reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

miesiac wczesniej... to i ak nie tak źle. To co my od wrzesnia już siedzimy jak na szpillkach?
 
reklama
ehhh
Muszę się wam poskarżyć
Wczoraj wieczorem podczas powrotnego spaceru z autobusu (ok25min) ze 4 razy musiałam się zatrzymać bo tak mnie coś kuło w podbrzuszu... Później w nocy kilka razy budziłam się z bólu - takiego "rozpychającego", a dzisiaj to już naprawdę słabo...
W końcu zwolniłam się z pracy, leżę pod kocem a jutro do lekarza - znając życie każe mi się położyć i pić dużo wody (to ich metoda na wszystko)...:eek:
Kurczę, nawet Nospy tu w aptece nie mają ani żadnego substytutu
Mary_mary- jak chcesz, to ja kupie Ci Nospe i wysle-lepiej ja miec pod reka:tak:, tym bardziej, ze jeszcze troszke czasu nam zostalo. To naprawde dobry lek a niedrogi. Daj znac:tak:
 
Mary_mary- jak chcesz, to ja kupie Ci Nospe i wysle-lepiej ja miec pod reka:tak:, tym bardziej, ze jeszcze troszke czasu nam zostalo. To naprawde dobry lek a niedrogi. Daj znac:tak:
Aniele, dziękuję za troskę! Pewnie bym skorzystała z propozycji albo któregoś z rodziców poprosiła ale dokładnie za 10dni jadę do Pl na wakacje więc sama się zaopatrzę :tak:
Właśnie wyszłam z cieplutkiej kąpieli z pianką i już lekko lepiej :tak: Poproszę jutro lekarza o 2dni wolnego i będzie dobrze..
 
Aniele, dziękuję za troskę! Pewnie bym skorzystała z propozycji albo któregoś z rodziców poprosiła ale dokładnie za 10dni jadę do Pl na wakacje więc sama się zaopatrzę :tak:
Właśnie wyszłam z cieplutkiej kąpieli z pianką i już lekko lepiej :tak: Poproszę jutro lekarza o 2dni wolnego i będzie dobrze..
Ok, nie ma sprawy. Uwazaj na siebie:tak:
 
etna a to musi być koniecznie sok z buraków??
nie mogą być tarte buraczki albo takie z zupy, czy np ćwikła buraczana??
współczuję biedulko
Te tarte i zupy tez jem, ale najwiecej jest w soku z buraków i nie wiem dlaczego.
Zalecił mi jeść czerwone mieso i co dalej zobaczy na nastepnej wizycie jak zobaczy wyniki. ;-)
Ty to masz szczescie że jesz tylko czerwone mięso ;-)
z samych buraków to może nie ale z jabłkiem pycha można dodać jeszcze pomarańcza
Z kąd ja wezmę teraz pomarańcze, ja mam taki hortexu z jablkiem

Ale mam nowinę, żelazo jest też w lampce czerwonego wina :rofl2:, tzn. że jakoś przeżyję tą anemię.
 
Mi głowa peka. Nie mam kompletnie siły. Do tego nerwy mna telepia, bo mój mąz z pracy nie wrócił tylko od razu z barze sie zadekował, a o 4 w nocy jedzie w delegacje. Zwykle po takim balowaniu śpi do południa co najmniej, a normalnie funkcjonować zaczyna o 18, więc nie wiem jak on to sobie wyobraża.:wściekła/y:
 
reklama
Hej Dziewczyny, troszke mnie nie było :-)
Pozdrawiama Was serdecznie :happy:

Kikolek,Bosastopka,Mamulica,Miran życzę pozytywnych wibracji i duuużżżżo zdrówka ;-)

U mnie z samopoczuciem ok, miałam gości i było wesoło w domku :-) Chciałam, jak najlepiej ugoscić siostrę i znajomych i chiba się niestey troszkę przeforsowałam. Wycieczkę krajoznawczą im zafundowałam, w kuchni zaszalałam i kurnaśka ciągnie mnie stasznie w pachwinach, czasami brzuszek twardnieje. Dzisiaj leżę cały dzionek plackiem i odpoczywam. Maleństwu chyba radość w domu się udzieliła, bo fikołki takie robił, że szok:-) Mimo obecnego zmęczenia odwiedziny naładowały mi akumulatory pozytywą energią :-) Czekam tylko na wizytę 03.08 i mam nadzieję, że będę mogła odwiedzić rodzinne miasto :-)

Życzę miłego wieczorku!!!!!!!! a ja mykam nadrabiać kolejne wątki :-D
 
Do góry