reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

DZIUBASKU KOCHANA- SYNKA MASZ PRZEŚLICZNEGO! TERAZ WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!! Ucałuj go ode mnie mocniutko!


Dzięki laski za dobre słowa :-) Ja to twarda babka, nie ma co;-)wzrusza mnie tylko krzywda dzieci i koniec świata:-p
 
reklama
Filipku dużo zdrowka dla ciebie, trzymam mocno kciuki za ciebie

Dziunka ale ci sie przytrafilo, tez ci zycze duzo zdrowia i musi byc dobrze!!!!!!!!




skad ja to znam....
moja tejsciowa tez na poczatku na wszystko malemu pozwalala, ale jak dal jej w kosc solidnie to juz mu nie pozwalaja. Dzwonila raz do mnie do pracy ze nakrzyczala na pawelka bo cos chcial zrobic nie pamietam co a on sie tak jej rozplakal ze nie mogl sie uspokoic i powiedziala ze juz na wszystko mu pozwoli, ale to pomoglo teraz uczy sie mu odmawiac, pomimo placzu i lamentu. Ja jestem twarda, mowie nie - maly placze, odchodzi on zakazanego miejsca i ryczy, wtedy go wolam tule, caluje i mowie ze juz wszystko dobrze, ze tamtego nie mozna bylo. I czekam az przestana plynac łzy jak u krokodyla. I staram sie jego uwage skupic na czyms innym.


Też jej powtarzam ale moja tesciowa choruje ma stwardnienie rozsiane i juz nie ma tyle sił, więc zajmuje się nim jedynie godzinkę ale i przez ten krótki czas juz go tak rozpściła. Powtarzam jej że tym bardziej jak nie ma siły to powinna te jego fanaberie przetrzymac wypłacze sie to mu przejdzie. Ale gdzie tam, bo to wnusiu jest z nim krótko to by mu dała szybkę z okna. Musze byc chyba bardziej stanowcza w stosunku do tesciowej, bo inaczej nie dam sobie z nim rady.


FILIPKU WRACAJ SZYBKO DO ZDRÓWKA !!!!!
 
Z racji Święta wszystkim kotom najlepszego... dobrego żarełka, miłych właścicieli i zdrówka ;-)
Pathanka - spytaj się kiedyś teściowej czy lubiła jak jej dzieci były rozpuszczane... może coś dotrze.. choć niektóre babcie nie mogą słuchać płaczu dziecka i dla świętego spokoju pozwalają... :wściekła/y::wściekła/y:
A mnie spać się chce, ziewam jak mops, a tu po pracy jeszcze robota przy kobitkach i nie można tu symulować;-)
 
hejka ja na chwiulnię bo idę na drzemkę

U nas nocka napewno lepsza niz były chociaż tez OLi jęczy itd. Cos mi pokasłuje, pare dni temu raz, potem dwa, w nocy raz ale myslalam ze to slinka od ząbków. Dzis całe szczescie ze mąż zostawił mi autko z fotelikiem Olis pokasłał mi już ze 4 razy. Teraz zasnał i też zakasłał. Idę z nim do dzieci zdrowych akurat dzis jest nasz lekarz 12-14, myslalam ze nie pojdziemy bo to godziny naszej drzemki ale Olis wstał o 8 i chyba nie dospał polozył sie o 11, usypiał z pol godzinki bo najpierw kupa potem przebieranie itd. Na koniec zrobiłam mu kaszkę a jadł przedtem o 7 wiec juz głodny napewno był, wczesniej parówka tylko na częsci pierwsze została rozłozona a Olis zjadł 60 ml i chciał smokala. Wiec pozwoliłam mu zasnąć i resztę 120 ml wciągnął przez sen. Dlaczego go znowu nakarmilam przez sen, a no dlatego ze kiedy wstałby mi i by marudził znowu bym sie domyslala czy to z głodu czy nie a tak juz jedno bede miala wiadome ze nie z głodu. Olis nie woła jeszcze am, kiedy to bedzi robił bedzie nam o wiele łatwiej. Zrestzą moja mama tez mnie karmila przez sen bardzo długo bo ja typ niejadka byłam i np. jak prowadzala mnie do przedszkola zanim mnie obudzila ok 6 najpierw butlę wpakowala, byc moze ja tak robie bo wiem ze tak jest łatwiej.

Z drugiej strony ja tez pokasłuję sobie zeby odkrztusic ale mam przeczucie ze to cos moze gardziołko, bo cos musi mu dolegac bo marnie sie zachowuje :(

Dziewczynki zdrowka dla dzieci. Kilolek a Twoi na antybiotyku?
 
Co do teściowych - po ostatniej mega kłótni z moją ogłaszam wszem i wobec że jestem mądrzejsza i odpuszczam. i żyje nam się super!
Ja się cieszę że mam opiekę nad dzieckiem za którą płacić nie muszę, wiem że jest tam bardzo kochana, krzywdy jej nie zrobią, nakarmią, ululają, kupią co potrzebne,a to że ostatnio dali jej polizać lizaka :)wściekła/y:)przemilczałam bo i po co nerwy tracić...to i tak nic nie da a Asia nie zginie przez jednego lizaka.
Najważniejsze dla mnie jest że ona nie chce od babci iść do domku,a to tylko dobrze świadczy ;-) (choć rano za nami płacze...).


EDIT: dodam jeszcze że babcie są od rozpieszczania! Miło wspominam rozpieszczanie mnie przez moją babcię, nie wiem jaka teraz jestem, A czasem twierdzi że rozpieszczony leniwiec ze mnie;-) Ale kocha mnie i to się liczy ;-)
 
Z racji Święta wszystkim kotom najlepszego... dobrego żarełka, miłych właścicieli i zdrówka ;-)
)
W imieniu naszego pupila dziękujemy:) Myszkin chyba nie ma swiadomosci , ze dzis jego swieta- nie obserwuje roszczeniowego podejscia naszego kota !!! :) przynajmniej dzis
My jzu wrocilismy ze spaceru!! Antek zasnał .
Dzis znowu sie spoznilismy do sklepu po bułeczki maślane.. wszystko wykupione a taka mielismy ochote
 
Co do teściowych - po ostatniej mega kłótni z moją ogłaszam wszem i wobec że jestem mądrzejsza i odpuszczam. i żyje nam się super!
Ja się cieszę że mam opiekę nad dzieckiem za którą płacić nie muszę, wiem że jest tam bardzo kochana, krzywdy jej nie zrobią, nakarmią, ululają, kupią co potrzebne,a to że ostatnio dali jej polizać lizaka :)wściekła/y:)przemilczałam bo i po co nerwy tracić...to i tak nic nie da a Asia nie zginie przez jednego lizaka.
Najważniejsze dla mnie jest że ona nie chce od babci iść do domku,a to tylko dobrze świadczy ;-) (choć rano za nami płacze...).


EDIT: dodam jeszcze że babcie są od rozpieszczania! Miło wspominam rozpieszczanie mnie przez moją babcię, nie wiem jaka teraz jestem, A czasem twierdzi że rozpieszczony leniwiec ze mnie;-) Ale kocha mnie i to się liczy ;-)
moja teściowa mi Kubę żeberkami nakarmiła

u nas dzisiaj ciężka noc ,Kubie się chyba coś śniło bo tak strasznie płakał przez sen że go nie mogłam dobudzić a potem uspokoić , mój wrażliwiec mały wszystko przez sen przeżywa ,wasze dzieci też tak mają??
u mnie dzisiaj ogórkowa i na drugie myślę właśnie o plackach ziemniaczanych albo naleśnikach jeszcze nie zdecydowałam ;)
 
Witajcie,
wlasnie posprzatalam dom, Kuba teraz poszedl spac (ostatnio chetniej spi w dzien:)), noc byla super, od 19 do 8:30. Choroba juz mu przechodzi, to widac:) od nowa pokazuje kto rzadzi w domku. A propo babc, Kubus rzadko widuje swoje babcie bo latamy do Polski raz na trzy, cztery miesiace, ale babcie tez czasami nas tutaj odwiedzaja;) i moja mama jak i tesciowa o dziwo nie pozwalaja za duzo Kubie i mi caly czas powtarzaja, zebym Go nie rozpuscila:szok: (tak to prawda, ja czasami mu wiecej pozwole niz One), ale bardzo Go kochaja wiec nie narzekam, chca widocznie dla Niego dobrze, natomiast prababcia Kubusia pozwala mu na wszystko;/ ostatnio wlasnie z Nia przeprowadzilismy rozmowe jak zobaczylam jak pozwala mu grzebac w szafkach w kuchni i bawic sie mąką itp;/ ale sie jej w sumie nie dziwie bo tak rzadko Go widuje.

weri - gratulacje!!
agrafka - odstawiaj Mala od piersi i do roboty;) ja sie troche boje czy nam sie uda i tym razem tak szybko no ale czas pokaze, chociaz dzisiaj mi przychodzily mysli do glowy - czy juz?:) ale w sumie nie ma na co czekac hehe:-)
martolinka - wszystkiego Naj dla Twojego kotka;) i wszystkich innych kotkow...
 
ANIA Jasiek tez tak ma. Czasem zaczyna delikatnie szlochac przez sen a z każdą chwilą ten szloch jest silniejszy jak się obudzi to płacze okropnie.

DZIUNKA wiem, że od rozpieszczania są babcie, ale u nas troche przeginają. Nie zwrócą na nic uwagi Jasiek rzuca książką i ją drze a co tam przychodzi na górę i robiłby to samo a tu zonk. I ryk. Ostatnio dali mu stary wąż i końcówkę od prysznica od baterii. Nie chciał tego oddać jak szedł się kąpać wiec musiałam go wykąpać z tym jak zatopił wąż w wodzie wyleciały jakieś babole no i musiałam go do konca w tym umyć. Zasypianie również z weżem no myslałam, że oszaleje jak próbowałam zabrac to ryk. Jak płacze a ja ignoruje bo chce wymusić cos co mu nie wolno to jak pójdzie na dół to dostanie to. Powiedziałam dość.

Idę zaraz do dentysty brrrrrr.
 
reklama
Do góry