Kasiiula
mamusia Pawełka :)
hmmmm no i zpaomniałam co mialam napisać.....oj niedobrze ze mną
Kasiula jak na komisji????
a już wiem.
Moje dzieic mają "swoje" szafki i szuflady z ktorych wolno im wyciagać wszystsko (obrusy, gary, rzeczy malo zniszczalne) Michaś ciągle w szafce z garami siedzi (doslownie) ale najbardziej lubi jak zakupy zrobie. Nigdy nie chowam od razu tylko zostawiam w torbach na podłodze, najlepiej jak w jednorazowych torebkach, bo jeszcze cudnie szeleszcząmłody wypakowuje po koleii - tym poturla, tamto pomaca... i godzine go ne ma tak się paca w tych zakupach
![]()
dobrze zrobila wywiad jak dziecko sie rozwija wiezła papierki i tyle ...
a Michaś chyba bedzie zakupoholikiem haha