reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

gola- moim zdaniem powinni juliannie przedłużyć umowę, tak jest w kodeksie pracy, a jeśli przepracowała rok to powinna jeszcze otrzymywać z urzędu pracy przez 6 miesięcy pięniążki
 
reklama
angie wow!! Gratuluję, jestes bardzo zdolna i zawzięta!! Moja wiedza z zakresu rach. ogranicza sie niestety do tego co robię:-(
julianna współczuję utraty pracy... co za porąbany kraj!! Ja niestety na przepisach pp nie znam się <prawie> wcale..:-(
 
Anek82 bardzo chętnie bo aż mnie zagotowało jak to przeczytałam, tylko teraz zbieram sie do wyjścia...

Julianna
ważne pytanie: czy to była umowa o pracę czy np umowa zlecenie albo o dzieło??? Bo jeżeli umowa o pracę to firma cię że tak powiem bezczelnie oszukała, ale teraz nie mam czasu się rozpisać bo jedziemy do szczepienia. No i pytanie o czas zatrudnienia i czy gdzieś wcześniej na umowę o pracę pracowałaś ??? jak się będzie dało to pomogę pisemko jakieś zmajstrować :blink:


edit: doczytałam w sieci że Randstat to agencja pracy tymczasowej... więc w zależności od umowy pewnie mieli cholerne prawo tak zrobić, ale napisz jaka to była umowa...
 
Ostatnia edycja:
w ogóle ja jak szefowa mnie zwolniła z paragrafem takim,że jeśli pracownik nie przepracował dłużej niż 3 miesiące, a choruje tyle ma prawo mnie zwolnić i dlatego macierzyński mi się nie należał, chociaż mogła zrobić inaczej i wpisać likwidacje zakładu, bo i tak zamykała , ale na złość zrobiła oczywiście,żebym nie otrzymała macierzyńskiego, ja akurat byłam na chorobowym, ale chorowałam na jelita od grudnia do marca miałam to zwyczajne chorobowe 26 lutego przyszło mi,że mnie zwolniła gdybym wiedziała odrobinę wcześniej,że jestem w ciąży to by mnie tak zwolnić nie mogła, ale i tak załapałam się żeby zus płacił mi chorobowe do końca września i w wrześniu dostałam pismo,że wykorzystałam całe chorobowe które mi przysługuje, szwagierka dopiero w październiku jak jej powiedziałam oznajmiła mi , że jak skończyło mi się chorobowe powinnam starać się o rehabilitacyjny do dnia porodu, zus powinien o tym poinformować i wysłać formularze, ale oczywiście tego nie robi, bo to ich kasa i ja też bym prawie to omineła i nie dostała pieniążków, bo to trzeba zgłosić dwa miesiące przed skończeniem chorobowego, ale u mnie nie było wątpliwości ,że dostanę, bo miałam 3 poronienia, i krwawienia w tej ciąży w 13 tyg co potwierdził wypis ze szpitala i tak przyznali mi kasę, czekałam może 2 tyg i dostałam przelew uzbierało się do dnia porodu 2tys, bo wyrównali i całość przelali, po zgłosiłam się do urzędu pracy do przepracowanego roku wlicza się chorobowe i rehabil więc akurat wyszedł rok i parę dni i dostaje kuruniówkę do maja fakt grosze,ale są na mleko,pampersy i witaminy tym bardziej,że teraz u nas strasznie ciężko, boże marzę o tym żeby te długi już się skończyły
 
julianna ja przepracowałam miesiąc tylko na umowie o pracę i poszłam na chorobowe zwykłe i mnie zwolniła to mi nadal się należało jak piszę, a później rehab i pięniądze z zus oni coś cię oszukali chyba, nie wiem, ale dziwne to jest

dziewczyny fajne biustonosze w promocji http://www.gorteks.com.pl/search.php
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dziewczyny mam pytanie...kiedy planujecie iść do pracy? U nas kasa by się przydała, bo bardzo ciężko, ale na razie nie idę, bo bardzo małego mi szkoda zostawić


Z tego co wiem jestes fryzjerka, wiec moglabys sobie robic jakies zamowienia "na fuche". moja kolezanka tak robi i na razie planuje zostac z dzieckiem w domu poki nie pojdzie do przedszkola.
No i mnie czeka okres wychowawczy do czasu az Kuba pojdzie do przedszkola :tak: Nie spieszy mi sie z powrotem do pracy.




Czy jest tu jeszcze jakaś kadróweczka albo mama zorientowana jak to jest z pracą na część etatu w okresie kiedy należałby się wychowawczy? U nas nie było takich przypadków więc nie zdążyłam sie dowiedzieć. Myślałam o tym żeby wziąść trochę urlopu wychowawczego a potem wrócić na 1/2 lub 3/4 etatu...



Nie wiem czy dobrze zrozumialam ze chcialabys pracowac na 1/2 etatu podczas urlopu wychowawczego? Bo tak mozna. Trzebaby sie tylko dogadac w firmie. A jesli chodzi o sam ulop wychowawczy to nim skonczy sie sie macierzynski musisz wybrac sie do firmy zeby podpisac dokumenty. Ja bralam zawsze tak ze prosilam o rok wychowawczego i po roku przedlużałam na kolejny rok. W trakcie wychowawczego mmozesz go w kazdej chwili przerwac, wrocic do pracy, a pozniej jesli uznasz że nie wyrabiasz to znow isc na wychowawczy ;-) Tylko jak dobrze pamietam to mozna sobie tak urlop wychowawczy dzielic najwyzej 3 razy, wiec warto ostrożnie zastanowic sie czy warto go przerwywac.



Moja teściowa i teść mówią, że jak Filip będzie miał 3 lata to będzie czas o tym myśleć (A. dużo zarabia i spokojnie nas utrzyma) a dla mnie to paranoja jakaś, przez 3 lata mam być zależna od faceta i siedzieć ciągle w domu? Zwariować można.


Nie jest tak źle ;-)
Można wytrzymać. Ale jesli masz mozliwosc poprocowac troszke tak "na fuche" to trzemuby nie. Zawsze jakiś grosz dla Ciebie. ;-)
 
nimfii- robię w domu też, ale nie przepadam za robieniem w domu , a tym bardziej że teraz jest mały i pełno kłaków później po chacie, a to nawet jak odkurzysz i umyjesz to i tak zawszę gdzieś są, a boję się żeby mu do buzi nie weszedł i się nie za ksztusił ... lubię to robić, ale nie w domu, najczęściej wole do kogoś jechać, ale to też jest problem, bo ja mieszkam na wiosce, a kiedyś mieszkałam w mieście i tam miałam sporo klientów w chacie, a teraz wiesz trzeba stracić na paliwo żeby dojechać to bezsensu.
 
reklama
Dziewczyny ja tak doslownie na chwilkę.

My dzisiaj po masakrycznie cięzkiej nocy z problemami brzuszkowymi w roli głównej:( Nadal siedzimy w domu i czekamy aż mrozy zmaleją. Nie mam nawet jak odnieść sie do każdej z Was osobiście, a widzę, że poruszałyście temat pracy i powrotu z macierzyńskiego. Nie wiem czy dobrze doczytałam, ale uważam Julianna, że chyba niesłusznie nie jestes teraz na macierzyńskim. Ja byłam zatrudniona przed ciążą miesiąc i mam wszystkie świadczenia.

Trzymajcie się cieplutko :)
 
Do góry