reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

dziubasku - jak to dobrze, ze juz jestescie wszyscy w domu i ze wszystko ok;)
Teraz bedzie juz tylko lepiej;) zycze Ci przespanych nocy i zdrowka dla Filipka!
A jak Olafek zaragowal na braciszka??:)
martolinka ale jestes szybka, posprzatane juz, po spacerze <szok>

dziewczyny ale sie dzisiaj beznadziejnie czuje, masakra jakas:( zimno mi, glowa mnie boli, niedobrze mi, nic mi sie nie chce, maz wlasnie robi obiad bo nawet sily bym nie miala:(
milego dniaa
 
reklama
Polaa mieszkanie mamy nieduze wiec roboty tez wiele nie ma . Mój dzień zaczyna sie przed 7 wiec mam cały dzień do dyspozycji.
Polaa taki maz to skarb :)
 
dziubasku zdrówka i żeby Filipek zdrowo rósł , a jak Olaf??
martolinka jesteś niesamowita ja o 7 to nie wiem jak się nazywam i ma problem zwlec się z łóżka
pola jakby mój chociaż raz chciał wyręczyć mnie w gotowaniu to chyba byłoby święto heheh ale co tam ja lubię gotować tylko pomysłów czasem brak
 
Ania Sm ja jestem raczej z rannych ptaszków :) wolę wstać o 7 , ale dłuzej jak do 23 trudno mi wysiedzieć. Jestem na tyle specyficzny przypadek , ze na studach nigdy nie uczyłam sie dłuzej niz do 20 , bo moj mózg juz nie pracował. Szłam wstać i nastawiałam budzik na 4 -5 i do roboty :)
 
Dziubasku, dobrze, że już w domu. Zdrówka.

Agrafka, gratuluję!

A my wycieramy sami nosek :D tzn tak naprawdę michał bierze chsuteczkę przykłada do noska i dmucha :D tylko nie zawsze dokąldnie przyłoży i czasem glutki bokiem wyskakuja :D ale i tak jestem dumna
dziś nawet nieco obiadku zjadł - 1 paluszek rybny i nieco zimniaków a groszkiem obrzucal mieszkania a potem sala taki w przeselku patrzyla na te groszki, trzymal sie za lepetyne i biadolil "ojojojoj"
 
Dziewczyny ja codziennie sprzątam ale co z tego jak odkurzacz ciągle nie schowany bo wiecznie po Olim odkurzam, dam mu chrupki, czy musli, czy płatki a on hop z miseczki na podłogę w kuchni i albo je albo rozgniata, lata z bułką po całym mieszkaniu i do sypialni na lozko mi sie wtranzoli, ciągle latam ze scierą odkurzaczem. Kuchnia nie jest wyremontowana wiec jest duzy blat a na nim wszystko bo dolne szafki Olis zajął, tam są garnki, widło i powidło, ale to tylko przez całą szerokosc dwie półki nawet scianek nie ma i Olis w nie wchodzi, wychodzi, wyrzuca wsyztsko co tam jest.
Sprzątam non stopens .... wiec u mnie gruntownych porządkow nie ma np. co tydzien bo są codziennie.
Olis mój wielki maruda znowu, ech....
ja chcialam zrobic kokosanki ale on juz mi spał 10-12 bo wstał dzis niespodziewanie na butlę o 7 i juz nie zasnął wiec nie wiem czy jeszcze jedna drzemka bedzie czy juz nie. Na plecki mt nie chce a mi sie chce ciasteczek ;/
Osttaniuo zrobilam maslane i juz prawie ich nie ma ;p

agrafka brawo dla Alutki :)
 
reklama
Kuchnia nie jest wyremontowana wiec jest duzy blat a na nim wszystko bo dolne szafki Olis zajął, tam są garnki, widło i powidło, ale to tylko przez całą szerokosc dwie półki nawet scianek nie ma i Olis w nie wchodzi, wychodzi, wyrzuca wsyztsko co tam jest.
no to dokąldnie jak u mnie! 4 metry blatu i jeszcze 3 barku wszystko zajęte a szafki prawie puste. Kaszki, przyprawy, mąki itd wszystku musze stawiac wyżej. A na gotowanie zostaje mi jakies 40 cm miejsca
 
Do góry