reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

Witajcie.
Alez u nas pogoda paskudna,od rana leje.Siedzimy w domku.Wczoraj zabralam sie za sciaganie metek i segregacje ciuszek ktore juz kupilam.Przygotowalam wszystko do prania,po powrocie z Polski zaraz wezme sie za to.
Laura bawi sie i w przerwach oglada bajki,a ja siedze....ocho wlasnie Laura rzadzi w kuchni, do salonu przyniosla dwie bagietki...chyba ktos tu jest glodna.Ide jej zrobic kanapeczke.
 
reklama
Wiesz, w razie czego wcześniej można się przesiąść na canoe:) Na rzece widzieliśmy rodzinkę biwakową z 2 dzieci w tym z niemowlakiem i psem!!! Wyobrażasz sobie?? Beczki z rzeczami, namiot itp i małe baby..Trzeba mieć odwagę:-)


ja nie jestem pewna czy to jest odwaga...
 
Melduję się, ze jestem, żyję i nadal się turlam. ALe ostatnio jestem tak wykończona, ze nie mam siły nic pisać :-(
Rano byłam tak padnięta, że jak Kubuś przyszdł do nas o 6,15 to tylko mleczko muz robiłam, a potm nic już nie pamiętam do 7,30. Artur mówi, ze Kuba skakał po mnie, jeździł jak na koniku, tarmosił za wlosy, a ja nic, spałam dalej :szok:
 
mi wczoraj jak usiadłam w samochodzie tak kosc krzyzowa zaczeła bolec ze myslalam ze nie wysiade eh... ale przeszło ...
dzis tez czulam jakiś ból na dole w brzuchu ale szybko przeszło ... zgaga ciagle trwa chyba juz nauczylam sie z nia zyc :-p
a musze wam powiedziec ze dzis mialam zachcianke na lody i zajechalismy z mezem na lody na miescie i stoje se w kolejce a tam pani taka młodo wygladala i byla z dwoma córeczkami i mowi zebym przed nia staneła :-) a ja w szoku i grzecznie podziekowałam i powiedzialam ze nie trzeba a ona czy napewno hehe normalnie w szoku bylam :) :happy2::happy2:


Kasiiula to powiem Ci że miałam wczoraj taki ból wieczorem że wyrobić nie mogłam...
do tego na nogi mi weszło i były jak z ołowiu:baffled: D jak wrócił z pracy to mnie całą od pasa w dół amolem wysmarował a później zasnęłam i trochę przeszło...
i o 4 nad ranem budziłam się z płaczem.. bo nie mogłam wytrzymać... a jak chciałam iść do wc to nie mogłam się za nic w świecie wyprostować:no::-(
no i szybka akcja powtórkjowa z amolem to tak przez godzinę mnie smarował aż zasnęłam:-( dziś jest ciut lepiej ale ciągle mnie coś boli w plecach.... i przechodzi mi lekko na lewy półdupek:-(
nie życzę nikomu takiego bólu:no::no::no:
 
Wiecie co?? Chyba sie doigrałam po opalaniu... Na pol policzka mam czerwona palme juz drugi dzien. A opalałam sie w czwartek i to chyba z 3godz. Oby to nie bylo od tego i zeszlo, bo chyba sie zapłacze:-( We wtorek mam wizyte u gina, zobaczymy co powie...
 
Ja na szczescie mam tylko bol w krzyzu, ale tak mocny zeby masowa to mialam 3 razy w calej ciazy. Na razie... chociazby wczoraj wieczorem. Mężus troche pomasował i bylo nieco lepiej, bo nie przeszlo calkiem.
A wy sie trzymajcie:) glowy do gory!! jeszcze troche.
 
Ka...M , katrenki do kiedy mozna latac w ciazy samolotem????:confused:
Mi lekarz powiedzial ze na 6 tyg przed rozwiazaniem:angry:.
Mam bilet kupiony na 1.09 i teraz mam dylemat:zawstydzona/y:
więc możesz lecieć...
jak się ma duży brzuch to zawsze wołają zaświadczenie...
choć ja słyszałam że do 30 tyg można latać (ale nie jestem pewna)
moja znajoma jak leciała to będąc podkoniec 8 msc powiedziała że jest w 7 i ją wpuścili na pokład bez problemu
 
reklama
wpuścić to i mogą w 36 jak dobrze się wygląda... tylko to chyba nie o to chodzi...

mi lekarz odradziw latać w 1 i 3 trymestrze. choć nie kategorycznie. ale zasugerował, żeby wakacje we wrześniu nie były "samolotowe"...

ale to też zależy od długości lotu i jakim samolotem się lata.
"dużymi" samolotami dla mnie osobiście się lepiej lata, bo nie zatykają się uszy (przynajmniej mi) i nie ma takich spadków ciśnienia...
 
Do góry