już denerwujące bo powoduje takie przykre uczucie w piersi-pewnie jak już ssie pustą. Dobrze że tak się udaje bo bym się tylko denerwowała i może zrezygnowała.Tylko przed pierwszym nocnym spaniem pozwalam possać 15-20 minut. Rzadko karmię częściej niz co 3 godziny, tylko rano jak miała dłuższą przerwę to drugie karmienie bywa po 2 godzinach.
Jeśli chodzi o odciągane to nie używam laktatora bo mnie też to bolało. Odciągam ręcznie. Ilości różne-raz się ledwo uda 20 ml a raz nawet 100ml. Przez 2 dni zbieram mleczko w pojemniczku w lodówce i potem zamrażam jak mam około 120 ml (bo takie mam buteleczki tylko 125 ;-) )
Ponko: przyłączam się do trzymania kciukasów !
Niuniunia20: też karmię tylko z jednej
pepsi77: ja podeszłam do rady lekarza tak że spróbuję i zobaczę czy się da ją wprowadzić w życie-spróbowałam i okazało się że karmienie około 10 minut tak samo wystarcza na 3 godziny jak mordowanie się (bo ja już się męczyłam jak mnie w piersi szczypało i się denerwowałam na dziecko
) tyle ile mała ma ochotę ssać - a ochota jest nieograniczona :-) Zauważyłam że jak odstawiam głodne jeszcze dziecko to ma bardzo charakterystyczny płacz-wręcz pisk na cały dom, a jak odstawiam najedzonego susełka który chciał jeszcze pomamlać to ma trochę obrażoną minke ale nie płacze.
Poprzytulam ją jeszcze w czasie noszenia zanim się odbije i wszyscy są zadowoleni
Gola84: to super że impreza się udała i dostaliście praktyczny przydatny prezencik
onanana: nie stresuj się bo nie ma czym, małe glizdki zwykle płaczą w kościele jak zaspane są polewane zimną wodą i nikt nie będzie ani krzywo patrzył ani szeptał po kątach :-) a po chrzcinach będzie dużo chętnych do noszeia i lulania- to nie boń nikomu byle zdrowy i z czystymi rękami był
Twojego czasu uśpienia malucha na noc chyba nikt nie przebije
U nas też smarki nie idą do filtra tylko na początku rurki się osadzają z tym że to są zwykle małe ilości
Co do paskudnych kupek to wprawdzie żelaza nie zagryzamy ale czytałam kiedys że takie niestety po żelazie są... :-(
Ja dalej nie znam wyników badania krwi które robiłam Patrycji w środę po szczepieniu. Lekarka kazała dzwonić i się dowiadywać ale przez czwartek i piątek nie udało się do niej dodzwonić-jak mnie do niej łączyli to albo zajęte albo nie odbiera. Raz odebrała, powiedziała że nie może rozmawiać i żebym zadzwoniła o 14 a od 14 znowu zajęte albo nie odbiera :-( Ale jakby był zły wynik to by się oni kontaktowali prawda??
martttika: 10 centyl? No to chyba nie za dużo ale dalej w normie prawda?
tak jak pisałam powyżej-ja odciągam ręcznie-może spróbuj po ciepłej kąpieli-ja się zdziwiłam że to tak się da...
syl84: ja też normalnie wstaję 2 albo 3 razy w nocy na karmienie, dzisiejsza noc była wyjątkiem, może się powtórzy na co mam nadzieję...
na wątku
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-listopadzie-2011-f405/chrzciny-55728/ był temat kto gdzie chrzciny urządza
w domu najpewnej będzie taniej ale jest przy tym roboty i przed i po... za święty spokój też trzeba zapłacić ;-)
2mycha1: kupki jakie opisujesz są standardowymi normalnymi kupkami
Dziękuję za szeroki odzew w temacie cyckowym :-)
:-)
:-)