reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Dziewczyny ostatnio w naszej lokalnej gazecie czytałam o gwarze. Zastanawiam sie jak to jest w waszych miastach.

U nas mozna bylo usłyszec:
* tam masz leżeć-czyli tam leży .... np pilot
*jo- czyli tak (w sumie nie wiem czy to gwara)

Jak to jest u was??
 
reklama
Dziewczyny ostatnio w naszej lokalnej gazecie czytałam o gwarze. Zastanawiam sie jak to jest w waszych miastach.

U nas mozna bylo usłyszec:
* tam masz leżeć-czyli tam leży .... np pilot
*jo- czyli tak (w sumie nie wiem czy to gwara)

Jak to jest u was??

To ja moze o regionie sląsku typu piekary śląskie, bytom nie bede sie wypowiadac bo ksiazke o gwarze mozna napisac a ja sie nawet nie znam na tym bo u mnie w miasteczku sie nie uzywa gwary ale w raciborzu gdzie sie wyprowadzam to tam starsze osoby "jadą" gwarą ze hej. Np "oblec sie" czyli ubierz sie, "nieskoro przyłazisz", czyli pozno przychodzisz, "nasztrykuj ta igła" czyli nawlecmi tą igłe hmmmm "aszymbecher" - to popielniczka (z mojego regionu)....jest tego multum ale ja nie pamietam, z poczatku rozumialam ich piąte przez dziesiate ale staraja sie po polsku do mnie :-) chociaz takie "kaj idziesz", "jada do ciebie", "czekej" no to zrozumiem ;-)
 
ja jak pracowalam w Anglii to poznalam sporo osob i dopiero wtedy widac róznice ... dla mnie ja normalne mowie ;P
pamietam jak kolega mnie denerowwał jak mowi "rozmawiam ja do ciebie" w sensie ze mowi do mnie :o ... albo dziwne mi bylo na podwórko pole :) "ide na pole" :D kojarzy mi sie to z polem na wsi :D
 
Hej dziewczynki
My dziś jeździliśmy po sklepach oglądać panele, farby itd. itp.
Podczytałam pobieżnie i MARTUŚ ja kociara przytulam i tak bardzo żal mi Twojego kociaka. Tak bardzo!!!!! Ja bym umarła z bólu o płaczu!!! Tak żałuję ze Wam portier nie oddał kota wieczorem, szczerze powiem ze ja bym nie odjechała, skoro znalazł się właściciel kota po co go zostawiać na noc??????? Przecież to nie drogocenna rzecz dla schroniska a tylko mieliby z głowy kolejnego znajdka. Szkoda ze się to tak potoczyło. Może sąsiadka, która go oddała powinna isć tam i to załatwić. Oj nie wiem. Tak mi przykro!!!!! Teraz można by sobie gdybać, ech........ Smutno mi :(
 
Dziewczyny ostatnio w naszej lokalnej gazecie czytałam o gwarze. Zastanawiam sie jak to jest w waszych miastach.

U nas mozna bylo usłyszec:
* tam masz leżeć-czyli tam leży .... np pilot
*jo- czyli tak (w sumie nie wiem czy to gwara)

Jak to jest u was??
u mnie można uslyszeć wszystko. Masa ludzi, cąła polska zjeżdża się pod Warszawę (do pracy w stolicy) strasznie ciężko znaleźć kogoś ko się tu urodził i wychował
 
a propos kotow i ogarniania, ostatnio moj ulubiony kawal:)

ida dwa koty po pustyni jeden mowi do drugiego:
kurde stary, nie ogarniam tej kuwety:D

Ja znam inny:zawstydzona/y: w sumie powiedzenie "co masz minę jak kot srający na pustyni":zawstydzona/y::-D

"jest czarna i wredna :D"

a ja dzis lajtowy dzień ... choc zaczał sie nie ciekawie ...moj szanowny tż od rana wkurwiać mnie zaczal ... nie zdazyłam odpalić samochodu juz kilka uwag ... jedziemy znow cos nie pasuje ... pozniej puszka na drodze ja minełam ją a on z morda ze malo nie najechałam itp ... to wzialam zjechałam na pobocze i usiadłam do tyłu... 20 min siedzielismy ... kilka zdań do wymiany ale i tak wygrałam :-p:cool: dupek jeden a pozniej do mnie "daj buzi" w dupe chyab :confused2: :-p:-p
teraz se Broka kończe :)

Ale się uśmiałam:-D:-D:-DMoja krew!!!


Dziewczyny ostatnio w naszej lokalnej gazecie czytałam o gwarze. Zastanawiam sie jak to jest w waszych miastach.

U nas mozna bylo usłyszec:
* tam masz leżeć-czyli tam leży .... np pilot
*jo- czyli tak (w sumie nie wiem czy to gwara)

Jak to jest u was??

Taaa...dziewczyny czasem mnie nie rozumieją... np nie słyszały nigdy słowa "pindelek";-) i jeszcze coś, przypomnijcie mi!:-D

u mnie można uslyszeć wszystko. Masa ludzi, cąła polska zjeżdża się pod Warszawę (do pracy w stolicy) strasznie ciężko znaleźć kogoś ko się tu urodził i wychował

Tak jak w Poznaniu... Koleżanka tam pojechała, szukała ulicy i kogo się nie spytała to każdy " ja nie jestem z Poznania" :-D


Sto lat, sto lat, sto lat, sto lat, niech żyje nam!!:-D:-D:-D
 
cześć e-cioteczki!!!!
ale dzisiaj pogoda pod psem a buuuuu a w weekend tak ładnie było...
martolinka opluj sąsiadkę co za małpa wredna... <przytulam>
mamaImarcel, kilolek będzie dobrze:-) 3mam za was kciuki :-)
 
reklama
Do góry