reklama
co do toxo, to ja robiłam pierwszy raz teraz, tylko dlatego że się w labolatorium pomylili i zamiast zrobić cytomegalie zrobili toxo. Mi lekarz nawet nie kazał robić bo od dziecka miałam uczulenie na sierści zwierząt. Wyszło że nie chorowałam i nie zamierzam już ich powtarzać.
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
miran, skarbie
Odpoczywaj ile się da i bądź dobrej myśli bo wiara czyni cuda a my tymczasem będziemy wspierać cię myślami..
Odpoczywaj ile się da i bądź dobrej myśli bo wiara czyni cuda a my tymczasem będziemy wspierać cię myślami..
dziubasek08
Fanka BB :)
Mirian pomodlę się za Ciebie. Trzeba być dobrej myśli!!! Trzymaj się dzielnie!
Zaciskam kciuki za Ciebie i za Viki!
Zaciskam kciuki za Ciebie i za Viki!
passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
Hej dziewczyny,
Widzialam, ze piszecie o szansach przezycia naszych dzidziusow poza macica. Zadnej z nas tego
nie zycze.
U mnie 40 godzin temu zaczely sie regularne skurcze. Do tego strwierdzilam, ze cos sie ze
mnie saczy, Doczekalam switu i do lekarza. Wyslal mnie na cito na usg. Maz jak na zlosc
akurat musial wyjechac w delegacje. JA na usg a tam nie ma lekarza. Kazalam pielegniarce
dzwonic do niego, wiec dzwoni przy mnie i mowi, ze sytuacja krytyczna, ze kobieta ze
skurczami i ze to chyba koniec ciazy. Malo mnie nie scielo, jak to uslyszalam. Lekarz
przyjecvhal po godzinie.
Na usg mala bronila sie raczkami przed skurczami. Dokladnie widac, jak podczas skurczow
macica ja naciskala. Na szczescie urosla do 570 gram, ale lekarz powiedzial, ze jesli nie
zachamuje skurczow i wycieku wod plodowych ( ilosc zmniejszyla sie o 1cm od tego co bylo 20
dni temu ) to zero szans na przezycie. Viki musi posiedziec u mnie w brzuchu jeszcze minimum
6 tygodni.
Chcieli mnie polozyc na patologii, ale jak powiedzialam, ze nie mam ubezpieczenia ( tutaj
szpitale strasznie dogie ), to odeslali do domu. Wypisali mase antybiotykow i lekow
rozkurczowych. Kazali pic, pic, pic i lezec z wielka poducha pod pupa, nie wstawac w ogole
badz tylko do lazienki. I tak juz raczej do konca ciazy. Oby jak najdluzej. I tak jakby
odeszly wody to mam jechac na cesarke, bo Viki lezy w poprzek brzuszka.
Od wczoraj wiec leze, ale skurcze nie mijaja. Czuje sie podle, a nawet po glupia szklanke
wody musze wstawac, bo nie ma mi kto jej podac. Maz sie wscieka, ze zla pogoda udaremnila lot
i musi czekac do jutra na poprawe warunkow. JA sie staram nie denerwowac, ze musi przeleciec
malutkim samolocikiem przez wielkie gory.
Rodzine meza odsylam, bo patrza na mnie z taka litoscia, ze najchetniej bym pozabijala.
Staram sie myslec, ze wszystko bedzie dobrze....
Mam nadzieje, ze Viki tez sie trzyma dzielnie i posiedzi w brzusiu jak najdluzej. Bede najszczesliwsza jesli nawet przenosze ta ciaze.
Trzymajcie za nas kciuki.
Trzymajcie się bardzo mocno. Nie chce sobie tego nawet wyobrażać! Buziaki i dobrych snów!
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
ja to patrze ze smietnik sie robi u nas na forum! ;/
jak tak kazda zacznie temat nowy zakladac mamusie ze swoich miast to dopiero bedzie syf :| sa przeciez fora poswiecone miastom .... eh ...
jak tak kazda zacznie temat nowy zakladac mamusie ze swoich miast to dopiero bedzie syf :| sa przeciez fora poswiecone miastom .... eh ...
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
też to zauważyłam....ja to patrze ze smietnik sie robi u nas na forum! ;/
jak tak kazda zacznie temat nowy zakladac mamusie ze swoich miast to dopiero bedzie syf :| sa przeciez fora poswiecone miastom .... eh ...
po 2 osoby na każdy temat z każdego miasta....
chyba trzeba do moda zgłosić jakiegoś....
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
też to zauważyłam....
po 2 osoby na każdy temat z każdego miasta....
chyba trzeba do moda zgłosić jakiegoś....
yhy ...
lece spac ... buziaki
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: