reklama
mama2010- czasem z mężem robimy sobie wypady do Czech
najlepiej się jeździ po tych wąskich drogach w górach, gdzie przez okno widzisz przepaść byliśmy też w Pradze, ale tam już nigdy nie pojadę (mam niemiłe wspomnienia), po tym jak nieświadomie zaparkowaliśmy na parkingu przy komosariacie, który był "zarezerwowany" tylko dla policjantów a potem odcholowali nasze auto na jakieś obrzeża miasta, a ja byłam pewna że nam auto ukradli. A ty w której części Czech mieszkasz?
najlepiej się jeździ po tych wąskich drogach w górach, gdzie przez okno widzisz przepaść byliśmy też w Pradze, ale tam już nigdy nie pojadę (mam niemiłe wspomnienia), po tym jak nieświadomie zaparkowaliśmy na parkingu przy komosariacie, który był "zarezerwowany" tylko dla policjantów a potem odcholowali nasze auto na jakieś obrzeża miasta, a ja byłam pewna że nam auto ukradli. A ty w której części Czech mieszkasz?
oleńka:)
Fanka BB :)
Witam przy obiadku.
Modlisia-kolejna dziewczynka super.A jednak marzenia spełniają się.
ilona85-witam,przybywa listopadowych mam fajnie
goosiek-wszystkiego dobrego,spełnienia marzeń.Gratulacje pierwszych ruchów maleństwa
Ja idę na wizytę w poniedziałek już nie mogę doczekać się.Co do pogody to u nas też gorączka,strasznie jest na dworze.Rano byłam na zakupach i z Julką na spacerku.A wczoraj wieczorem myśleliśmy że małego palca u nogi złamałam tego bym mi brakowało żeby w gipsie chodzić.Tak się śpieszyłam że stopą uderzyłam w szewka w pokoju.Tak bolało że zapomniałam o oddychaniu.Dobrze że P był w domu.Bo nie mogłam ruszyć się z bólu.Palec jest wielki jak balon.I mam krwiaka na nim.A żeby było mało na pewno zejdzie mi paznokieć.I teraz chodzę taka kulawa.Niech jak najszybciej goi się bo za tydzień idziemy na wesele,ciekawe jak włożę szpilki.
Modlisia-kolejna dziewczynka super.A jednak marzenia spełniają się.
ilona85-witam,przybywa listopadowych mam fajnie
goosiek-wszystkiego dobrego,spełnienia marzeń.Gratulacje pierwszych ruchów maleństwa
Ja idę na wizytę w poniedziałek już nie mogę doczekać się.Co do pogody to u nas też gorączka,strasznie jest na dworze.Rano byłam na zakupach i z Julką na spacerku.A wczoraj wieczorem myśleliśmy że małego palca u nogi złamałam tego bym mi brakowało żeby w gipsie chodzić.Tak się śpieszyłam że stopą uderzyłam w szewka w pokoju.Tak bolało że zapomniałam o oddychaniu.Dobrze że P był w domu.Bo nie mogłam ruszyć się z bólu.Palec jest wielki jak balon.I mam krwiaka na nim.A żeby było mało na pewno zejdzie mi paznokieć.I teraz chodzę taka kulawa.Niech jak najszybciej goi się bo za tydzień idziemy na wesele,ciekawe jak włożę szpilki.
Mają. Ja nosiłam dotychczas ich biustonosze, ale zrobiły się za małe i niestety w moim rozmiarze już nic u nich nie znalazłam. Teraz noszę Alles'y i jestem super zadowolona.
Modlisia, gratuluję!!! Spełniło się Twoje marzenie :-)
Olenka, na pewno nie złamany jak taki siny i spuchnięty?
Gosiek, wszystkiego najlepszego! Dzisiuch zrobil Ci najlepszy prezent jaki mógl zrobić :-)
Ilona, witaj :-)
Z moim brzuchem trochę lepiej, już nie mam takich skurczów jak w poniedziałek. Dzisiaj rano raz mi brzuch stwardniał ale dużo mniej niż wcześniej i od rana nic. No ale dzisiaj trzeci dzień spędzam w łóżku, wstaje tyle co pod prysznic, do łazienki i do kuchni, no i na 10 minut do warzywniaka :-) Już mnie zaczyna nosić od tego leżenia i chyba jutro wybiorę się do rodziców.
Mam nauczkę, już więcej nie będę latała 50 razy dziennie po schodach i przeglądała książek zgięta wpół. A wydawalo mi się, ze to taka lekka robota
Olenka, na pewno nie złamany jak taki siny i spuchnięty?
Gosiek, wszystkiego najlepszego! Dzisiuch zrobil Ci najlepszy prezent jaki mógl zrobić :-)
Ilona, witaj :-)
Z moim brzuchem trochę lepiej, już nie mam takich skurczów jak w poniedziałek. Dzisiaj rano raz mi brzuch stwardniał ale dużo mniej niż wcześniej i od rana nic. No ale dzisiaj trzeci dzień spędzam w łóżku, wstaje tyle co pod prysznic, do łazienki i do kuchni, no i na 10 minut do warzywniaka :-) Już mnie zaczyna nosić od tego leżenia i chyba jutro wybiorę się do rodziców.
Mam nauczkę, już więcej nie będę latała 50 razy dziennie po schodach i przeglądała książek zgięta wpół. A wydawalo mi się, ze to taka lekka robota
mama2010
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 1 103
Ja obstawiam ze mam teraz D wiec nie powinien byc problem, ale nie wiem czy nie lepiej juz kupic odrazu taki do karmienia. Poszukam dzis cos w sklepach.
Mam nauczkę, już więcej nie będę latała 50 razy dziennie po schodach i przeglądała książek zgięta wpół. A wydawalo mi się, ze to taka lekka robota
Inez, ja nie mam problemów ze skurczami, ale zginać się w pół za długo też nie bardzo mogę, bo zaczynam czuć ucisk i ciągnięcie w dole brzucha. W domu w ogóle przestałam rozładowywać zmywarkę, bo wymaga to częstego zginania się i prostowania. To samo w sklepie, nie wymuję już towarów z koszyka. I niestety 8 godzin w pracy również odpada i chociaż brzuch mi nie twardnieje, to mój lekarz podejrzewa, że powstaje jakiś ucisk, który prowadzi do plamień.
reklama
Skorpionica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2010
- Postów
- 347
Witam serdecznie :-)
Modlisia gratulacje córuni!!! Dziewczynki są super hihihi, też bym chciała drugą dziewczynkę ale czy będzie to się okaże może we wtorek bo idę na wizytę
Goosiek wszystkiego najlepszego z okazji imienin, Małgosie fajne są hihihi
Ilona85 witaj serdecznie i życzę miłego oczekiwania na dziecinę razem z nami
a ja właśnie co wróciłam z pracy i jestem zdechnięta ale co tam zaraz sobie zafunduję sałatkę ze świeżymi warzywkami i będzie ok.
Czekam na moją Małgosie bo to w końcu jej też dziś dzień uroczysty od wczoraj się cieszyła że ma imieninki hihi.
Pozdrawiam do później
Ps. a tak wogóle to zaczynam umierać z niecierpliwości czy będzie dziewczynka czy chłopiec hihi, w pierwszej tak nie miałam...
Modlisia gratulacje córuni!!! Dziewczynki są super hihihi, też bym chciała drugą dziewczynkę ale czy będzie to się okaże może we wtorek bo idę na wizytę
Goosiek wszystkiego najlepszego z okazji imienin, Małgosie fajne są hihihi
Ilona85 witaj serdecznie i życzę miłego oczekiwania na dziecinę razem z nami
a ja właśnie co wróciłam z pracy i jestem zdechnięta ale co tam zaraz sobie zafunduję sałatkę ze świeżymi warzywkami i będzie ok.
Czekam na moją Małgosie bo to w końcu jej też dziś dzień uroczysty od wczoraj się cieszyła że ma imieninki hihi.
Pozdrawiam do później
Ps. a tak wogóle to zaczynam umierać z niecierpliwości czy będzie dziewczynka czy chłopiec hihi, w pierwszej tak nie miałam...
