reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

reklama
angun witaj! Moja kolezanka stara sie juz od roku o dziecko i tez ostatnio usłyszala zeby zaczekala jeszcze 3 msc nim zdecyduje sie na specjalistyczne badania - to chyba taki standardowy tekst lekarza.
Fajnie ze sie udalo zostac mama w tym roku, tak jak tego chcialas.

poxo w pierwszej ciazy tez mialam podany 3 rozne terminy porodu :tak: Wg OM na 26 luty, wg USG na 22 luty a wg USG połówkowego na 19 luty. Lekarz uznal 19 luty jako wlasciwy termin a ja bylam przekonana ze urodze po tym terminie, a tu niespodzianka - urodzilam az 3 dni wczesniej bo 16 lutego czego sie wcale nie spodziewalam :no: Najlepiej wziasc sobie poprawke na plus/minus dwa tygodnie od terminu kalendarzowego ;-)


andrzelika paradoksalnie to pierwszy trymestr najszybciej mija a pozniej to jest kolejne 6 msc czekania. Do listiopada daleko ale jak juz bedziesz po porodzie to bedziesz tesknic do tych chwil w dwupaku :tak:
 
nimfii dlatego też biorę sobie na to poprawkę... choć moja mama powiedziała, że mam robić wszystko, żeby się maleństwo urodziło 11.11.11 :-D i Ona w to wierzy...

Za to ja od wczoraj mam jakieś takie śmieszne piszczenie w (uchu... głowie.. po lewej stronie...) nie powiem... trochę to irytuje... :dry:
 
Ja natomiast mam coś a'la zawroty głowy a raczej takie uczucie jakbym cały czas była nietrzeźwa :p
Takie szumienie w głowie i mam wrażenie że też wygladam na taką przyćpaną :(
Ech pewnie to od anemi... Dzis wizyta u gina i moze wyniki badan cos wyjasnia.
 
andrzelika jestem w 7 tyg.i 3 dniu. J
Cześć kasiente, fajnie, że też z bdg.
Ja też się nie mogę doczekać tego 12 tyg., bo idę wtedy na dokładniejsze usg do innego lekarza. Jest b.dobry, co mnie zaskoczyło, potrafi w tym 12 tyg. określić płeć. Nie wierzyłam, ale już 2 koleżance to się udało, może dlatego że to chłopcy i lepiej widać :)
 
nimfii ja miałam taki "pijany" piątek... i, co za tym idzie, wizyty w wc... :dry:

Potem mi przeszło... od wczoraj jakiś taki szum i piszczenie... ale wyniki miałam dobre... wszystko w normie... :confused:
 
Agun witaj :happy: U mnie dziś podła pogoda ,pada i nawet na spacer z młodym nie pójde ,cały dzień w domu. Młody nie chce sie położyć na drzemke chociaż chodzi jak pijany :rofl2: Ja nie wymiotuje ,nieraz jest mi niedobrze ,ale do wymiotów doszło tylko raz po płatkach z mlekiem ,a tak spokój. Skaner mi nie działa i nie moge zdjeć wstawić maleństwa ,mój przyjedzie to powiem ,żeby znalazł kabel od aparatu bo nie wiem gdzie jest :baffled: Lece obiad nastawić ,a strasznie mi się nie chce :-)
 
poxo jestem meteopatka wiec to moze byc tez reakcja na zmiany pogody. Wczoraj bylo u nas 5stC, dzis w poludnie 20stC a teraz zanosi sie na deszcz. Nie znosze zmiennej pogody :(

ewa moj syn jest meteopata tak jak ja i w pogode deszczową zasypia nawet przed 12 na 3-4 godziny drzemki :p
 
Może coś w tym jest... bo u nas było słonko do 10 (ponoć, nie wiem bo spałam :-p) potem się zaciągnęło... wyszłam na chwilę na dwór i zaczęło padać... i nic mi się nie chce :no: a trzebaby posprzątać, bo w weekend nasi rodzice mają u nas spotkanie (takie pierwsze...) a tu sajgon... :-p
 
reklama
Do góry