E
etna36
Gość
A co to za przepis proszę dokładniej hihihi...ojojoj też bym drina sobie strzeliła najlepiej takiego z wódy truskawek i lodu ale jeszcze trochę narazie się zaprzyjaźniamy z butlą :-)
...[/COLOR][/B]:-)
Na szyji, przy tarczycy. Guz z ogniskiem rozpadu i coś tam jeszcze. Dość duży, a teraz czuję że się bardzo powiększył przez ostatni miesiąc. Dostałam skierowanie, jutro dzwonię się zarejestrować.
......
Spoko, guz mnie nie przeraża;-)
Współczuje, mieć chłopa chorego w domu - masakraoni wiecznie twierdzą że już umierają
a swoją drogą, małż nie miał pozniej wrócić?
....
Ty ciotko powinnaś wczoraj była zadzwonić, a nie dzisiaj. W dalszym ciągu trzymam kciuki, a lekarka tak dała bez problemu?
Mąż w domu, tak im wyszło, że akurat płyneli blisko kraju i ich zdjeli w Roterdamie. Powoli mu lepiej, zaraził się od nas bo on "nigdy" nie choruje. Musi być ten pierwszy raz. Co tam u was już ok? Co bylo ciekawego na spotkaniu?