reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

DZIUNKA o to daj znać jak film bo my też chcemy pójść, tyle tylko że u nas jeszcze nie grają w kinie ale pewnie za tydz dwa już będziemy mogli zobaczyć.:tak:

MARTOLINKA trzymam kciuki za bieg, i oby pogoda dopisała.:tak:
 
reklama
Witajcie

Dziś tłusty czwartek. Jestem już po dwóch pyyyysznyyyyychhhh pączkach. Cały dział zamówił sobie przepyszne pączki i się objadamy. W drodze do pracy widziałam na szybach sklepów promocje na pączki 0,99 zł, nawet 0,59 zł za pączka, ale jakość .... ech...Nie skusiłam się. Dziś zajadam się pączkami, jakie pamiętam z lat dzieciństwa, pyszne!

Miłego dnia dziewczynki :)


Marta jak wyszły pączki z serkiem?
 
hej

my wczoraj mielismy faworki ale to wiecie:-Da dziś nie wiem czy nie wybiore sie do Gesslerowej na pączki ale pewnie kolejki więc odpada...ech....bede musiała się posilic z cukierni osiedlowej ...

Etna ale z Ciebie sportsmenka !!!i laska Nasza Babyboomowa normalnie!!!!!
 
Witajcie,

Ula ja właśnie usmażyłam już pączki i są pyszne:tak:na początku zrobiłam błąd bo smażyłam na zbyt dużym ogniu i wychodziły brązowiutkie a w środku surowe. Szybko się zorientowałam i dalej było ok. Chce jeszcze kupić szprycę i nadziać je . Ciekawe , czy takie małe się udadzą
 
My miałyśmy wczoraj robić faworki ale wróciliśmy za późno i na dziś to przełożyłam. Pod warunkiem że znajdę mój przepis:eek:

Asia dziś przyniosła do przedszkola 5 ugotowanych pietruszek, pozostałe dzieci inne składniki i będą robić sałatkę :-) młoda cieszyła się jak gwizdek bo uwielbia mi pomagać w kuchni i kroić co popadnie ;-)

Julka dziś ze mną w pracy bo miała problemy w szkole ale o tym gdzie indziej.

Powiem Wam że jestem mistrzem :-D:-D ale już mówiłam A zeby się nie przyzwyczajał:-p wczoraj wróciłam do domu o 14 i w ciągu dwóch godzin zdążyłam suche pranie poskładać, zrobić dwa prania, rozwiesić, posprzątać wszystkie pomieszczenia łącznie z odkurzaniem, zrobić zupę pomidorową, rosół dla Julki, odebrać Asię z przedszkola (musiałam zupę zostawić na gazie na pół godziny więc ryzyk fizyk ;-) ) i zrobić zakupy;-) o 16 siedziałyśmy we trzy przy obiedzie w czystym domku :-D

Ale to wszystko dlatego że a) dostałam @, b) o 17 już do kina wyjeżdżaliśmy więc musiałam się streszczać :-D

Jeśli chodzi o "Drogówkę" to bardzo polecam, mocny film, momentami b.zabawny więc pośmiać się też śmiało można :-)
 
Ja z jednej ręki też słyszałam dobre opinie o drogowce, pewnie się wybiorę niebawem.

Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale ja dziś dowiedziałam się, że można zwrócić do sklepu zakupiona rzecz bez paragonu (bo np. nam się zgubił) ale na podstawie wyciągu z karty płatniczej, jeżeli się takową płaciło.

Kupiłam msc temu zasłony w LeroyMerlin i od razu wiedziałam, że je oddam bo sa zaciemniające i ciut za ciemno mam w salonie, wczoraj kupiłam drugie zadowolona ze poprzednie oddam do salonu, miałam wszystko, żeby spakować a jak przyszło do paragonu, kamfora...cała noc wkurzałam się itd ale kolega mi dziś powiedział powyższą nowinę, druga sprawa ze mamy kartę DOM z LM i na podstawie jej też można zwrócić, ale warto wiedzieć na przyszłość :-)

Dziunka ja tez tak mam, że jak wrócę z pracy zrobię więcej niż jak siedziałam w domu. Jak człowiek musi się spiąć to działa jak maszyna. Zresztą to samo tyczyło się np. pisania pracy mgr (uuu kiedy to było), jak studiowałam dziennie napisałam licencjata raz, dwa, a potem z magisterką mimo ze siedziałam w domu bujałam sie i bujałam.

Wczoraj Oli był na kulkach 4h, spocony, zmęczony przyleciał do domu przed 20 i jeszcze się bawił, zaciągnięty do mycia, do sypialni zrobił lekką awanturę (ale po chwili kochany mówi, że "mamusiu ja nie chcę się kłócić" wypił kaszkę i padł po 21.
Oli na kulkach szaleje za dziewczynkami, więc pytam się go jak miała na imię dziewczynka, z którą coś tam robił, a Oli po namyśle mówi, że "kochanka", ja na to skąd zna takie sowo, bo w życiu ode mnie go nie słyszał, no chyba, że mąż z nim o takich rzeczach rozmawia :-D:-D (ale też zaprzeczył), Oli mówi, ze to hiszpańskie słowo, wiec pytam sie jak miała na imię dziewczynka a Oli - "kochanka hiszpańska":-D Myślałam ze padniemy z mamą.
Wieczór wcześniej oglądałam z Oliskiem album ciążowy, który mały uwielbia oglądać, więc były pytania (czy mamusiu mnie połknęłaś) i odpowiedzi ale nie z rodem dziecko z kapusty, chyba zbyt poważnie podeszłam do tematu bo Oli babci na drugi dzień zaczął opowiadać jak to się znalazł u mamusiu w brzuszku i jak się rodził i którędy wyszedł :szok::-D no wszystko zapamiętał i przekazał.

W domu
 
Hej moje drogie :-) ja zjadałam dziś tylko jednego pączka, a i tak mam wyrzuty sumienia :-( no bo w końcu na diecie jestem :-Dale tłumaczę sobie, że to tłusty czwartek to nawet trzeba zjeść, a nie tylko można :-D
i nie wiem czy po tym pączku czy jak ale dostałam takie powera , że aż sama siebie nie poznaję :-D w związku , że dziś pracuję po południu to siedzę w domu i wysprzątałam całą łazienkę (łącznie z naprawą spłuczki :-Dktórą wcześniej popsułam ) , wysprzątałam kuchnię, rano byłam w Biedronce na co tygodniowych zakupach (powinnam jechać jutro, ale jutro nie będę miała samochodu, bo musze dać mężowi) , podszykowałam obiad, i już druga pralka się pierze :-D no jestem z siebie dumna :-D

No i w związku ze swoimi zakupami tygodniowymi mam do Was pytanie - ile średnio na te zakupy wydajecie? chodzi o samą spożywkę bo wiadomo, że chemii to sie co tydzień nie kupuje :-D ja dziś kupiłam strasznie dużo mleka, bo odkąd Martyna pije takie UHT to po prostu idzie u nas tego tyle, że w szoku jestem :szok:

Martolinka normalnie Ty jesteś moim wzorem! przy dwójce dzieci masz jeszcze czas na pieczenie pączków ;-)mi by się pewnie nie chciało, bo czas to jakoś bym wykombinowała, nawet Martynkę zatrudniła, bo ona uwielbia pomagać mi w robotach kuchennych, ale żebym to chęci miała :-Dmoja babcia piecze pyszne pączki :-D

Cleo widziałam Wasze faworki na fb :-) super, że smakowały :-)

dziunka widzę, że Ty powera miałaś wczoraj :-D eh jednak kobiety to potrafią :-Dmój mąż wczoraj to mi powiedział, że on to mnie podziwia :-Dpraca zawodowa , prace domowe , dziecko, popłacenie rachunków, a on w sumie tylko ma swoją pracę i czasem pomoże mi w domu! no, ale z drugiej strony jak ja mam pracę taką jaką mam to stwierdzam, że musiałabym być leniem śmierdzącym, żebym jeszcze z obowiązkaami domowymi czekała na męża który pracuje fizycznie po 10-12 godzin! no musiałoby mnie ostro walnąć :-D pewnie, że są prace, które robi P, np. w weekend przeważnie to on gotuje z Martysią też sie super bawią :-D a rachunki to ja lubię mieć pod kontrolą :-)

Ula dobry Oli z tą "hiszpańską kochanką"

No to lecę pracować dalej skoro dziś mam tak dobry dzień :-D
 
reklama
Gawit pytałaś o tygodniowe wydatki tylko żywnościowe ... + - 300 zł ...a i tak czasem wywalę coś bo np kupie za duzo wedliny...czy zupa nie do konca zjedzona ale to chyba u kazdego tak jest...chlebem już suchym sie dziele z wronami i gołebiami :-D:-D:-Dtakie wypasione mam pod blokiem że hoho...:-Dczasem mają w nosie nasze bułki:-D
 
Do góry