reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

Oj weekendy były pełne emocji. Jeśli chodzi o sytuacje na drodze to masakra. Rok temu jak byłam juz z brzucholem zapalił nam się samochód w centrum masta. Na początku mysleliśmy ze to chłodnica mąz zjechał na zatoczke gdzie zatrzymuja sie autobusy i podchodzi do maski jeszcze nie otworzył i krzyczy Pati wysiadaj pali się, myślałam że dostane zawału. Oczywiście samochody z jednej i drugiej strony jadą ale nikt sie nie zatrzyma. Mąż wyciągnął gasnice ale już tak sie paliło, że nie mógł podnieść maski. Ja dzownie po straż ale ledwo co na nogach stoje. W końcu przez dwa pasy leci facet zatrzył się wziął gasnice okazało sie że to strażak który wracał ze służby. Straż przyjechała dość szybko i na szczęscie samochód nie wybuchł, spaliły się urządzenia pod maska. Okazało się, że zrobiło sie zwarcie.

ULEŃKA współczuje ja panikara to bym do lekarza od razu leciała do lekarza. Zdrówka dla Oliwierka.

KIKOLKU mąz odważny. Mało jest teraz ludzi, którzy sami z siebie pomagają innym.
 
reklama
oh, moje dziecko zrobiło sobie ze mnei smoczek. Nie chce smoka zamiast tego budzi sie kilka razy w nocy żbey pomymłac cyca i iść dalej spać - nie je tylko mymle. Dziś o 23, 1, 2, 3 i 5 :(((( juz nie mam siły. Wiem, ze to prez to, żw chory ale padam na twarz.

Heh, rozumiem bo u nas tez bywaja czasem takie nocki, czasem sie budzi raz a czasem 4 razy i chce pociumkac sekunde.
Dopiero przeczytalam twoja historie, maz dobry czlowiek, poszedl gasic po sasiedzku. A ty spanikowalas, nigdy nie wiesz jak sie zachowasz dopoki tego nie przezyjesz, wydaje nam sie ze jestesmy twarde, ze cos nas nie dotyczy, a jak przyjdzie co do czego to normalne, ze przezywasz. Grunt, ze pozar ugaszony.

Laski co za dzien wczoraj miałam..
najgorsze bylo to , ze nikt sam z siebie sie nie zatrzymała, nie zapytał czy pomoc. Jedank czyjes nieszczescie to wielka frajda

No wlasnie, bo w Polsce panuje znieczulica, ludzie nie zatrzymuja sie na drodze, takze dlatego, ze sie boja...choc tu sie dziwie, bo bylas z dzieckiem i kolezanka w ciazy, to chyba powinni sie zainteresowac. A co do smiechow z BMW, zazdrosc ludzka i tyle, dlatego prostaki woleli sie smiac i komentarze glupie robic niz zapytac czy nie potrzebujecie pomocy.
Eh, wlos sie jezy od takich historii.

U nas przymierzamy sie do drzemki, mala pada prawie na twarz juz, ale ostatkiem sil sie broni, hehe, przekreca, siada, staje, robi cuda polprzytomna, kino normalnie:)
Ach, kupilam te pieluchomajtki, super sprawa, bo dziecko nie musi lezec jak sie zaklada, dzieki za pomysly:)
 
Mój Synek wszedł dziś na leżaczek bujaczek (który od dłuższego czasu ma w głębokim poważaniu) i na nim stanął :szok: całe szczęście ze się w porę odkręciłam do niego..normalnie nie to dziecko, kiedys spokojny a teraz wszędzie go pełno.
Dlatego latam od rana i sprzątam kiedy mogę i już nie mam siły. A świadomość ze przyjdzie dziadek z pracy, potem pójdzie w roboczych ciuchach na podwórko i przyjdzie cały w trocinie lub innych świnstwach a babcia się do tego dołoży gotując w kuchni i "na podłodze" napawa mnie wielkim optymizmem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: po cholerę ja sprzątam...:angry::angry:
A nasz remotn górnego piętra kiepsko idzie....czekamy na fachowca :-(
 
ale tu cicho bez kasiuli a mowila ze bedzie zagladac :(((
ale sie napalilam na wiazania na plecy, juz mam dzisiaj z 20 filmow dokladnie obejrzane
 
reklama
Ja właśnie uspiłam małego, zasnął bez jedzonka bo mamusia głupia mu nie dała. Wczesniej jadł o 18.30 a ze posmarowałam po kąpieli Tormentiolem nie chciałam dawać papu zeby kupki nie było. Ok 22 musze mu dać mleczko bo sumienie nie pozwoli mi zasnąć :( a pewnie po mleczku będzie kupa i przebieranie :( na śpiocha :(
Ok 22 będę oglądać usta usta na tvn więc dobranoc dziewczynki.
 
Do góry