Kasiiula
mamusia Pawełka :)
Co do mojego samopoczucia, to raz tryskam energia a raz wydaje mi sie ze jestem bliska depresji... ostatnio czesciej to drugie... maly coraz mniej spi w dzien wiec i ja mam mniej czasu na zwykle czynnosci domowe... nie wspominajac juz ze glowy nie mylam od tyg (wielce mi fryzjerka ze mnie)
No ale jeden usmiech Olivera i zapominam o wszystkim![]()
i to własnie sa uroki macierzyństwa