reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

reklama
no naprawde szok !! ja to bym sensu nie widziala w niczym ... a zreszta mowila ze jak chodzila do ubikacji to slyszala rozmowe lekarki i pielegniarki i to brzmiało tak...
-to co robimy ta sekcje z tego poronienia?
-a matka co na to?
-a ona załamana
-a to nie wiem mozna nie robic cos sie wpisze ...

dla nich to kolejne poronienie itp ...a matka zalamana ...
 
no naprawde szok !! ja to bym sensu nie widziala w niczym ... a zreszta mowila ze jak chodzila do ubikacji to slyszala rozmowe lekarki i pielegniarki i to brzmiało tak...
-to co robimy ta sekcje z tego poronienia?
-a matka co na to?
-a ona załamana
-a to nie wiem mozna nie robic cos sie wpisze ...

dla nich to kolejne poronienie itp ...a matka zalamana ...
Jezu, koszmar.. I jak tu nosić dziecko.. Żyje tylko dzięki Tobie.. To można zwariować.

Chociaż chyba czegoś nie zrozumiałam, to ta dziewczyna już była po poronieniu? Czy jeszcze w ciąży??
 
Ostatnia edycja:
Tak czytam i czytam, dziewczyny się sypią znienacka (Cleo - trzymam kciuki) i powoli uświadamiam sobie, że jestem w ciąży i pewnie niedługo urodzę:baffled::szok::baffled::szok::confused::baffled::szok::confused:
rozbawilas mnie tym:-D:-D:-D:-D
To nie jest śmieszne!!! Jak we wrześniu leżałam na patologii, to ze mną na sali leżała 18-letnia cyganka... No i przychodzi obchód i lekarz pyta pannę: kiedy ostatnia miesiączka?? A ona mu na to: jakoś chyba w zimie:baffled::szok::baffled::szok::shocked2:... To jeszcze nic, lekarz drąży i pyta kto jest jej lekarzem prowadzącym, a ona mu na to, ze przez wakacje nie chodziła do żadnego lakarza, a prowadzącego nie wie czy ma:szok::szok::szok::no::wściekła/y: Masakra.... A jej mama jak przyszła ją odwiedzić to nas na sali pytała ile właściwie trwa ciąża.................................:baffled::no::szok::szok:
masakra:ninja2::ninja2::ninja2::ninja2::ninja2::ninja2::ninja2::oo2::oo2::oo2::oo2::oo::oo::oo::oo:
ja teraz jak lezalam na patologii to powiem wam ze przyszla dziewczyna jak wychodzilam i z nia gadalam chwile i mowila ze jest w 36 tc i jej corka ma torbiela na nerkach dwoch ! i ze byla nawet w warszawie na badaniach a tam lekarz powiedzial ze nic nie da sie zrobic ze takie dziecko nie przezyje wiec niech sie porzygotuje na to odrazu :| a to bylo w 30 tc i w sobote dostala skurczy to zglosila sie do szpitala i daja jej sterydy na płucka zeby szybciej rozwinełty sie... ale zeby powiedziec matce ze jej dziecko nie przezyje ... :| ze ma sie szykowac na smierc :| nie zdazyla urodzic a juz pochowac ma ... lekarze
straszne jak mozna cos takiego powiedziec matce:-(ale nie wiesz czy ta dziewczyna urodzila i co z dzieckiem??
Dziewczyny dzwonilam do szpitala. Rozmawialam z jakas studentka ktora przekazala informacje poloznej. Kazali mi przyjechac.... wiec ubieram sie i za chwilke pojade z mama. Mam nadzieje ze mi pomoga...
powodzenia odezwij sie jak wrocisz

a ja nadal czekam po tym myciu okna i nic:-(
 
no naprawde szok !! ja to bym sensu nie widziala w niczym ... a zreszta mowila ze jak chodzila do ubikacji to slyszala rozmowe lekarki i pielegniarki i to brzmiało tak...
-to co robimy ta sekcje z tego poronienia?
-a matka co na to?
-a ona załamana
-a to nie wiem mozna nie robic cos sie wpisze ...

dla nich to kolejne poronienie itp ...a matka zalamana ...
normalnie szkoda słów....:baffled::-(


idę się zdrmnąć przed pracą jeszcze... bo jakoś mi słabo:sorry2:
 
Jezu, koszmar.. I jak tu nosić dziecko.. Żyje tylko dzięki Tobie.. To można zwariować.

Chociaż chyba czegoś nie zrozumiałam, to ta dziewczyna już była po poronieniu? Czy jeszcze w ciąży??


ta z nerkami to ona lezy i bierze te sterydy na pluca i czeka az skurcze mina itp z tego co wiem sa przyopadki ze jak urodzi sie z wpełni rozwinietymi płucami to nerki maja duza szanse do pracy samodzielnie ...

a ta z poronieniem to pielegniarka gadala z lekarzem o jakiejs innej wogole ... :|
 
reklama
Słuchajcie jaki numer... J. spotkał znajomą, która urodziła m-c temu dziewczynkę. Tłok na porodówkach, więc przyjęli ją dopiero w trzecim szpitalu (Poznań, Lutycka). I idioci po przyjęciu nie zrobili usg !!! A jak się zorientowali, że coś jest nie tak, to było już za późno na cesarkę. Dziewczyna urodziła SN maleństwo - 5,150 kg !!!!! Cały personel się zbiegł i kiwali głowami z zadziwieniem, że nic się obu nie stało. :baffled::szok::oo::-D:-D:-D
 
Do góry