reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
ja od rana poruszyłam niebo i ziemie co y mi neta wlaczyli z powrotem i sie udało. Wczoraj jak sie zorientowałam to przez siostre zrobiłam przelew i poszło
dzis jedziemy do tescia , potem na ciacho do sowy i lenistwo![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
ja od rana poruszyłam niebo i ziemie co y mi neta wlaczyli z powrotem i sie udało. Wczoraj jak sie zorientowałam to przez siostre zrobiłam przelew i poszło
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Mamuski - jak Waszym dzieciom szly zabki, to jak dlugo byly wczesniej te kupy-smierdziuchy? to kwestia dni? tygodni?![]()
Wczoraj przeglądałam jak to u nas było i przed pierwszymi ząbkami Oliwierek miał ok 3 tygodni kupy ok 5 razy na dobę, czasami i więcej potem wyszły zęby. Przy górnych zębach też zwiększona liczba kup ale już tabelkę z kupami usunęłam więc nie wiem ile to trwało, tylko, ze kupy były rzadsze, ale nie jakieś mega śmierdziuchy.
Teraz od 2 dni mamy kupy wodniste wsiąkające w pieluszkę, po każdym karmieniu mi robi albo czasami i bez kleksika zrobi i wszytsko się wchłania. Nie wiem czy to zęby ale daję już smectę, nifuroksasit, kupiłam marchwiankę w aptece hippa i coś tam w saszetce elektrolity do nawadniania. Nie podoba mi się to. Moja mama też ma biegunkę ale u niej to norma bo wiecznie coś zjada co nie jest w lodówce a potem cierpi. Sama nie wiem. Puściłam go w czwartek na plac zabaw i włożył rękę do buzi z piaskiem,może tam coś było??? JUŻ NIGDY TEGO NIE ZROBIĘ!!! Fakt faktem nie miałam chusteczek i coś tam włożył rękę do buzi brudną i już zachodzę w głowę? Ze 4 razy bawił się już w tym piasku (to nowy plac zabaw) ale rączki zaraz mu czysciłam. Sama już nie wiem. Oby się u nas to skonczyło szybko!
Przyszło mi nosidło, hehehe, Troszkę za duże chyba bo mały ma pasy przy buzi i je gryzie, ale na dluzej starczy. Kolejny raz zobaczylam ze jestem bardziej wymagająca niż inni... ;/
E
etna36
Gość
Witajcie,
ja od rana poruszyłam niebo i ziemie co y mi neta wlaczyli z powrotem i sie udało. Wczoraj jak sie zorientowałam to przez siostre zrobiłam przelew i poszłodzis jedziemy do tescia , potem na ciacho do sowy i lenistwo
![]()
To naprawde szybko udało ci sie odzyskac neta
Ale dzisiaj parno fatalna pogoda do spania, biedne dzieciaczki pewnie dzisiaj to nam dopiero dadza popalic w nony
Trzymajcie kciuki że u nas to zęby!
Otóż jak byliśmy w Poznaniu to przez cały pobyt miała rzadkie czarne bądź zielone kupy, ale raz dziennie + wysypka-kaszka na plecach. Po powrocie kupy wróciły do normy więc stwierdziliśmy że to od tamtejszej wody a z wysypką byłam u lekarza i obstawiliśmy proszek. Wróciłam do Loveli, wysypka zginęła.
Od dwóch dni mamy biegunkę:-( z 5 razy dziennie, kupy są czarne bądź ciemno zielone, dopiero jak zobaczyłam tą "kupę" w nocniku to okazało się że to tylko podbarwiona woda z nielicznymi "kłaczkami" kupki
Jako że w weekend jestem w domu postanowiliśmy że przetrzymamy ją na cycu, obiedzie, czystej kaszce, wyeliminujemy borówki kanadyjskie, które je codziennie i mleko modyfikowane i zobaczymy co to zrobi.
Nie wiem czy już mogę oczekiwać efektów, ale póki co ich brak:-
-
-( kupy nadal są, rano nie aż sama woda, ale dostała na śniadanie do kaszy cztery maliny i nawet niestrawione zbytnio (widać było czerwone ślady w kupce - nie, nie krew, ewidentnie malina;-)).
A no i całe plecy wysypane i potówki to nie są.
Apetyt ma, humor również, śpi normalnie, nie marudzi, nie ma temperatury.
Młoda nie daje mi się przyjrzeć dziąsłom, nie chcę mówić że coś wyczuwam palcem, bo już tyle razy było "coś" czuć a do tej pory pusto w gębie.![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
W poniedziałek lecę do doktorki.
ULA a Ty jak dajesz tą smectę to w jakiej ilości? Może rano skoczę kupić...
A no i dupcia cała odparzona![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
edit: przenieś mnie Kasiu na zdrowie - wątki pomyliłam![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Otóż jak byliśmy w Poznaniu to przez cały pobyt miała rzadkie czarne bądź zielone kupy, ale raz dziennie + wysypka-kaszka na plecach. Po powrocie kupy wróciły do normy więc stwierdziliśmy że to od tamtejszej wody a z wysypką byłam u lekarza i obstawiliśmy proszek. Wróciłam do Loveli, wysypka zginęła.
Od dwóch dni mamy biegunkę:-( z 5 razy dziennie, kupy są czarne bądź ciemno zielone, dopiero jak zobaczyłam tą "kupę" w nocniku to okazało się że to tylko podbarwiona woda z nielicznymi "kłaczkami" kupki
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Nie wiem czy już mogę oczekiwać efektów, ale póki co ich brak:-
A no i całe plecy wysypane i potówki to nie są.
Apetyt ma, humor również, śpi normalnie, nie marudzi, nie ma temperatury.
Młoda nie daje mi się przyjrzeć dziąsłom, nie chcę mówić że coś wyczuwam palcem, bo już tyle razy było "coś" czuć a do tej pory pusto w gębie.
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
W poniedziałek lecę do doktorki.
ULA a Ty jak dajesz tą smectę to w jakiej ilości? Może rano skoczę kupić...
A no i dupcia cała odparzona
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
edit: przenieś mnie Kasiu na zdrowie - wątki pomyliłam
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Dziunka my wczoraj wylądowaliśmy w szpitalu (opiszę to tutaj a nie na zdrowiu bo jestem na chwię) (trochę przez moją mamę bo już cala w plamach od cisnienia byla i tak spanikowala) wczoraj mielismy ok 12 kup wodnistych itd, ale caly czas bylam opanowana bo daję smectę 1 saszetka 2 x dziennie (tak polecil lekarz w spzitalu, na opakowaniu jest 1 saszetka na dzien w dwoch rownych porcjach) ale ok 21 maly zrobil 3 wodniste w ciagu pol godziny tzn. byla zlepiona marchewka bo dalam na obiadek a reszta znowu woda....wtedy to i ja spanikowalam. Lekarz obejrzal powiedzial ze pewnie to jakas infekcja, coś tam gardlo podczerwienione ale nie na leki (ale to pewnie od wydawania okrzyków mojego Synka). Mały ma wielki apetyt, super humor tylko te kupki...Kupilam też marchwiankę ORS 200 Hipp w aptece i w saszetkach elektrolity (lekarz zalecił Gastrolit) przepajac w malych ilosciach przez caly dzien, ja kupilam Hydronea Baby (to taki slonawy roztwor).
I jeszcze lekarz zalecil przeglodzic go ok 12 h i dawac sam kleik, wczoraj maly zjadl ok 19.30 mleczko a potem po szpitalu ok 23 znowu sie domagal na zasnięcie ale nie chcial jesc samego kleiku wiec mu dalam na 120 z 2 miarkami mleka, w nocy nic mu nie dawalam (chociaz wiecie on sie upomina i lubi podjesc w nocy) ale dawalam popic marchwiankę i te wodę z mineralami (bardzo malo tego wypil, w dzien a to zaspiewam a to zagadam lepiej to pije). Dalam kleik na wodzie po 9 rano z troszkę jagodkami (super ze pospal do 8 wiec moglam go przetrzymać chociaz rzucal sie w nocy) Wstal o 8 i zrobil kupkę, no nie byla najgorsza) Po 8 zjadl ten kleik ktory byl nijaki ale on kochany wszsytko dla mamusi. Po 9 dalam mu do spania mleczko (nie wiem czy dobrze zrobilam bo kupkę wodnistą po nim zrobił). Tak wiec chyba dalej bedzie kleik na wodzie i moze babcine jagodki (chociaz one slodkie wiec nie wiem czy to dobrze).
Ale się rozpisalam, ale mam mega dola bo martwie się o niego![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
I jeszcze lekarz zalecil przeglodzic go ok 12 h i dawac sam kleik, wczoraj maly zjadl ok 19.30 mleczko a potem po szpitalu ok 23 znowu sie domagal na zasnięcie ale nie chcial jesc samego kleiku wiec mu dalam na 120 z 2 miarkami mleka, w nocy nic mu nie dawalam (chociaz wiecie on sie upomina i lubi podjesc w nocy) ale dawalam popic marchwiankę i te wodę z mineralami (bardzo malo tego wypil, w dzien a to zaspiewam a to zagadam lepiej to pije). Dalam kleik na wodzie po 9 rano z troszkę jagodkami (super ze pospal do 8 wiec moglam go przetrzymać chociaz rzucal sie w nocy) Wstal o 8 i zrobil kupkę, no nie byla najgorsza) Po 8 zjadl ten kleik ktory byl nijaki ale on kochany wszsytko dla mamusi. Po 9 dalam mu do spania mleczko (nie wiem czy dobrze zrobilam bo kupkę wodnistą po nim zrobił). Tak wiec chyba dalej bedzie kleik na wodzie i moze babcine jagodki (chociaz one slodkie wiec nie wiem czy to dobrze).
Ale się rozpisalam, ale mam mega dola bo martwie się o niego
Pianistka
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 402
Ula, mnie sie wydaje, ze piaskownica nie ma tu nic do rzeczy, nie obwiniaj sie, wczesniej czy pozniej i tak dziecko musi miec stycznosc z bakteriami a wiadomo, ze jeszcze duuuzo rzeczy bedzie smakowac zanim zrozumie, co mozna a czego nie.
Co do waszej biegunki, to pewnie jakas infekcja i musisz przeczekac, tylko zeby sie nie odwodnil. Dopajaj tymi elektroitami i ja bym nie dawala jagod, tylko dieta (kleik na mleku jak ci kazal lekarz) i dopajac chocby sama woda. No i czekac, wyrzuci z siebie to, co go przytrulo (jak przy biegunce, z ktora ja tez sie czesto u siebie borykam
i bedzie dobrze.
U nas tez od kilku dni kupy mega smierdzace i rzadsze, czesto tez ciemne i zielonkawe, ale my na zelazie wciaz wiec to normalne. Jak czasem nie dam zelaza albo dam mniej to wiecej kupy i rzadsza, jak dam wiecej to gesciejsza.
Zeby tez ida i ida i wyjsc nie moga hehe, mala marudna od kilku dni, strasznie gryzie paluszki i znow zaczela brac wszystko do buzki wiec moze juz i na nas przyjdzie czas?
Acha, przedwczoraj zszedl nam strup z tej szramy po upadku i nie wyglada to zle, tzn. moze nie bedzie blizny
Pozdrowka dla was mamuski i milego dzionka z lobuziakami![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do waszej biegunki, to pewnie jakas infekcja i musisz przeczekac, tylko zeby sie nie odwodnil. Dopajaj tymi elektroitami i ja bym nie dawala jagod, tylko dieta (kleik na mleku jak ci kazal lekarz) i dopajac chocby sama woda. No i czekac, wyrzuci z siebie to, co go przytrulo (jak przy biegunce, z ktora ja tez sie czesto u siebie borykam
U nas tez od kilku dni kupy mega smierdzace i rzadsze, czesto tez ciemne i zielonkawe, ale my na zelazie wciaz wiec to normalne. Jak czasem nie dam zelaza albo dam mniej to wiecej kupy i rzadsza, jak dam wiecej to gesciejsza.
Zeby tez ida i ida i wyjsc nie moga hehe, mala marudna od kilku dni, strasznie gryzie paluszki i znow zaczela brac wszystko do buzki wiec moze juz i na nas przyjdzie czas?
Acha, przedwczoraj zszedl nam strup z tej szramy po upadku i nie wyglada to zle, tzn. moze nie bedzie blizny
Pozdrowka dla was mamuski i milego dzionka z lobuziakami
reklama
dziunka - a ty znowu bez kropki jesteś? to powrót do pierwszej dziunki, czy trzecia dziunka? ;-)
Dziunka24 - trzecia odsłona
Po 8 zjadl ten kleik ktory byl nijaki ale on kochany wszsytko dla mamusi.
Haha, uśmiałam się
Podobne tematy
P
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: