Hej mamuśki;-)
Doczytałam do końca, uff..naprodukowałyście..ależ była wczoraj dyskusja


Ja się podpisuję pod Mamą, Kilolkiem, Dziunką, Martolinką i już nie pamiętam, kto tam jeszcze..
Myśmy ochrzcili Marysię ( i tak samo ochrzcimy Martusi), żeby nie czuły się wyalienowane w szkole..a co same zechcą w przyszłości robić, to już będzie ich samodzielny i świadomy wybór.
Nie będę się powtarzała w tym, co napisały dziewczyny wyżej, ale myślę tak samo..koniec tematu z mojej strony;-)
Myśmy mieli dzisiaj gości, przyjechała moja przyjaciółka z rodzinką. Ja się odprężyłam, Marysia wyszalała z koleżankami (9 i 13 lat

), a Martusia...przespała całą wizytę.:-)
Upiekłam miodownik (mój pierwszy), nawet mi wyszedł, ale pracochłonny z leksza..zrobiłam tez sałatkę gyros, bo narobiłyście mi smaka ostatnio

:-)..
Po ich wyjeździe, Marysia szybko padła, ale teraz Marta szaleje..ech..;-)
Dziewczyny, trzymam kciuki za poprawę humorków na jutro:-)