Ja przy mówieniu też mam zadyszkę, że szok!!!
Oj, sama nie wiem. Moja mama ciągle opowiada jak to ona wszystko sama robiła do ostatniego dnia, a mój M tylko ciągle powtarza że się za bardzo ze sobą cackam :-( Może mają rację??????? Tylko ja naprawdę nie mam siły!!!!!!!! Uhhh, wkurza mnie to!
nie przejmuj sie mama! kiedys bylo inne powietrze i kobiety nie mialy problemow ani z zajsciem w ciaze ani z jej donoszeniem. kolezanka mi opowiadala ze jej babcia to do porodu w polu robila. ale to nie znaczy ze my tez musimy !! kazdy jest inny !!
ja sie najbardziej mecze przy zakladaniu majtek. skarpetek juz nie osze w ogole ...;-)