reklama
Witam Was Mamusie po sporej przerwie.
Nie odzywałam się bo przeszłam straszne załamanie
odebrałam wyniki PAPP i szok 1:51 w kierunku zespołu Downa.Dodatkowo ten niespełna rozumu ginekolog znalazł jakies zmiany w mózgu dzidziusia.Nie będę sie rozpisywała co przeszłam,wypłakałam chyba wszystkie możliwe łzy...
Nie szło w tym choler.... mieście załatwić amniopunkcji,ale w końcu się udało...czekamy teraz na wyniki.Trafiłam na świetnego specjalistę,zrobił mi takie USG przed amnio że szok
pomierzył wsio bardzo dokładnie i dał mi nadzieję na to że wszystko będzie dobrze.Pomiary mam idealne,noszę w brzuchu 9cm skoczka alpejskiego Znam też już płeć CHŁOPAK !!!
Mamo2010 musimy wierzyć że będzie ok bo musi być.Trzymam za Was kciuki Kiedy będziecie mieć wyniki???
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie,tęskniłam normalnie za Wami
P.s.Paulinko ja tez już czuję ruchy :-)
Nie odzywałam się bo przeszłam straszne załamanie
odebrałam wyniki PAPP i szok 1:51 w kierunku zespołu Downa.Dodatkowo ten niespełna rozumu ginekolog znalazł jakies zmiany w mózgu dzidziusia.Nie będę sie rozpisywała co przeszłam,wypłakałam chyba wszystkie możliwe łzy...Nie szło w tym choler.... mieście załatwić amniopunkcji,ale w końcu się udało...czekamy teraz na wyniki.Trafiłam na świetnego specjalistę,zrobił mi takie USG przed amnio że szok
pomierzył wsio bardzo dokładnie i dał mi nadzieję na to że wszystko będzie dobrze.Pomiary mam idealne,noszę w brzuchu 9cm skoczka alpejskiego Znam też już płeć CHŁOPAK !!!Mamo2010 musimy wierzyć że będzie ok bo musi być.Trzymam za Was kciuki
Kiedy będziecie mieć wyniki???Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie,tęskniłam normalnie za Wami
P.s.Paulinko ja tez już czuję ruchy :-)
Ergunia - trzymam kciuki za Twoje wyniki, na pewno będą super. Cieszę się, że trafiłas na lekarza z prawdziwego zdarzenia, a tego pierwszego to bym powiesiła wiadomo za co :-)
Ja pasy zapinam - przeszkadzaja mi trochę (czasami coś podłożę, jakiś szalik czy coś), ale boje się jeździć bez ... niedługo kupię sobie pewnie adapter ...
co do osemek to mi zaczęły rosnąć na 1szym roku studiów i partiami rosną do dziś (z przerwami oczywiście) - została mi jeszcze połowa jednej :-), ale niektórym nie rosną praktycznie w ogóle mimo, że je mają (mój chłopak już ma 30 lat i nie ma ani jednej wyrośniętej ale na zdjęciach widać, że są), często ósemki rozną przy zmianie diety na zdrowszą, albo przy kuracjach witaminowych, więc to, że akurat teraz zaczynają może nie być przypadkowe :-)
Na zwolnieniu nie jestem - planuję pójść pod koniec września, ale jak się wkurzę to pójdę wcześniej (albo pójdę na kilka takich krótkich dla zregenerowania sił ... ) W moim Departamencie znam tylko jedną dziewczynę, która pracowała po piątym miesiącu, teraz jesteśmy we 3 w 3-4 miesiącu i tylko ja w pracy ...
Ja pasy zapinam - przeszkadzaja mi trochę (czasami coś podłożę, jakiś szalik czy coś), ale boje się jeździć bez ... niedługo kupię sobie pewnie adapter ...
co do osemek to mi zaczęły rosnąć na 1szym roku studiów i partiami rosną do dziś (z przerwami oczywiście) - została mi jeszcze połowa jednej :-), ale niektórym nie rosną praktycznie w ogóle mimo, że je mają (mój chłopak już ma 30 lat i nie ma ani jednej wyrośniętej ale na zdjęciach widać, że są), często ósemki rozną przy zmianie diety na zdrowszą, albo przy kuracjach witaminowych, więc to, że akurat teraz zaczynają może nie być przypadkowe :-)
Na zwolnieniu nie jestem - planuję pójść pod koniec września, ale jak się wkurzę to pójdę wcześniej (albo pójdę na kilka takich krótkich dla zregenerowania sił ... ) W moim Departamencie znam tylko jedną dziewczynę, która pracowała po piątym miesiącu, teraz jesteśmy we 3 w 3-4 miesiącu i tylko ja w pracy ...
Ostatnia edycja:
Egrunia trzymamy w takim razie kciuki także za Ciebie.Wierzę ze wszystko bedzie dobrze.
Kurcze dziewczyny czytam tak to wszystko i coraz bardziej boje sie tego mojego usg genetycznego.Na to badanie PAPP raczej nie idę bo tutaj w Irlandii nie jest ono chyba normalnie wykonywane.Przynajmniej gin nic mi o nim nie mówil.
A co do pasów bezpieczeństwa ja zapinam i trzymam pod brzuchem.Chyba to lepiej niz jezdzic bez pasów.
Za to zęby 8-ki mam już trzy wybite ale tak minimalnie a ostatnią czuć pod dziąsłem.Ale mam nadzieje że nie będą sprawiac mi kłopotów.Choc ogólnie zawsze mialam słabe zęby i problem z nimi.Więc moze to różnie być.Za to moja siostra która raczej nie miała problemów z zębami musiała iść do wyrwania 8-ki w ciąży bo wyła z bólu.
Kurcze dziewczyny czytam tak to wszystko i coraz bardziej boje sie tego mojego usg genetycznego.Na to badanie PAPP raczej nie idę bo tutaj w Irlandii nie jest ono chyba normalnie wykonywane.Przynajmniej gin nic mi o nim nie mówil.
A co do pasów bezpieczeństwa ja zapinam i trzymam pod brzuchem.Chyba to lepiej niz jezdzic bez pasów.
Za to zęby 8-ki mam już trzy wybite ale tak minimalnie a ostatnią czuć pod dziąsłem.Ale mam nadzieje że nie będą sprawiac mi kłopotów.Choc ogólnie zawsze mialam słabe zęby i problem z nimi.Więc moze to różnie być.Za to moja siostra która raczej nie miała problemów z zębami musiała iść do wyrwania 8-ki w ciąży bo wyła z bólu.
Ostatnia edycja:
Meryan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2010
- Postów
- 664
Ergunia..trzymam kciuki, będzie dobrze
a ja się już nie dopinam, ...hm...no może dopinam,ale strasznie ciśnie, mimio tego,że teraz mało jeżdżę to też na dniach obowiązkowo musze się zaopatrzyć w adapter
jestem na zwolnieniu, ale tęsknię za pracą
a ja się już nie dopinam, ...hm...no może dopinam,ale strasznie ciśnie, mimio tego,że teraz mało jeżdżę to też na dniach obowiązkowo musze się zaopatrzyć w adapter
jestem na zwolnieniu, ale tęsknię za pracą
Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
Ja zapinam zawsze...dawno temu nigdy nie zapnałam, ale ktoś kiedyś z góry zesłał mi anioła... Zatrzymała mnie policja za brak pasów i oczywiście udało się bez mandatów, ale słowa że mogę rozbić głową szybę na mnie podziałały i postanowiłam zapinać. Dokładnie dwa dni później miałam wypadek samochodowy...całkiem możliwe że pasy mnie uratowały.
Ergunia trzymam kciukasy żeby było wszystko ok. &&& na pewno będzie
Ale się od wczoraj zmartwień narobiło przez te testy papp-a...ja żałuję że je zrobiłam. Ufam że z dzidzią wszystko ok i niepotrzebnie tylko na stres ją naraziłam.
lori u nas też się tych badań normalnie nie robi, są ekstra płatne -> 300zł u mnie. Mnie ginek powiedział że coś takiego można zrobić i powiedział żeby się zastanowić.
Ja się właśnie opycham truskawkami
i czekam na W.Dziękuję Dziewczynki!
Wierzę że będzie dobrze,przecież serce matki nie może się mylić...
A co do testów PAPP to po rozmowach z kilkoma lekarzami stwierdzam że to był błąd,drugi raz bym nie zrobiła.Mylą się bardzo często,powodują tylko niepotrzebny strach u rodziców,a ten stres może bardzo zaszkodzić maleństwu.
Podobno są już jakieś nowe,znacznie lepsze testy.
Wierzę że będzie dobrze,przecież serce matki nie może się mylić...
A co do testów PAPP to po rozmowach z kilkoma lekarzami stwierdzam że to był błąd,drugi raz bym nie zrobiła.Mylą się bardzo często,powodują tylko niepotrzebny strach u rodziców,a ten stres może bardzo zaszkodzić maleństwu.
Podobno są już jakieś nowe,znacznie lepsze testy.
reklama
