Cześć Dziewczyny!
Dzięki za wszystkie dobre słowa! No faktycznie - ja już dźwigam w brzuchu 3 kg + te wszystkie wody, łożysko itp. Ale czekajcie, czekajcie, Was to też niedługo czeka
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
To trochę tak, jakby nosić przed sobą piłkę lekarską
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Ale nie narzekam - zawsze mogło być gorzej, np. trojaczki. I już by było nie 3, a 4,5kg!:-)
A tak w ogóle to mam strasznego doła! Tak się dobrze czułam, do tego dobre wieści u gina, więc w sobotę wyciągnęłam mojego małżonka na zakupy. To było moje pierwsze takie wyjście od wielu tygodni, więc po powrocie byłam bardzo zmęczona. No i zamiast się położyć, odpocząć, to wzięłam się za rozpakowywanie siatek. I podniosłam sobie jedną, za ciężką - od razu ból brzucha, zgięło mnie w pół, ledwo się do łóżka dowlekłam.
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Mam nadzieję, że nic się tam złego nie stało! Nie widzę nic niepokojącego, chociaż czasami coś mnie tam w środku zakłuje. No i niestety znowu zaczął mi się robić twardy brzuch. Nie za często, ale jednak. Leżę plackiem i mam nadzieję, że wszystko wróci do normy :-(
Przez to wszystko uświadomiłam sobie, że przecież ja w każdej chwili mogę urodzić! Właśnie zaczęłam 30 tydzień, a z bliźniakami różnie bywa. Dotarło do mnie to, co powiedział ostatnio mój lekarz: proszę przyjść za 3 tygodnie, chyba, że będzie się coś działo, to prosto na oddział. Zawsze mówił, że gdyby się coś działo, to mam po prostu przyjść wcześniej na wizytę...
Jestem przerażona tym wszystkim! Nie jestem jeszcze gotowa na poród, dzieci na pewno też nie! Chcę wytrzymać jeszcze te 6 tygodni, ale boję się, że się nie uda. I to przez własną głupotę. Zakupów mi się, cholera, zachciało!
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)