xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
objadek zrobiony (sama oczywiscie juz zjadlam 1wsza porcje- druga zjem z mezem hehe) kuchnia wysprzatana, podlogi wyodkurzane i wymyte.... czas na relaks :-):-):-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ajjj dziewczyny wspolczuje, mnie jeszcze nie meczy "upuszczanie" ale za to mam tak mega obfite uplawy ze nie raz pomyslalam ze sie mi ucieklo albo ze wody mi sie sacza najgorzej jak zopomne wkladki, to od razu majtachy do wymiany a nie raz i leginsy czy getry...
ja moge pomóc. Takie małe szybko się prasuje :-)
ja jestem jeszcze lepsza bo prasuję tylko po prawej, w końcu to takie cienkie w większości. Chyba, ze coś jest podwójne (np kombinezoniki) to wtedy ostatecznie po obu stronach
hmm no ja prasuje do tej pory ale dla nas tez prawie wszystko prasuję. Tak do pół roczku prasowałam tylko prześcieradła frote i ręczniki. Teraz nie prasuję tez np majteczek (skarpet nigdy nie prasowałam) a tak to prasuję wszystko. Generalnie po to żeby lepiej wyglądąło. A no i swetrów nie prasuję i takich rzeczy które ewidentnie tego nie wymagają (to tez tak z pół roczku prasowałam) ale i tak zdecydowana większośc rzeczy wymmaga prasowania.
Hejka leniuszki )))
my z Danielem od południa składamy łóżeczko. Komody nawet nie rozpakowaliśmy jeszcze ))) Ciężko jednak tak złożyć meble bez instrukcji, już parę razy rozkręcaliśmy części bo np. szuflada była tyłem do przodu )))
I tak nam zleci sobota!
A na obiad zrobiłam krupnik i udka wstawiłam do piekarnika, na deser lody wanioliowe z syropem klonowym.
Miłego leniuchowania ))
ja jak widze w jakim tempie D to idzie ja bym to szybciej z tym wielkim brzucholem zrobila.....ale siedze twardo, bo juz sie nauczylam, ze jak sie stwierdza, ze zrobi sie cos samemu bo szybciej to sie tak tych naszych mezulkow nauczy to potem wszystko samemu trzeba robic....tak wiec sie nie rusze i juz....;-)
zgadzam się z tobą )))ja jak widze w jakim tempie D to idzie ja bym to szybciej z tym wielkim brzucholem zrobila.....ale siedze twardo, bo juz sie nauczylam, ze jak sie stwierdza, ze zrobi sie cos samemu bo szybciej to sie tak tych naszych mezulkow nauczy to potem wszystko samemu trzeba robic....tak wiec sie nie rusze i juz....;-)
ok :-) nie ma sprawy. ALe po co masz jeździć w tę i z powrotem. Przyjedź z prasowaniem (żelazko i deskę mam hihi) posiedzimy kawkę wypijemy a ja Ci w międzyczasie wyprasuję ;-)Kilolek to ja cię trzymam za słowo )) i jak przyjdzie okres prasowania u mnie to ja cię zapraszam do siebie )) nawet pojechać po ciebie mogę i cię przywieźć do mnie ))
no kurcze a mój tak nie chciał wcale :-( w ogóle cyyca przez 3 dni nie chciał chwycić a wył z głodu :-( mam nadzieję, ze teraz będzie lepiejw ogole musze wam powiedziec dziewczyny, ze obejzalam sobie dzis dvd o karmieniu piersia co dostalam od poloznej i tam bylo miedzy innymi pokazane jak sie dzidzie urodzily obtarli je polozyli na brzuszku i one sie prawie odrazu przyssaly do cycucha i sobie wcinaly i normalnie tak sie wzruszylam, ze sie az poryczalam jak ta glupia....zaloze sie,ze jak juz urodze to bede wyc na bank.....
Miran, dziękuję za słowa pocieszenia! Ty kobieto się nacierpisz!! Ja wczoraj również dostałam straszne uderzenia gorąca. Chodziłam czerwona jak burak, a ogólnie mnie telepało. Dziś na razie trochę lepiej. Tylko maleństwo mało się rusza. Chyba wczorajszy dzień wykończył je tak jak i mnie.
Powodzenia Miran i daj znać jak ci pójdzie u lekarza. Trzymam kciuki, żeby dali ci skierowanie na USG!