reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

ja też mam tak wilgotno więc...:-) zobaczymy
a co do kąpieli to nie masz jeszcze rozwarcia?? bo ja sie tak zastanawiam czy z rozwarciem mozna
nie wiem czy mam rozwarcie, ale czop jest na miejscu i wody płodowe również, raczej nie zaszkodzi. Widać nie jestem typem wrażliwca :)))))
Chyba, że do wieczora sytuacja się zmieni!

to czekamy na wiesci :tak: mi to nawet lewatywa w szpitalu nie wystarczyla, bo widzialam jak przy porodzie mnie tam oczyszczali :zawstydzona/y: teraz zastanawiam sie czy sobie dwoch nie zrobic, jednej w domu , a drugiej w szpitalu :-D
ja też mam kupiony własny zestaw i jak mi się zacznie to mam zamiar sobie zaaplikować :)))) do tego czopki glicerynowe już spakowane do zastosowania po porodzie :)))

Romantycznie :-) Może jakieś przytulaski z mężem?
Ja juz przytulasków nie chcę... Raz mi wystarczyło... Na inne nie działa, a na mnie tak podziałało, że szok...

nie wiem czy u mnie coś z przytulasków wyjdzie bo mój mąż chyba się boi bardziej ode mnie i ewidentnie w tych dniach nie czuje się komfortowo jak pomyśli o seksie :))) nie będę go zmuszała :)))) może inaczej się pobawimy :)))
 
reklama
ja po lewatywie 2 dni jeszcze po porodzie dostawałam loperamid, więc tym razem dziękuję... biegunka w trakcie porodu to nic fajnego... chociaż po porodzie nie miałam stresu jak inne kobiety z pójściem do toalety, po prostu biegałam tam i już :D

a kąpieli nie wolno chyba właśnie jak wody odejdą, ale przy rozwarciu to chyba nic się nie stanie, w końcu w szpitalu są porody np. w wannie ?
 
ja też mam kupiony własny zestaw i jak mi się zacznie to mam zamiar sobie zaaplikować :)))) do tego czopki glicerynowe już spakowane do zastosowania po porodzie :)))

Tylko, ze sie obawiam, ze jak zacznie sie akcja porodowa i zaaplikuje sobie lewatywe, to nie zdaze sie do konca oczyscic i bede musiala jechac do szpitala, a to 15 km a w samochodach toalet nie ma :baffled:

Thea po odejsciu wod tez mi sie wydaje ze kapieli nie mozna. Za to prysznic jak najbardziej. Ja mam teraz stracha jak ide pod prysznic ze mi pod nim wody odejada a ja nie zauwaze :eek:
a poza tym jak odroznie czy wody sa zielone czy nie? przeciez nie chodze ze szklanka miedzy nogami :eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ojj, jak ja bym kawkę wypiła... Ale nie mogę ze względu na ciśnienie... Mi został wózek, ale to rodzice sponsorują. No i chusta... i cały czas wydaje mi się że mam za mało ubranek...

Fanta, u mnie rozwolnienie trwa już około tygodnia.

Natalunia aż tydzień się męczysz?:no: Biedactwo ale głowa do góry kiedyś zapas w jelitach się skończy, bo np. u mnie się już kończy:-D
Jeśli o ubranka chodzi to mam już cały komplet i mam nadzieje, że nie będą one za małe... Wózeczek mam (też prezent od teściów), a już wiem czego mi brakuje:sorry:
Laktatora nie zakupiłam jeszcze ale to mężuś będzie biegał za tym i mam jak narazie jedno prześcieradełko do łóżeczka:-( Więc albo się dokupi albo będzie mnie czekało codzienne pranie... :laugh2:
 
ja po lewatywie 2 dni jeszcze po porodzie dostawałam loperamid, więc tym razem dziękuję... biegunka w trakcie porodu to nic fajnego... chociaż po porodzie nie miałam stresu jak inne kobiety z pójściem do toalety, po prostu biegałam tam i już :D

a kąpieli nie wolno chyba właśnie jak wody odejdą, ale przy rozwarciu to chyba nic się nie stanie, w końcu w szpitalu są porody np. w wannie ?
no w trakcie porodu to rzeczywiście nie za miło. Mam nadzieję, że nie przesadzę, mnie chodzi o wywołanie biegunki przed porodem :))) a na po te czopki mam!
 
ale przedsmak mialam dobry....skurcze naprawde bolaly...i byly jz co 7 min...jak w zegarku i nagle potem jak sie pokrecilam na pilce mialam chyba jeszcze 3 niereguralne i sie skonczyly....
 
Natalunia aż tydzień się męczysz?:no: Biedactwo ale głowa do góry kiedyś zapas w jelitach się skończy, bo np. u mnie się już kończy:-D
Jeśli o ubranka chodzi to mam już cały komplet i mam nadzieje, że nie będą one za małe... Wózeczek mam (też prezent od teściów), a już wiem czego mi brakuje:sorry:
Laktatora nie zakupiłam jeszcze ale to mężuś będzie biegał za tym i mam jak narazie jedno prześcieradełko do łóżeczka:-( Więc albo się dokupi albo będzie mnie czekało codzienne pranie... :laugh2:

Wiesz ze mnie tez cos zacmilo jesli chodzi o przescieradlo? Mam cztery komplety poszewek, a przescieradelko jedno i to nie wiem czemu :eek:
 
reklama
Czesc dziewczyny, mam pytanie czy jest tu jakas mama z bielska-bialej?? Szukam namiaru na ginekologa Dr. Wojciecha Biernackiego lub Dr. Kawuloc. Bede wdzieczna
 
Do góry