reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

andrzelika wiem ze nie każde misto ma opcje dodatkowego becikowego. Kraków akurat ma. Slyszalam ze to moze miec zwiazek z tym, że w gimnie chca zeby rodzilo sie wiecej dzieci i to becikowe ma zachecac. Ale nie wiem ile w tym prawdy.
Dopytaj sie w urzedzie miasta, jak to jest u Was z pieniażkami po porodzie.
Mama jeszcze mi powiedziala ze w niektorych firmach co sa ubezpieczone w PZU mozna uzyskac dodatkowe pieniadze z tytulu urodzenia dziecka - i to wcale niemałe pieniądze.
Dlatego warto popytac w Urzedzie Miasta, w ZUS, w PZU oraz w firmie w ktorej jest sie zatrudnionym, bo nieraz opłacaja oni dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne w innych firmach ubezpieczeniowych.



Fajnie sie czyta wasze opowiesci o przeszlosci związków :tak:
Nasz zwiazek byl idealny do czasu slubu. Gdy razem zamieszkalismy było piekło. Każde z nas miało inne przezwyczajenia i nieraz skakalismy sobie do gardel. Teraz jest juz troszke spokojniej, ale daleko nam do tego, czego oboje pragnelismy. Moment gdy pojawiło sie dziecko byl przelomowy, ale wcale nie na plus. Między nami były burze i praktycznie pierwszy rok zycia dziecka tylko sie od siebie oddalaliśmy.
Obecna sytacja i wiadomosc o drugiej ciąży jakoś nas zmieniła. Już nie skupiam sie tak na wadach czy tym co mi nie odpowiadalo w mężu a i on stał się nagle na wyrost odpowiedzialnym tatom i mężem :-) Nieraz mnie już zaskoczyl, ale ostatnio jak najbardziej pozytywnie. A juz momentami byłam przekonana ze nasz związek skończy sie rozwodem....
Druga dzidzia nam bardzo potrzebna jest własnie ze względu na poprawe relacji :tak: Czuje ze tym razem bedzie wiele lepiej. W końcu oboje juz wiemy co nas czeka w rodzicielstwie :-D
 
reklama
dziewczyny, w temacie przeziebienia: mozna rutinoskorbin, mozna syrop na kaszel drosetux i wykrztusnie ambrosol, mozzna paracetamol w razie temperatury. Na bol gardla polecam tantum verde lub podobny w psikadle, bo TV drogie:/ no i syrop dla ciezarowek *spam*. rewelka!!
 
Szkoda ze ja i tak polowy nie moge tutaj kupic w UK :wściekła/y: No ale jakos radzic sobie trzeba w chorobie :tak:
nimfii u nas tez nie jest zawsze pieknie i kolorowo,mysmy przed slubem juz mieszkali razem pare miesiecy wiec wiedzielismy co i jak.Ale czasem juz tak w zwiazkach jest,raz pod gorke a raz z gorki nikt nie powiedzial ze zycie jest piekne u usute rozami :tak: ale milosc,zaufanie i kompromiz w zwiazku jest wazny :-)
 
Na bol gardla polecam tantum verde lub podobny w psikadle, bo TV drogie:/ !!

Hascosept jest odpowiednikiem Tantum Verde.
Jednak na mój ból gardla niewiele pomaga. Musialabym psikac co godzine :-(

Tak naprawde jest wiele leków na przeziembienie ktore mozna brac w ciąży :tak: Trzeba popytac farmaceute :tak:

Ssabrinaa u nas zbyt wiele stresu sie nakumulowalo naraz... Ślub, wspolne mieszkanie, remont, narodziny dziecka - wszystko to dzialo sie w czasie ciąży w ostatnim trymestrze. Jeszcze nakaz celibatu co wiązalo sie z tym że noc posluba była na kilka dni przed porodem :sorry2: Jak tak popatrzyc to nieciekawa atmosfera. Pożniej znow niemowlak w domu i nieprzespane noce, a mąż wcale nie chcial angazowac sie w pomoc. Byłam zmęczona, zła i rozczarowana, bo caly dom był na mojej glowie. A on był zawiedziony, bo nie mialam ochoty poświecać mu tyle czasu co dawniej. Takie błędne koło :tak:
Teraz na szczescie jakoś gra miedzy nami.
 
Nimfii, z tym PZU to niestety jest tak, że jest 9-cio miesięczna karencja na wypłatę kasy za urodzenie dziecka. Jak jak się tylko o tym dowiedziałam, to się od razu u siebie w szpitalu zapisałam, całe szczęście było to ponad rok temu więc coś wpadnie, mąż też się ubezpieczył więc w sam raz :) Z tego co wiem, to dwa lata temu moja koleżanka ubezpieczała się w ING będąc już w ciąży, ale to chyba też były ubezpieczenia grupowe, z pracy.
 
Nimfii jak będę w gminie to się muszę popytać może akurat oni czasem nic nie mówią,a się okazuje, że jest taka opcja ...To dobrze, że drugie ciąża poprawiła waszę relacje czasem tak bywa są łatwe i trudne dni, mój mąż jest typem zazdośnika ja też kiedyś taka byłam, ale sobie darowałam jakieś głupie zazdrości o to, że mój mąż rozmawia z kumpla żoną, a on za to miał długo potrafił sobie ubzdurać, że ja się oglądam za innymi, albo myślał, że go zostawie, on kiedyś mi wyznał, że tak mnie kocha, że boi się, że mnie straci i, że go walne w rogi, bo on wtedy się załamie nie będzie umiał żyć, całe szczęście już się uspokoił i ma czasem jakąś tam zazdrośc, ale nie robi z tego jakiś kłotni, czy nie schizuje się jak kiedyś zaufał mi tak na 100% i wie, że nic się nie stanie, ja mu też ufam i kocham dlatego wziełam z nim ślub i bardzo cierpiałam, gdy poroniłam parę razy chciałam zostać mamą i chciałam żeby mój mąż został tatą, bo wiem ,że będzie dobrym ojcem ma do dzieci to coś wszystkie go lubią na sam widok się uśmiechają, i było mi żal, że nie mogę mu tego dać.
 
Co do zwiazkow to dorzuce jeszcze swoje pare groszy, bo wydaje mi sie ze jestem tutaj najwieksza weteranka :) jestesmy razem 14 lat a we wrzesniu bedziemy obchodzic 7 rocznice slubu. Mielismy takie szczescie ze jestesmy dla siebie pierwsi i jedyni :)
Zamieszkalismy razem dopiero dwa tygodnie przed slubem i wiadomo trzeba bylo sie dotrzec, poczatki czasami nie byly najlatwiejsze ale jak wiadomo kompromis i szacunek dla dlugiej strony potrawi zdzialac cuda. W ten sposob jestem naprawde szczesliwa mezatka :). Duzym testem byl dla nas wyjazd mojego meza do IRE gdy ja jeszcze zostalam w Polsce i chyba ten czas (dwa miesiace) po raz kolejny uswiadomil nam jaka jest wiez miedzy nami. Teraz po skonczeniu moich kolejnych studiow (ilez mozna sie uczyc :) ) postanowilismy ze czas na dzidziusia i w sumie udalo nam sie szybko (w 4 miesiacu).
 
julieet ja też mam młodszego męża, tyle że o rok :) a co do ubezpieczeń grupowych w pracy, to uważam, że warto, zawsze jakiś grosz wpadnie. PZU chyba jest potentatem na rynku, ale niewiele osób wie że często ma kiepskie warunki ubezpieczenia.
Ostatnio patrzyłam ile kosztują wózki,w sumie to znajomi w pracy kupili podobne i byłam ich ciekawa, także to ubezpieczenie pewnie pójdzie na wózeczek (myślę o takim 2 w 1) a gdzie reszta wyprawki ??..
 
ja jak dostanę kasę za dziecko od PZU to wypisuję się z tego towarzystwa, moja koleżanka z pracy miała wypadek na stanowisku pracy, dość poważnie przecięła sobie skalpelem palec, musiała mieć zszywany, rehabilitacja itd, do dzisiaj palec nie jest w pełni sprawny, z PZU dostała tak marne grosze, że aż żal, o wiele więcej wypłacił jej ZUS, dlatego jak przeliczyłyśmy ile kasy się oddaje co roku, a ile wypłacają w razie czego, to naprawdę się nie opłaca.
 
reklama
Ja za becikowe chcę kupić jakieś inne niezbędne rzeczy, wózek mają mi kupić rodzice, a łóżeczo wiadomo kupi się przed becikowym ze swoich, ciuszków będę trochę mieć od ciotki ,nie mam pojęcia na razie na co je wydam z czasem wszystko będzie wiadomo na początku będę w pieluszkach raczej bobaska mieć, a jak przyjdzie czas na pampersy to kasa odrazu pójdzie one są masakrycznie drogie, chcę kupić sobie przewijak dla dziecka jakiś fajny i najlepiej zrobić go w miejscu żeby wszystko było pod reką. Kasa pójdzie i nawet człowiek nie będzie wiedział kiedy.
 
Do góry