D
dziunka24.
Gość
p.s
Pamietajcie ze najbezpieczniejsze miejsce jest zawsze ZA KIEROWCĄ![]()
Taaaaaak...I kombinuje jak koń pod górę jak tu obie dziewczyny posadzić za sobą. Czuję się jak wyrodna matka, że jedno dziecko w bezpiecznym miejscu a drugie nie. A zresztą chyba takie bezpieczne jak każde inne, bo miałam wypadek gdzie auto mnie właśnie uderzyło w bok na wysokości fotelika Julki i jak by była z nami byłoby po niej...auto do kasacji... ja jechalam 20 km/h i skręcałam w lewo a facet zaczął mnie wyprzedzać mając jakieś 150 km/h na liczniku, najmniej.