Witasie Listopadoweczki
O tak juz po swietach, a ja ich jakos specjalnie nie odczulam :/.
No wlasnie ten smoczek...Lunia u mnie to samo, nie umiem malej nauczyc ciagnac smoka. Probowalam juz z 3 rodzajami, i nic mala wypycha, dlawi sie, ma odruch wymiotny. Za to piers traktuje jak smoczka, przed spaniem musi sobie kilka razy pocyckac, albo w ogole lezec przy cycu(kilka razy cmoknie i lezy i znowu kilka razy cmok i znowu sobie lezy, a jak tylko odstawie do lozeczka to juz zaczynaja sie nerwy tj. expresowe machanie raczkami i zaraz krzyk. No i tak musze byc caly czas przy niej(poza snem ok 2,5-3 godz), kiedy mogla by sobie possac smoka, polezec. Ehhh nie wiem czemu ten smok taki beee.
Co do kolek to moja nie ma, ale mecza ja gaziki, prawie po kazdym jedeniu, prezy sie wygina i steka. Od trzech dni zaczelam podawac Infacol, ale tez co ktores karmienie i z tego co zauwazylam to jak podam, prezenia i nerwow nie ma, jak nie podam jest, wiec chyba zaczne podawac czesciej. A i tez podaje cala zawrtosc pipetki
.
Gabi, mimo wszystko fajnie, ze bedziesz miala z kim mala zostawiac. Ja nie mam takiej mozliwosci, jedna babcia daleko, druga zapracowana. Jest prababcia, ale troche wiekowa i balabym sie z nia zostawic. Chociaz w sumie mi to na reke. Pojde sobie na wychowawczy i bede z malenka w domciu siedziec jak najdluzej sie da
.